Wysłany: 2014-04-01, 16:15 Tuleje gumowe w amorkach.
Witam.
Ponieważ gumy w główkach tylnych amorków już praktycznie u mnie nie istnieją, a amorki są sprawne, chciałem zastąpić je tulejkami takimi jak z poliuretanu (mam dostęp do tokarki) tylko zastanawiam się nad wykonaniem ich z poliamidu bo akurat mam trochę tego materiału.
Co o tym sądzicie, nie miałem nigdy w rękach tulei poliuretanowych i nie wiem za bardzo jak plastyczny jest to materiał.
Pozdrawiam.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 274 Skąd: Wrocław/Zielona Góra
Wysłany: 2014-04-01, 17:02
Poliuretan jest dosc miekki, sa rozne odmiany twardosci, ale i tak oscyluje to twardoscia w okolicach gumowych tulejek. Poliamid jest twardy, i amortyzator bedzie chcial albo jego, albo siebie wylamac, bo most pracuje tez przod-tyl i musi tutaj byc polaczenie elastczne.
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2014-04-01, 17:21
Dokładnie tak, poliamid jest za twardy, kompletnie się nie nadaje.
Poliuretan o twardości zbliżonej do gumy będzie OK, można kupić wałki różnej średnicy np. w Technozbycie, ale słabo widzę obróbkę takiego materiału na tokarce.
Najszybciej i najtaniej wychodzi nabycie gumowych tulejek, zdaje się od poloneza powinny pasować - link albo zamiennik, taki jak wkleił @droidboo.
Właśnie tego się obawiałem że będzie to zbyt sztywne połączenie.
Amorki mam nie oryginalne i nie wiem od czego. a najgorsze jest to że Samurai stoi 150km od miejsca gdzie jestem teraz i mogę go robić tylko w weekend i to jeszcze nie każdy
Amorki są dłuższe prawdopodobnie od lublina ale to tylko moje domysły. Średnica wewnętrzna oczek fi 29,6mm, 26mm szerokości i fi 25mm 24,2 szerokości
śruby mocujące jedna fi 18 druga fi 16.
Może jak jutro jak mi się uda to podjadę do jednego sklepu gdzie mają części do dużych fiatów, polonezów, żuków itd. i uda mi się dobrać jakieś gumy.
Mam jeszcze pytanie:
Jak Wy macie mocowane amortyzatory? załączam rys. jak ja to widzę.
Na śrubie jest najpierw podkładka stalowa, następnie podkładka gumowa, tulejka gumowa na amortyzator i dalej znowu podkładka gumowa i stalowa, na końcu wszystko skręcone nakrętką.
Chyba że udało by się dostać takie tulejki http://allegro.pl/tuleja-...4033942106.html
i wtedy albo 2 takie przycięte na odpowiednią szerokość albo jedna i jedna podkładka.
Obecnie jak rozkręcałem to na dole była tulejka i szerokie podkładki metalowe a na górze tylko tulejka i wszystko latało jak chciało i bardzo się tłukło.
http://w353.wrzuta.pl/obraz/3hF7Slza4UI/bez_tytulu
Czarne to stal, żółte guma.
Słusznie koledzy powiedzieli, że poliamid do tego się nie nadaje.
Ja przy mocowaniu amora "oko" założyłem podkładki metalowe na bokach i działa ok. Fi zewnętrzne podkładek musi być dopasowanie do fi tulei gumowej, a nie np. oka stalowego amorka. I przy skręcaniu trzeba wziąć to pod uwagę. Na upartego można kupić podkładki stalowe z warstwą gumy na nich, tylko po co?
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 274 Skąd: Wrocław/Zielona Góra
Wysłany: 2014-04-01, 21:26
Didymos napisał/a:
Dokładnie tak, poliamid jest za twardy, kompletnie się nie nadaje.
Poliuretan o twardości zbliżonej do gumy będzie OK, można kupić wałki różnej średnicy np. w Technozbycie, ale słabo widzę obróbkę takiego materiału na tokarce.
Najszybciej i najtaniej wychodzi nabycie gumowych tulejek, zdaje się od poloneza powinny pasować - link albo zamiennik, taki jak wkleił @droidboo.
Podobno da się to obrabiać jakoś na tokarce po porządnym zmrożeniu. Nie testowałem nigdy, tylko sprzedaję cynk
_________________ Nie ma za dużych kół, są tylko za słabe silniki, za szybkie przełożenia i za mało podcięte nadkola ;)
Dodatkowo po numerach katalogowych części możesz spróbować poszukać sobie wymiarów tych elementów. To tak jakbyś chciał się trzymać jak najbliżej oryginału.
W manualu też pewnie jest odpowiedni rysunek.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 274 Skąd: Wrocław/Zielona Góra
Wysłany: 2014-04-01, 21:36
Wikingc1 napisał/a:
Właśnie tego się obawiałem że będzie to zbyt sztywne połączenie.
Amorki mam nie oryginalne i nie wiem od czego. a najgorsze jest to że Samurai stoi 150km od miejsca gdzie jestem teraz i mogę go robić tylko w weekend i to jeszcze nie każdy
Amorki są dłuższe prawdopodobnie od lublina ale to tylko moje domysły. Średnica wewnętrzna oczek fi 29,6mm, 26mm szerokości i fi 25mm 24,2 szerokości
śruby mocujące jedna fi 18 druga fi 16.
Może jak jutro jak mi się uda to podjadę do jednego sklepu gdzie mają części do dużych fiatów, polonezów, żuków itd. i uda mi się dobrać jakieś gumy.
Mam jeszcze pytanie:
Jak Wy macie mocowane amortyzatory? załączam rys. jak ja to widzę.
Na śrubie jest najpierw podkładka stalowa, następnie podkładka gumowa, tulejka gumowa na amortyzator i dalej znowu podkładka gumowa i stalowa, na końcu wszystko skręcone nakrętką.
Chyba że udało by się dostać takie tulejki http://allegro.pl/tuleja-...4033942106.html
i wtedy albo 2 takie przycięte na odpowiednią szerokość albo jedna i jedna podkładka.
Obecnie jak rozkręcałem to na dole była tulejka i szerokie podkładki metalowe a na górze tylko tulejka i wszystko latało jak chciało i bardzo się tłukło.
http://w353.wrzuta.pl/obraz/3hF7Slza4UI/bez_tytulu
Czarne to stal, żółte guma.
Amory w suzuce oryginalnie są zamontowane tak jak na Twoim rysunku, tylko że tulejki gumowe są stożkowe, bo uchu amora też ma dwa stożki w środku. W amorach z innych samochodów są różne rozwiązania, przeważnie w uchu jest tuleja gumowa, a w niej tulejka metalowa; czasami trzeba duże podkładki stosować a czasami nie (zależnie od konstrukcji amora).
_________________ Nie ma za dużych kół, są tylko za słabe silniki, za szybkie przełożenia i za mało podcięte nadkola ;)
Byłem dziś w tym sklepie i niestety nic nie kupiłem. tzn linkę ręcznego od malucha bo będę dorabiał ręczny bo aktualnie nie mam wcale a muszę przegląd zrobić.
Na razie dorobię sobie tuleje z gumy a w między czasie kupię coś bardziej pasującego. Te gumy od tico wyglądają dobrze. Troszkę przerobić i powinny pasować.
Jeszcze jak będę w weekend to sprawdzę może jeszcze jest jakiś numer czy coś na tym amorku to dowiem się dokładnie od czego on jest.
Właśnie w tym problem że Amorki są nie oryginalne i nie mam pojęcia od czego. Średnice tulei podałem wcześniej i główki są normalne nie stożkowe, czyli łada niva też odpada
Dotnę na razie z gumy tak na sztukę bo muszę na przegląd jechać a jak odczytam numery z amorka to może coś się wyjaśni.
Ostatecznie zamówię wałek poliuretanowy i spróbuję czy da się to obrabiać po zamrożeniu.
[ Dodano: 2014-04-06, 10:03 ]
Witam.
Sprawdziłem numer tego amorka i jest to taki amorek http://www.truck.shop.pl/...mm-gmp-05-1-zlr czyli oryginalnie mają zawulkanizowane tuleje gumowe z tulejką stalową w środku.U mnie te tulejki praktycznie nie istnieją, a na śrubach zostały zapieczone tulejki metalowe i dlatego podałem za dużą średnicę.
Myślę co teraz zrobić
Mam pomysł żeby wykonać nowe tuleje odlane z silikonu, chyba nikt tego nie próbował wcześniej chciałem wykonać tulejki wycięte z gumy ale okazało się to nie możliwe bo ścianka ma 4mm i jest to nie wykonalne w moich warunkach.
Coś muszę wymyślić bo amorki są sprawne i szkoda kasy na ich wymianę.
Sprawdzałem wcześniej te amortyzatory ale nie zgadzały się średnice, a okazuje się że na szpilkach zostały zapieczone tulejki których nie zauważyłem, dlatego mierzyłem i wychodziła większa średnica.
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum