Witam, dziś stałem się posiadaczem tego oto Suzuki. Od razu nadałem jej/mu przydomek Kornik co wiąże się trochę z jedną z moich ulubionych kapel. Przeznaczenie: użytkowe auto do codziennej jazdy + przygotowanie na przeprawy terenowe.
Rocznik 1994, lekki opis modyfikacji:
-wyciągarka + zderzak przymocowany do ramy
-opony BFGoodrich KM2
-zawieszenie +3 cale, nowe polibusze
-nowe tylne hamulce
-plandeka po renowacji
Dodatkowo otrzymałem komplet standardowych opon.
Planuję zamontować snorkel, radio Cb i radio mp3, dokończyć blacharkę nadkoli (wszystko inne naokoło wygląda zdrowo), ponadto zrobić miejsce na zakupy w miejscu kanapy :)
Poszukuję hardtopa z opcją ewentualnej wysyłki.
Fotki należą do wcześniejszego właściciela:
i już u mnie na podwórku:
Ostatnio zmieniony przez Myszon 2014-03-17, 09:26, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 274 Skąd: Wrocław/Zielona Góra
Wysłany: 2014-03-16, 20:20
No no Bardzo ładny samiec, nawet pies już obwąchał:-) Pogratulować fajnego zakupu. Przedni zderzak, tylko taki trochę dziwny. Jaki to rozmiar opon? Z tyłu masz dzielone siedzenia, czy szeroką kanapę?
_________________ Nie ma za dużych kół, są tylko za słabe silniki, za szybkie przełożenia i za mało podcięte nadkola ;)
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-03-16, 20:56
Przyjemne wozidło. Zastanawia mnie tylko przedni most a konkretnie kąt kół, albo ujęcia dwóch ostatnich fotek takie niefortunne, albo coś jakoś tak dziwnie jedno koło ucieka :/
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 274 Skąd: Wrocław/Zielona Góra
Wysłany: 2014-03-16, 21:39
Rzeczywiście jakoś nienaturalnie wygląda to lewe koło. Trochę jak dystorsja szeroko kątnego obiektywu, ale drugie koło wygląda ok, więc to raczej nie to...
_________________ Nie ma za dużych kół, są tylko za słabe silniki, za szybkie przełożenia i za mało podcięte nadkola ;)
Pomógł: 6 razy Dołączył: 23 Sie 2013 Posty: 348 Skąd: WD i WWL
Wysłany: 2014-03-16, 23:29
Fotka jest zrobiona w osi symetrii autka. A to przednie lewe kółko leży coś musiało oberwać
_________________ Wódka z lodem szkodzi na nerki. Rum z lodem niszczy wątrobę. Whisky z lodem atakuje serce. Gin z lodem rozwala mózg. Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko.
Autko było na przeglądzie 2 razy. Zaraz po zakupie także co by nie było wątpliwości (poprzednie podbijał wcześniejszy właściciel i w innym obiekcie ja sprawdzałem sprawność techniczną). Może się zdawać że coś jest nie tak, ale auto prowadzi się prosto, nic nie ciągnie. 90km/h na tych oponkach wyciągnięte.
Kupiłem go za nieco ponad 10tys złotych. Jestem zadowolony w ch...j :D
Pomógł: 6 razy Dołączył: 23 Sie 2013 Posty: 348 Skąd: WD i WWL
Wysłany: 2014-03-17, 12:16
dwa niezależne jak u mnie
_________________ Wódka z lodem szkodzi na nerki. Rum z lodem niszczy wątrobę. Whisky z lodem atakuje serce. Gin z lodem rozwala mózg. Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 274 Skąd: Wrocław/Zielona Góra
Wysłany: 2014-03-17, 12:42
Ja mam co prawda też pojedyncze fotele, a właściwie jeden na razie, ale inaczej wygląda... i na środku bagażnika jest takie jarzmo w które siedzonka się zapinają, jak się je opuści.
Koło, to byś musiał wyprostować kierownicę i zrobić zdjęcie od przodu całkowicie, i najlepiej, żeby obiektyw był na wysokości mostu, to powinno być lepiej widać, czy to złudzenie, czy np któreś łożysko zwrotnicy nie istnieje.
_________________ Nie ma za dużych kół, są tylko za słabe silniki, za szybkie przełożenia i za mało podcięte nadkola ;)
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-03-17, 13:54
No ale chyba nieistniejące łożysko zwrotnicy to diagnosta amator by dostrzegł na przeglądzie, nie mówiąc już o dodatkowych wrażeniach z jazdy samego kierownika. Skoro opiekun Suczy mówi, że jest dobrze i podjął kroki zaradcze to nie ma co na siłę wpierać że białe jest białe a czarne jest czarne :D
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Zapraszam do polubienia, za jakiś czas powrzucam powoli zdjęcia z montażu snorkela, spawania bagażnika dachowego i innych modyfikacji które będą czekały mojego samca po moim powrocie :)
Pozdrawiam, Teren!
Nooo jeśli chodzi o Suzi to jest to związek na odległość, ale dbam o nią :)
Ponadto w najbliższym czasie będę planować ewentualny transport Suzi do UK, bo jednak wolę tu pracować a pieniążki wydawać w PL.
[ Dodano: 2014-07-14, 23:22 ]
Takie coś wyspawało się ostatnio. Jak są chętni to możemy zrobić więcej sztuk.
Teraz czeka na ostatnie malowanko i montaż.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum