Wysłany: 2014-02-20, 19:44 Ładowanie - problem z regulatorem napięcia?
Witam wszystkich.
Czy wie ktoś jak sprawdzić czy zewnętrzny regulator napięcia w SJ410 jest sprawny?
Borykamy się z problemem braku ładowania akumulatora. Wymieniłem cześć kabli, wymieniłem alternator i akumulator na nowe (40Ah), ruszałem kabelkami, sprawdziłem czy podłączenie masy jest tam gdzie trza, czy nie ma gdzieś zwarcia. Przewertowałem setkę stron w internetach. Jeszcze nie zacząłem wypruwać wiązek kabli z karoserii...
Napięcie na jałowym biegu jest jakieś 12,2 V, jak docisnę trochę gazu to podchodzi do 12,9 V czyli za mało. Lampka ładowania świeci w czasie pracy silnika.
Zastanawiam się czy nie padł regulator napięcia (w SJ410 jest zewnętrzny).
Co ciekawe mam do dyspozycji drugi, nowszy regulator (nie wiem czy sprawny). Z nim też nie ma ładowania, przy czym w jego przypadku kontrolka ładowania nie świeci wcale (ani na włączonym, ani na wyłączonym silniku) http://motoneo.pl/img/11/max/0_190_005_073.jpg
Jak sprawdzić, czy problem tkwi w regulatorze, czy na zewnątrz?
Gniazdo regulatora wygląda tak:
Napięcie mierzyłem na akumulatorze w trakcie pracy silnika.
Instalacja wygląda na oryginalną. W każdym razie na tej samej instalacji jeżdżę od kilku lat i było w miarę ok. Znaczy się sprawdzałem volty i pokazywało ok 14 V.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-02-20, 22:18
Hmm, ja to się za bardzo nie znam, ale skoro na drugim regulatorze też jest kupa to może sam altek nie bardzo robi robotę i regulator nie ma co regulować?
Trzeba poczekać na bardziej doświadczonych w boju kolegów.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Zauważyłem, że temat alternatorów, regulatorów i ładowania akumulatora to jakaś tajemna wiedza w internecie. W każdym razie bez solidnych podstaw z elektrotechniki najczęściej ciężko się połapać w tym co już uda się znaleźć :).
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-02-20, 23:41
Jak chcesz zwiększyć swoje szanse na pomoc bardziej doświadczonych kolegów wskocz do przywitalni i przedstaw się w dwóch zdaniach, a najlepiej załóż swój temat w dziale "Mój Samurai" z fotkami swojego wozidła.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2014-02-21, 07:34
koledzy zza wielkiej wody podpowiadają, jak podłączyć alternator z sj413 do sj410.
Jak znasz język muzinów z Bronxu, to sobie poradzisz, tutaj masz rysunek:
_________________ SJ500, silnik 1.6 8v, blokada lock right 1530 tył, przód HF RD 208, most przedni wysunięty 2 cm do przodu, reduktor 4.16:1, koła Fedima Sirocco 31/10.5/15, półosie i przeguby przód Trail Gear Rock Assult 33 spline, zawias Mazur HD, kilo rdzy i błota.
Jeżeli tam jest regulator mechaniczny (taki mam w lj ale nie wiem jak było w 410), to są dwie drogi.
Pierwsza droga to zrozumieć zasadę działania regulatora mechanicznego, uzbrojenie się w szczypczyki, śrubokręciki i inne narzędzia specjalne a potem jego cierpliwe regulowanie.
Druga droga to wypruć to i wsadzić alternator z 413.
ps.
Mam wrażenie, że leży mi w zapasach nienaruszalnych kilka alternatorów z 410 które przystosowane są do zewnętrznego elektronicznego regulatora
Pamięć już nie ta...
No więc regulator jest elektroniczny, a alternator jest sprawny.
Chciałbym sprawdzić czy ten regulator jest ok, czy trzeba go wymienić, czy szukać przyczyny problemu gdzieś w okablowaniu.
Nie uśmiecha mi się wydawanie kolejnej stówy na część, której wymiana jest zbędna.
Odpaliłem autko. Na początek na ssaniu.
Na jałowym 12,5 V, jak solidnie dociągnąłem ssanie to doszło do 15,4 V. Mierzone na akumulatorze.
Kontrolki nie zgasły.
Za kilka minut odpaliłem ponownie, tym razem już bez ssania. Mierzyłem jak napisał moziembl, czyli na alternatorze i tak jak wcześniej na akumulatorze. Wskazania były takie same przy obu pomiarach.
Na jałowym 12,2 V, po solidnym dociśnięciu gazu 13 V. Kontrolki świecą. Na wyłączonym silniku aku pokazuje 12,4 V.
Nie wiem jak pomijać regulator zewnętrzny, znajdujący się w kabinie (na lewo od sprzęgła). Wypiąć go i zewrzeć konektorki we wtyczce do regulatora jak na schemacie od maniasa79? Nic sobie od tego nie popalę?
Mierzyłem na klemach akumulatora i pomiędzy alternatorem a masą. Za pierwszym razem wkręcało ładowanie do 15,4 V. Później (jak się autko rozgrzało?) ładowanie spadło.
Robię to na oryginalnym regulatorze. Ten nowszy dałem kumplowi, celem sprawdzenia sprawności.
Zastanawia mnie skąd ten spadek ładowania...
Regulator odcina ładowanie po doładowaniu akumulatora?
I dlaczego wcześniej nie zgasły kontrolki mimo, że było ładowanie?
na jednym forum twierdzą, że akurat regulator napięcia z lj80 jest taki sam jak w sj410, ale tego nie potwierdzę
_________________ SJ500, silnik 1.6 8v, blokada lock right 1530 tył, przód HF RD 208, most przedni wysunięty 2 cm do przodu, reduktor 4.16:1, koła Fedima Sirocco 31/10.5/15, półosie i przeguby przód Trail Gear Rock Assult 33 spline, zawias Mazur HD, kilo rdzy i błota.
wildrover,
Pokaż foto tego regulatora, bo jakaś mątwa jest...
Na schemacie maniasa jest regulator mechaniczny. Ty twierdzisz że masz elektroniczny.
To dwie różne sprawy są.
edit:
Sprawdź po pierwsze czy działa kontrolka ładowania. Bez niej nie będzie wzbudzenia (czyli ładowania).
Stary regulator wymieniłem na nowy rok temu (wtedy zaczęły się pierwsze problemy z ładowaniem). Przy okazji zmieniłem altka na inny (używka), poprawiłem kable...
Suza śmigała na nim do tej pory, aczkolwiek kontrolka ładowania nie świeciła wcale (nawet na zgaszonym silniku).
Przy wymianie altka na nowy (stary się ostatnio zjarał) zauważyłem dziwne rzeczy z tym ładowaniem. Nie wiem czy tak samo było przez ostatni rok...
W ramach testów założyłem stary regulator. Wtedy dla odmiany kontrolki zaczęły świecić, przy czym nie gasły po włączeniu silnika.
Podsumowując:
- ładowanie raz jest, raz nie ma
- wszystko oprócz regulatora i niektórych wiązek kabli ukrytych w przepastnej otchłani zostało sprawdzone
- na starym regulatorze kontrolka ładowania i poziomu płynu hamulcowego świecą cały czas
- na nowym regulatorze nie święcą wogóle
Możliwe, że namotałem i stary regulator jest mechaniczny, nie znam się na tym. Zdjęcia poniżej. Tymczasem jestem w trakcie tłumaczenia zapodanych schematów, gdyż język Szekspira nie jest moją mocną stroną.
Mam nadzieję, że temat okaże się przydatny potomnym.
___________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Aktualizacja:
Stary regulator jest mechaniczny. Pomiędzy styki blaszek dostał się jakiś paproch.
Ładowanie jest, kontrolki zachowują się prawidłowo.
Lekcja elektromechaniki samochodowej za 350 zł (alternator 180, regulator napięcia 130, koszty wysyłki) :).
Dzięki serdeczne za pomoc. Schematy się przydadzą.
Po niedzieli dam znać, czy autko dobrze się sprawuje w boju.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum