gdzieś mi wczoraj na ścianie mignęło że sami zagadał. Gratulacje!
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
zagadał :D na razie na chwilke ale pali na dotyk :D pompa podłączona na krótko i pare małych wycieków z układu paliwowego ale to sie usunie ;)
[ Dodano: 2013-12-27, 09:32 ]
w ostatnim czasie wymieniłem tarcze do tego założyłem nowe klocki z zaciskami po odnowie ;) założyłem linki ręcznego, zrobiona instalacja el., bębny tył i masa innych pierdół ;P Następny planowany termin wyjazdu to styczeń ;)
świetnie że bryka już bryka. chyba muszę przyspieszyć zakładaniem klocków, bo mnie odstawisz w lesie.
Czy tylko mnie nie wyświetlają się miniatury w ostatnim poście Juniora?
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
Wiem, wiem ;) Sam okazyjnie otrzymałem takowy od szanownego kolegi z forum ;) Własnie dziś montowałem ;)
_________________ Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Trochę się tu cisza zrobiła Z ostatnich modyfikacji to:
- kupno i montaż bikini (w końcu ściągłem ten piszcząco-rzepiący hard top)
- kupno i montaż halogenów (zwykłe chińczyki bez homo... ale dają czadu )
No i dziś prawie po miesiącu przerwy wybraliśmy się standardowo z kolegą Kurianem na mały wypad i eksplorację terenów a na koniec małe kuku w oponce na szczęście poszło bokiem i trzyma powietrze
aa no i fotka jak się zakamuflował w trawie... prawie nie widać
Kurde fotek nie idzie dodać cos sie imageshak zd..
na następny wypad w te miejsce wezmę grabie i rękawice żeby oczyszczać ścieżki.
Wracając do domu przejeżdżałem tędy 50.077086, 18.561075 trza to obadać.
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
wszystkie pięknie ładnie ale bez zdjęcia całego auta nie będzie pełnej aprobaty.
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 03 Mar 2014 Posty: 581 Skąd: WWA
Wysłany: 2014-10-31, 07:39
Przerzuciłam sobie temat. Niesamowity ogrom pracy, ale budujący bardzo. Czy Ty Juniorze siedzisz w tych tematach mechaniczno samochodowych zawodowo, czy się tego uczyłeś rozkładając furę na czynniki pierwsze?
kurian, jak złapię trochę czasu zna nogi to zrobię foto Uh Lala, tak szczerze mówiąc to od małego coś grzebałem motorynka, komarek potem buggy z fiata 126p, przyszedł w końcu czasu na fiata 126p później były CRXy ale tak naprawdę to całą rozgrzebałem Pandę 84r a potem Suze nikt niczego mnie nie uczył zawsze sam oczywiście pomoc forum była niezbędna zawodowo to pracowałem jako spawacz a teraz na koksowni także samochodami ani mechaniką nie zajmuje się na co dzień
[ Dodano: 2014-12-01, 21:01 ]
Rano wpadłem na pomysł co by skrzynkę z wojska zaadoptować do wożenia gratów 15 min później była już kupiona nieopodal w TG Po południu udało się nawet po drodze po nią podjechać a teraz już przeszła mały lifting i jutro ląduje na pace
Po zakupie
miejsce docelowe
po liftingu
Teraz plastikowy badziew nie bedzie jeździł tam i nazad
[ Dodano: 2014-12-03, 06:44 ]
I ruszyły prace nad mocowaniem skrzynki, łopaty, potem wpadł jeszcze uchwyt na bańke 5l i jeszcze sie tam siekierra siekieraaa zmieści Pewnie zastanowi was po co takie mocowanie...? A no po to żeby nie spawać, nie wiercić nic w suzie niepotrzebnie bo wszystko jest zamocowane do oryginalnych dziur
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-12-03, 08:03
no i fajno :)
[ Dodano: 2014-12-04, 21:56 ]
Junior a dziś mnie jeszcze naszła myśl że jak masz tam nagwintowane dziurska jakieś to można by stylisko łopaty wiertnąć w dziurę wsadzić jaką tulejkę i przez tę tulejkę taką śrubą z motylkiem złapać łopatę do tego gwintowania. Szybkie i skuteczne mocowanie. Osłabienie styliska chyba niewielkie...
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum