Witam wszystkich fanów samczyka. Jestem właścicielem od tygodnia tego wspaniałego auta jestem pod wrażeniem co taki maluch potrafi. Dopiero zaczynamy przygode z off roadem ale tydzień wystarczył żeby się zakochać w tym sporcie.
Witam wszystkich.
Czterystatrzynastkę kupiłem ponad dwa lata temu z zamiarem realizowania niezrozumiałego dla innych hobby czyli szeroko rozumianego samochodowego grzebalstwa.
Ponieważ samochód który używam na co dzień nie wykazuje potrzeb większych napraw więc zakupiłem Samuraika w stanie technicznym dalekim od ideału i zostałem zarażony
Fajny, prosty wózek, który nie potrzebuje do obsługi komputerów tylko zestawu kluczy, młotka i gazrurki To sprawia, że mogę godzinami przesiadywać w garażu i babrać się w typowej mechanice ze smarami i olejami,poobijanymi paluchami ale bez problemów z przepływkami, czujnikami czy selenoidami....
Za namową kolegi(usera tegoż foruma) wciągnąłem się w temat p.t: 4,16. Informacje z których skożystałem dzięki forum poruszyły moje sumienie co zaskutkowało rejestracją
Byćmoże i moje skromne doświadczenia będą mogły kiedyś komuś dopomóc....mam nadzieje...
Tak więc witam wszystkich czterema łapami !!
Poczytałem sobie wasze forum i wydaję się być dobrym kompendium wiedzy.
Wprawdzie będę kupować Suzuki Jimny, ale wydaje mi się że sporo będę się mógł od Was nauczyć.
To będzie moja pierwsza terenówka i wszystko jasne - praktyczna wiedza żadna (liczę na wyrozumiałość), a moja obecność u Was oczywista - żółtodziub szuka wsparcia, najpierw w temacie zakupu. Zapraszam do działu "Kupię".
Pozdrawiam
Arek
Witam wszystkich,
zarejestrowałem się na forum bo z kolegami czesto mykamy samurai-em i za pewne przyda Nam sie wiele informacji z forum jak również czasami mogą pojawić się pytania.
Witam.
Mam na imię Sebastian, samca mam od listopada, to moje pierwsze off road-owe auto wiec wiedza jeszcze nie wielka, ale szybko to nadrabiam.
Pozdrawiam
Witam wszystkich. Stary moze wiekiem ale mlody w posiadaniu Samuraja . rok 1992 ale stan oceniam na dobry. Jak go kupilem byl zielony ale karcher zrobil swoje i cala farba zeszla i jest bialy . mam go od 2 dni.
Pomógł: 3 razy Wiek: 34 Dołączył: 09 Mar 2013 Posty: 270 Skąd: Lwówek Śląski
Wysłany: 2015-01-13, 21:03
póki gaźnik dobrze chodzi - nie dotykaj! znajomy pół roku grzebał/regulował i w końcu zmienienił. dla kogoś kto nie zjadł zębów na gaźnikowcach to raczej niewykonalne żeby go wyregulować. ja wsadziłem od razu gaźnik od pony
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum