[Dawid Jakubiak]

witam forumowiczów:)
od miesiąca jestem posiadaczem samuraja 1,3 wtrysk i mam mały problem a mianowicie od filtra powietrza do elektrozaworka idzie wężyk i wracając powinien wchodzić do wrtysku. natomiast u mnie króciec przy wtrysku jest zaślepiony gumowym koreczkiem a wężyk od elektrozaworka wisi sobie luzem. przy podłączeniu wężyka tak jak powinien być obroty momentalnie wzrastają do półtora tysiąca i słychać takie syczenie powietrza:( i nie wiem co z tym zrobić zostawić czy próbować jakoś inaczej podłączyć te wężyki??
a i jeszcze jedno pytanko bo jak zatkam ręką dolot do filtra to silnik dalej chodzi tak jak chodził i czy jest to może spowodowane zaciąganiem lewego powietrza spod uszczelki spod wtrysku??
dzięki za ewentualną pomoc i odpowiedzi:)

witam forumowiczów:)
od miesiąca jestem posiadaczem samuraja 1,3 wtrysk i mam mały problem a mianowicie od filtra powietrza do elektrozaworka idzie wężyk i wracając powinien wchodzić do wrtysku. natomiast u mnie króciec przy wtrysku jest zaślepiony gumowym koreczkiem a wężyk od elektrozaworka wisi sobie luzem. przy podłączeniu wężyka tak jak powinien być obroty momentalnie wzrastają do półtora tysiąca i słychać takie syczenie powietrza:( i nie wiem co z tym zrobić zostawić czy próbować jakoś inaczej podłączyć te wężyki??
a i jeszcze jedno pytanko bo jak zatkam ręką dolot do filtra to silnik dalej chodzi tak jak chodził i czy jest to może spowodowane zaciąganiem lewego powietrza spod uszczelki spod wtrysku??
dzięki za ewentualną pomoc i odpowiedzi:)

[Didymos]

Wrzuć jakąś fotę tych wężowych zagadek.
Z opowieści wygląda jakbyś miał odpięty zaworek wolnych obrotów, a to co najmniej dziwne
Obudowa filtra powietrza ma otworek odpływowy, przy zatkaniu dolotu może zasysać tamtędy, może też zasysać przez odmę, rurę dolotową albo uszkodzone uszczelki, trzeba obadać "nausznie" albo spryskując podejrzane miejsca np. samostartem, plakiem itp.

[Dawid Jakubiak]

Fotki wrzuce wieczorem. Otwór odplywowy tez zatykałem i ten luzno wiszacy od elektrozaworka tez zatykalem i zero reakcji. W vitarze ktora mialem wczesniej reagowala natychmiast na przytkanie dolotu a tu nic. Obroty wolne na zimnym ok 1400-1500 i jak sie zagrzeje i ssanie odpusci to 750-800 wiec niby ok ale kto i po co odlaczyl ten wezyk? Cos jest nie tak i nie ogarniam co.
http://www.fotosik.pl/pok...bf4e1344d6.html

ps czy ktoś mógłby mnie poinstruować jak wrzucić fotke z fotosika??

Fotki wrzuce wieczorem. Otwór odplywowy tez zatykałem i ten luzno wiszacy od elektrozaworka tez zatykalem i zero reakcji. W vitarze ktora mialem wczesniej reagowala natychmiast na przytkanie dolotu a tu nic. Obroty wolne na zimnym ok 1400-1500 i jak sie zagrzeje i ssanie odpusci to 750-800 wiec niby ok ale kto i po co odlaczyl ten wezyk? Cos jest nie tak i nie ogarniam co.
http://www.fotosik.pl/pok...bf4e1344d6.html

ps czy ktoś mógłby mnie poinstruować jak wrzucić fotke z fotosika??