[szymszym]

Taka folia to też niezły pomysł. Możliwości jest jak widać sporo. Za to wykluczyliśmy najbardziej prentensjonalne (i drogie w przypadku alu) rozwiązanei z blachą ryflowaną.

Dziękuje. Teraz będe myslał i pewnei za połroku przystąpie do wykonania.

Pozdrawiam,

[pumexior]

Jak już jesteśmy przy temacie audio, to ja mam na pałąku nad głową skrzyneczkę na dwa głośniki 16cm, na fotelu kierowcy zawieszony wzmacniacz w obudowie a za fotelem pasażera małego suba :) Cały zestaw dość skutecznie umila jazdę, choć wydech mam pusty, mosty dość głośne i szumexy :) A muzykę, nie dość, że słyszę, to jeszcze czuję w klacie :D

[szymszym]

Witam,

Jako, że nadal myślę nad rozwiązaniem to i wymyśliłem:
Oryginalne, wiotkie, dykciane boczki naklejone na niezbyt grubą sklejkę i całość przykręcona na wkręty zamiast tych mizernych zatrzasków. To powinno ładnie trzymać głośniki i wyglądać tak samo pięknie/paskudnie jak oryginalne rozwiązanie.

Dam znać jak przystąpię do wykonania. Chyba, że wymyślę coś genialniejszego :)

Pozdrawiam,

[yenko]

Tylko uważaj na rdzę od przykręcania wkrętami prosto w blachę bo za jakiś czas wypadnie ci ten głośnik z połową samochodu :)

[SamNaSamZSam]

ja też bym w blachę nie kręcił, w jakieś takie gumowe/gumowate/poliuretanowe kołki prędzej. Raz, że rdza co yenko podnosi a dwa że to zawsze jakieś "wyciszenie" amortyzowane będzie.

[szymszym]

Dziękuję za te uwagę,

Rzuce okiem jakie są możliwości z kołkami. Albo reanimacja oryginalnych zatrzasków - w sklejce będą się lepiej trzymać niż w tej dykcie.

Pozdrawiam,

[yenko]

przydadza sie tutaj nitonakretki neoprenowe hehe

[szymszym]

Ha, nawet nie wiedzialem ze cos takiego istnieje :)
Ale zaiste wyglada na sluszna koncepcje. Ile sie mozna nauczyc na forum!

[ Dodano: 2015-04-23, 14:27 ]
No i zrobiłem :) Może komuś sie przyda.

Na początku odpuściłem sobie głośniki 6x9, ze względu na głębokość. Nie chciałem bawić sie w pierścienie dystansowe. nabyłem zatem:
- głośniki 5x7
- 16 nitonakrętek aluminiowych M5 (neoprenowych nigdzie nie znalazłem :))
- 16 śrub 30xM5 z dużym łbem
- 4 kawałki płyty HDF wstepnie docięte do wymiarów oryginalnych boczków.

Po zdjęciu oryginalnych boczków osadziłem w otworach nitonakrętki i dociąłem boczki z HDF wyżynarką. Okazało sie, że pasują całkiem nieźle. Potem przetestowałem osadzenie w nich głośników (taki hint: w moich głośnikach jako szablon do rysowania otworów idealne były maskownice (po wyjęciu siatki)). Jak już miałem boczki z HDF wyciąłem otwory w oryginalnych boczkach i skleiłem je z HDFowymi. Potem pozostało wszytsko poskręcać, połączyc kable i gra muzyka. W linku kilka fotek. Tak, tak, wiem. Niestety oryginał przesunął mi się nieco względem HDF przy klejeniu i HDF nieco wyłazi. Mea culpa, ale samopoczucia mi to nie psuje :)

http://imgur.com/a/cQljx

Pozdrawiam,

[Uh Lala]

Up ;) <przyda się info bo w Hondzie nie działa>,

[kurian]

jak u mnie, z tym że ja mam 6x9. Twój knif z maskownica jest genialny :)

[SamNaSamZSam]

no pięknie, to kiedy pierwsza impreza pod chmurką? :D umcyyy ummmcyyy, teraz trzeba Ci jeno jakiejś dobrej playlisty... po cichu podpowiem, że Deorro ma całkiem niezłe osiągi pod gimbazą, chociaż przy akademikach już tak dobrze nie jest :D

[szymszym]

Samie, przywołuję Cię do porządku! :D
ale przyznam, że wczoraj 'Tata kazika' znakomicie umilał leżenie pod autem i wymianę oleju w silniku i mostach :)

No i słysze co gra rownież w czesie jazdy :)