Wysłany: 2014-03-26, 12:44 Panchard czy sieżant???
Witka,Pany za dwa dni odstawiam samca na springowanie i zastanawiam się jakie wybrać rozwiązanie w tylnym zawieszeniu. Panchard czy sierżant??? Proszę o plusy i minusy każdego rozwiązania.
na tył sierżant, bo to prostsze rozwiązanie, ciężko coś spieprzyć i daje fajny efekt jeżeli chodzi o wykrzyż
panharda i radiusy polecam na przód, bo dają mniejszy wykrzyż, ale za to lepiej będzie trzymać na trawersach i przede wszystkim łatwiej tam to wszystko zmieścić
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2014-03-26, 14:24
Moim skromnym zdaniem panhard jest prostszy w wykonaniu niż sierżant
Natomiast zgadzam się z tym, że do tyłu sierżant, a do przodu panhard, taka konstrukcja bardzo ładnie pracuje.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-03-26, 15:16
droidboo napisał/a:
Tył sierżant, przód radiusy, chyba, że pokombinować z wielodrążkowym zawieszeniem, jak by się to zmieściło wszystko.
Kolega prosił o za i przeciw dla proponowanych rozwiązań. Nie ukrywam, że sam śledzę temat z wypiekami na buzi (żeby nie było, że się ciastem opycham) dlatego mam prośbę byś uzasadnił swoje typowanie. Dziękuję.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 274 Skąd: Wrocław/Zielona Góra
Wysłany: 2014-03-26, 15:51
W standardowym aucie ciężko zrobić z przodu sierżanta, dlatego w tym konkretnym wypadku raczej radiusy plus panhard na przód. Tył jak pisałem tylko i wyłącznie sierżant. Sierżant daje dużo lepszy wykrzyż osi, jest go łatwiej upchnąć w samuraiu z tyłu, łatwiej jest też z gniazdem sprężyny na moście, bo nie ma niczego już, co by przeszkadzało.
_________________ Nie ma za dużych kół, są tylko za słabe silniki, za szybkie przełożenia i za mało podcięte nadkola ;)
A ja bym zadal pierw pytanie do samego autora tematu: do czego ma Tobie sluzyc samochód? Rajdy przeprawowe, szybkosciowe, drift, sprint czy moze cos jeszcze innego?
poza tym trochę dziwne ze oddajesz sprzet na warsztat w celu modyfikacji a pytasz co zrobić? Chyba ow mechanicy powinni wiedzieć co i jak? ;)
Wiek: 32 Dołączył: 04 Mar 2014 Posty: 143 Skąd: Polska
Wysłany: 2014-03-26, 17:46
No właśnie przede wszystkim czego oczekujesz od samochodu po "modernizacji" . Wydaje mi się ze powinno się mieć wszystko zaplanowane wcześniej niż 2 dni przed oddaniem auta do mechanika ;D
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 274 Skąd: Wrocław/Zielona Góra
Wysłany: 2014-03-26, 17:50
Miejmy nadzieję, że wiedzą co i jak. Żadna sztuka postawić auto na sprężynie, ale żeby to jeszcze jeździło nie wystarczy umiejętność spawania; diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach, od których zależy, czy przy będziesz jeździł sobie jak osobówką, czy będziesz miał duszę na ramieniu przy 80 km/h
[ Dodano: 2014-03-26, 17:59 ]
Gardor napisał/a:
No właśnie przede wszystkim czego oczekujesz od samochodu po "modernizacji" . Wydaje mi się ze powinno się mieć wszystko zaplanowane wcześniej niż 2 dni przed oddaniem auta do mechanika ;D
Moim zdaniem niekoniecznie. Ty auto używasz i nie musisz się znać na konstrukcji. Chcesz mieć sprężynę, więc idziesz sobie do warsztatu i mówisz: Panie, chce mieć autko na pięknych sprężynkach!" No i teraz zakładam, że gość się zna na rzeczy, zbudował już kilka samochodów, ma doświadczenie, które sam zdobył poprzez lata praktyki itd, więc gość się Ciebie pyta, do czego używasz samochodu, jak jeździsz, czy msz może jakiś swój pomysł na to, czy jakąś wizje, doradza Ci, tłumaczy może ci lepsze jest; robi taki wywiad środowiskowy Na końcu ustalicie jakąś wspólną wersję co będzie w tym przypadku najlepsze i zaczyna się morskie
_________________ Nie ma za dużych kół, są tylko za słabe silniki, za szybkie przełożenia i za mało podcięte nadkola ;)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Cze 2012 Posty: 156 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-27, 10:06
Na tył jeszcze można zrobić 4link - plusy takie jak sierżant czyli dobry wykrzyż, most nie pracuje na boki jak przy panhardzie dodatkowo jest miejsce na mechanika.
Człowiek który będzie to robił stwierdził,że sierżant to kiepskie rozwiązanie i dużo lepszym jest panchard. Ja nie jestem mechanikiem tylko użytkownikiem, dlatego pytam. choć niektórzy już ocenili mnie negatywnie. Stwierdził że sierżant to zlepek i samorób a an woli na oryginalnych, sprawdzonych częciach to zrobić i mieć pewność,że to będzie funkcjonować.
Co do moich potrzeb względem samuraia to jeżdze nim na co dzień do pracy, na polowania, po lesie i małe wyprawy. Więć nie musi mieć ekstremalnych wykrzyży ale napewno lepsze parametry niż resor. Po prostu zawieszenie musi ładnie pracować, wybierać nierówności i kiedy trzeba pokazać,że ma też dobre parametry terenowe
Człowiek który będzie to robił stwierdził,że sierżant to kiepskie rozwiązanie i dużo lepszym jest panchard. Ja nie jestem mechanikiem tylko użytkownikiem, dlatego pytam. choć niektórzy już ocenili mnie negatywnie. Stwierdził że sierżant to zlepek i samorób a an woli na oryginalnych, sprawdzonych częciach to zrobić i mieć pewność,że to będzie funkcjonować.
Czyli po prostu nie wie jak ogarnąć sierżanta skoro stawia takie durne tezy, co za problem zrobić sierżanta na "oryginalnych" podzespołach z vitary.
_________________ La vie en rose:) Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.
rzadko bywam na forum w razie pytań 6o8 o28 o94.
Ostatnio zmieniony przez slavok 2014-03-27, 13:33, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 274 Skąd: Wrocław/Zielona Góra
Wysłany: 2014-03-27, 13:31
Nba radiusach z panhardem przód tył,z mostami od samuraia, które są lekkie i mają małe lekkie koła, jak jeszcze na nowych tulejach Ci to zmontuje, to będziesz miał wykrzyz sporo gorszy od porządnego resora. Koledze zrobiliśmy na sierżancie zawias i miał 70 kilka centów wykrzyzu, ja na resorze około 50 a inny znajomek zażyczył sobie radiusy przód i tył, bo sobie wmówił, że mu się tony most będzie podwijal, do tego chciał wszystko zmontowane mieć na nowych oryginalnych tulejach... no i wykrzyzu uzyskał dwadzieścia kilka centymetrow... Dlatego tak jak napisałem wyżej,z tyłu z tych dwóch rozwiązań tylko i wyłącznie sierżant.
Jak ten Twój mechanik nie chce robić customowego sierżanta, to niech założy jakiś gotowy od innego auta.
[ Dodano: 2014-03-27, 13:33 ]
slavok napisał/a:
lopes1987 napisał/a:
Człowiek który będzie to robił stwierdził,że sierżant to kiepskie rozwiązanie i dużo lepszym jest panchard. Ja nie jestem mechanikiem tylko użytkownikiem, dlatego pytam. choć niektórzy już ocenili mnie negatywnie. Stwierdził że sierżant to zlepek i samorób a an woli na oryginalnych, sprawdzonych częciach to zrobić i mieć pewność,że to będzie funkcjonować.
Czyli po prostu nie wie jak ogarnąć sierżanta skoro stawia takie durne tezy.
Slavok chyba się dokopał do sedna sprawy
_________________ Nie ma za dużych kół, są tylko za słabe silniki, za szybkie przełożenia i za mało podcięte nadkola ;)
Juz tak nie dolujcie chlopaka. Czesiu zrobil panharda z tylu i nie wyglada zeby mu to auto nie krzyzowalo. Sierzant jest lepsza opcja, fakt, na panhardzie zle tez nie bedzie. Zwlaszcza nie ma co spinac bo kolega raczej lekko uzytkuje autko.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 274 Skąd: Wrocław/Zielona Góra
Wysłany: 2014-03-27, 17:20
Pytanie padlo o sugestie z krotka refleksja na temat:) Nikt nie chce straszyc i nikt nie ma zlej woli. Jezdzac na co dzien jeszcze bardziej trzeba uwazac komu oddac auto i co z nim ten ktos zrobi. Jezdzac na co dzien fajnie byloby miec przyjemnosc z jazdy a nie meczyc sie aby automutrzymac na drodze. Przerobka na sprezyne stala sie ostatnio modna, ale zeby sobie nie pogorszyc trzeba to zrobic dobrze, bo jest to dosc powazna ingerencja w samochod i zazwyczej kosztowna. Spieprzyc temat nie jest trudno, dlatego warto sie poradzic, zapytac, zeby wiedziec co i jak w temacie
_________________ Nie ma za dużych kół, są tylko za słabe silniki, za szybkie przełożenia i za mało podcięte nadkola ;)
Masz zdecydowanie racje. Niemniej, jesli zrobia mu tego panharda po bozemu to tez kierownik bedzie zadowolony, i to nawet na radiusach ;) Dziwi mnie czemu wyszlo tak slabo w tym aucie co motaliscie panharda takze z tylu.
Moja sprężyna będzie bazować na Jimnym. Ma dostęp do wszelakich części bo ściąga z anglii.
-Wahacze to będą 4 tylne od jimna
-Mocowania wachaczy i wszystkie inne pierdoły wycięte laserowo
-Mocowania sprężyn to wycięte z fragmentem ramy z jimna wspawane w samuraiową
- Panchardy i inne z jimna
Więcej szczegółów jak zacznie się motanie, dodatkowo będzie montował wspomaganie od jimna wersja anglik.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum