A i jeszcze bardzo wybuchowe-uszkodzenie obudowy i akumulator zamienia się w kule ognia o bardzo wysokiej temperaturze. Nie jeden helikopter, i samolot spłoną w mgnieniu oka po niefortunnym lądowaniu.
O qrcze, o czymś takim jeszcze nie słyszałem :( No ale tak to już jest z "nowinkami" techonologicznymi i zapewne minie ładnych kilka lat, zanim ten zamysł zostanie odpowiednio udoskonalony, choć po cichu licze, że umrze "śmiercią naturalną" z braku zainteresowania przez kupuących ;) Nie ma nić lepszego dźwieku dla ucha niż ryk koni spod maski przy wskazówce oborotomierza powyżej 6000 rpm
_________________ Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
A i jeszcze bardzo wybuchowe-uszkodzenie obudowy i akumulator zamienia się w kule ognia o bardzo wysokiej temperaturze. Nie jeden helikopter, i samolot spłoną w mgnieniu oka po niefortunnym lądowaniu.
O qrcze, o czymś takim jeszcze nie słyszałem :( No ale tak to już jest z "nowinkami" techonologicznymi i zapewne minie ładnych kilka lat, zanim ten zamysł zostanie odpowiednio udoskonalony, choć po cichu licze, że umrze "śmiercią naturalną" z braku zainteresowania przez kupuących ;) Nie ma nić lepszego dźwieku dla ucha niż ryk koni spod maski przy wskazówce oborotomierza powyżej 6000 rpm
Jak sama nazwa wskazuje w tych aku jest lit, a lit w powietrzu sie pali i to bez żadnego zapłonu. A tu dowód
Przyznasz jednak że źródło prądu o połowę lżejsze od klasycznych akumulatoorów i o lepszych parametrach prądowych byłoby nie do pogardzenia?
Tak to jest bez dyskusji, ale wymagało by sporo elektroniki do prawidłowej pracy :), ograniczenie napięcia rozładowania i to bardzo precyzyjne które by odcinało odbiorniki, ograniczenie napięcia ładowania, i precyzyjny pomiar temperatury samego ogniwa bo to grozi wybuchem.
Ogniwo lekkie ale bardzo kapryśne, każdy modelarz Ci to powie :) :) :) A i jeszcze bardzo wybuchowe-uszkodzenie obudowy i akumulator zamienia się w kule ognia o bardzo wysokiej temperaturze. Nie jeden helikopter, i samolot spłoną w mgnieniu oka po niefortunnym lądowaniu.
Nikt nie twierdzi, że to bułka z masłem.
A modelarze to chyba raczej litowo-polimerowe używają a nie litowo-żelazowo-fosforanowe
Te ostatnie mają chyba wszystkie zalety (oprócz ceny). Np. http://www.conrad.pl/Akum...7&otp1=tablink2
teraz sam mam problem z wyborem akumlatora, nie dość że mam diesla to jeszcze mało miejsca na akumlator. Sprawdzałem ładowanie jest w normie 14,5V, po jeździe około 12-20km ( ciągła jazda obroty powyzej 2tyś ) zgasze silnik poczekam nawet te 2 minuty może 5 i już na akumlatorze jest 12,3V czasami 12,5V wygląda na to że jedna cela umarła. Coraz gorzej kręci bardzo wolno, a raz w terenie prawie mi nie odpalił skubany gdzieś stracił napięcie... Teraz mam centre coś na ,,f,, 74Ah 720A niby roczny akumlator tylko że nie wiem czy to prawda bo papierów do akumlatora nie dał mi poprzednik.
Teraz jaki kupić to sam nie wiem, zwłaszcza że będzie wyciągarka u mnie 12-13tyś LBS.
patrzyłem na boscha S5 77Ah ma 780A rozruchu, lub centra ale mam ja jeszcze w skodzie i po 2 latach już coś z nią jest nie tak ( zraziłem się do centry i napewno już jej nie wezmę).
kwota 400zł max. z chęcią bym akumlator wziął z intercarsu bo mam zniżke :D
Pomógł: 4 razy Dołączył: 11 Lut 2014 Posty: 208 Skąd: PAROLE
Wysłany: 2014-05-04, 19:56
ja mam jakis bezmarkowy w Stilo (tez diezel) i juz 3 lata bez problemów jezdzi
wydaje mi sie ze nie ma co przeplacac
Ale do Samiego to bym chcial optime
kolega ma w Disco TD5 optime ( niebieską) co się nawalczył o gwarancje cały rok coś się waliło, wsiada do samochodu ledwo odpala lub napięcie za niskie było i błędy mu wywalało... tyle kasy za akumlator a tak naprawde gówno warty dlatego powiedziałem- żadna optima chyba że za grosze dorwe lub za darmo.
Moim zdaniem to wszytko jedno co weźmiesz, z opinii w internecie to wszystko jedno czy Varta, Bosch, Centra, jak trafisz pechowy egzemplarz. Ja co do centry mam dobrą opinie, mam już trzecią Futurę na przestrzeni kilku lat w różnych samochodach i wszytko było ok.
Więc zobacz co jest w dobrej cenie w Intercarsie byle było do diesel-i czyli z dużym prądem rozruchowym i żeby Ci weszło do Samca, i bież i nie przejmuj się marką.
Bart9018 nie ma co się podniecać Optimą mocno przereklamowana poczytaj opnie na naszym forum, dużym rajdy4x4, i Ci przejdzie ochota. Poza tym za cenę jednej optimy masz 2-3 normalne akumulatory.
_________________ Samurai 96' wtrysk, leśniki by Mazur + wieszaki +2", XTR 12000 lbs SPEED, wspomaganie, 4,16:1 lowrange, spiek, Simexy na odwróconych trójkątach, tarcze z tyłu.
Na potęgę posępnego czerepu !!! Mocy przybywaj !!!
Ja bym polecał białego (białego bo są też czarne ) Voltmastera 74Ah mają na etykiecie 680 prądu rozruchowego, na tester wychodzą znacznie wyżej, pod 780-800. Białe sztuki są produkowane w poznaniu przez Centre na pierwsze wyposarzenie do fabryk dla nowych samochodów. Są bardzo dobrze zrobione i posiadają sporo ołowiu co czuć po wadze:
CB740 centra plus waży coś koło 15 Kg
Futura 72 ok 17 Kg
Biały Volt 74 waży prawie 20 !!
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2014-05-04, 21:12
Też jestem zdania, że nie ma co płacić za metkę
Siostra ma w dieslu od dawna ukraiński akumulator Forse, sprawdza się super i cenę ma przystępną, opinie w necie też bardzo pozytywne.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-05-04, 21:48
Aksag napisał/a:
Ja bym polecał białego (białego bo są też czarne ) Voltmastera 74Ah mają na etykiecie 680 prądu rozruchowego, na tester wychodzą znacznie wyżej, pod 780-800.
A w jakiej temperaturze kolego robiłeś ten test? Bo ten rozruch to zdaje się podają w jakiś konkretnych warunkach (tak przynajmniej jest dla aku motocyklowych) i są to raczej temperatury ujemne.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Ja bym polecał białego (białego bo są też czarne ) Voltmastera 74Ah mają na etykiecie 680 prądu rozruchowego, na tester wychodzą znacznie wyżej, pod 780-800.
A w jakiej temperaturze kolego robiłeś ten test? Bo ten rozruch to zdaje się podają w jakiś konkretnych warunkach (tak przynajmniej jest dla aku motocyklowych) i są to raczej temperatury ujemne.
Mając na blacie 4 aku i robiąc test na nich wszystkich można wysnuć pewne wnioski, nie zależnie od temperatury, testery biorą pod uwagę temperaturę zewnętrzną i ją kompensują. To są wyniki poglądowe, a nie fizyczne.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-05-05, 08:45
To trochę zmienia sens poprzedniej wypowiedzi, owszem porównać pomiary 4 aku w tych samych warunkach można i to ciekawe doświadczenie.
Natomiast porównywać pomiar w warunkach i urządzeniem innym niż dokonał tego producent z tym co producent umieścił na etykiecie to dla mnie nie to samo.
A wracając do dylematu Maćka - a gęstość elektrolitu sprawdzona i ewentualnie woda dolana? Jakiś czas temu założyłem temat z wyborem aku do plaskatego i arguemntacja była podobna - po pierwsze, że dzisiejsze aku już nie posłużą nastu lat, po drugi, że każdy nowy i sprawny będzie lepszy od niesprawnego zużytego. Kierowałem się więc ceną i żeby w czasie gwarancji było blisko do podmiany. Wybrałem (uwaga, uwaga) aku marki Jenox :D narazie kręci jak szalony 1.7 CDI, ale to dopiero 4 m-c więc trudno wnioskować na przyszłość.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
[quote="SamNaSamZSam"]To trochę zmienia sens poprzedniej wypowiedzi, owszem porównać pomiary 4 aku w tych samych warunkach można i to ciekawe doświadczenie.
Natomiast porównywać pomiar w warunkach i urządzeniem innym niż dokonał tego producent z tym co producent umieścił na etykiecie to dla mnie nie to samo. quote]
Oczywiście że pomiar jest innym urządzeniem. Ja tylko chciałem pokazać różnice.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum