[Wikingc1]

Witam.
Opiszę tu dla potomnych jaką miałem dziwną awarie.
Jechałem sobie po asfalcie i nagle zagotował mi się silnik. Po ostudzeniu i dolaniu wody odpaliłem i pojechałem dalej po czym silnik stracił moc i go zgasiłem i zepchnąłem na stację benzynową. Otwieram maskę a tu obraz nędzy i rozpaczy wszystko w mazi oleju i płynu chłodniczego, wyjmuję bagnet a tam mleko. Wszystko by wskazywało że uszczelka pod głowicą, ale bardzo dziwiło mnie tak szybkie wymieszanie płynu z olejem. Po rozebraniu okazało się że pod pokrywą zaworów leży sobie brok taki jak na bliku silnika. Po dokładniejszych oględzinach okazało się że są w głowicy 4 takie broki i jeden wypadł całkiem a drugi już był podniesiony. Oczywiście musiałem zdjąć głowicę żeby wyjąc wałek rozrządu więc od razu poszła nowa uszczelka. Ktoś ma pomysł dlaczego ten brok wypadł?? Może zablokował się termostat i zagotował się i tam był najsłabszy punkt? dziwna sytuacja.

[Lexx]

Brok znaczy sie korek w otworze po odlewie? u mnie zwie sie to core plug.

[droidboo]

W Polsce takie korki zwą się broki, pewnie pochodzi to z angielskiego, czy innego niemieckiego, ale po katalogach tak właśnie się zwą

[Wikingc1]

[slavok]

Wypadł ze starości... Jak dawałem głowice do regeneracji to jeden mi całkowicie zaspawali bo pojawiły się tam już jakieś mikropęknięcia, zapytałem dlaczego to zaspawali to gość mi powiedział, że w kolo broku były już pęknięcia i nie dużo brakowało by go wywaliło, zmęczenie materiału po prostu.

Ew. gdzieś Ci się przyblokował kanał i ciśnienie wypchało.

[SamNaSamZSam]

A po co to tam w ogóle jest? To jest uwarunkowane technologią odlewania? Tam jakieś uchwyty maszyny czy tam formy do odlewów wchodzą i dlatego później to zaślepiają "manualnie" ?

[slavok]

Broki stosuje się zazwyczaj po to by w razie zamarznięcia płynu nie rozwaliło silnika. Pewno też to kwestia samego procesu odlewu.