Wysłany: 2015-02-15, 09:13 korektor siły hamowania
Przerobiłem hamulce z tyłu na tarczowe i tym samym tył staje bokiem przy gwałtownym hamowaniem. Dowiedziałem się że na leży zamontować korektor siły hamowania. Stąd pytanie z jakiego auta pasuje/polecacie korektor siły hamowania.
Pomógł: 17 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Kwi 2012 Posty: 1030 Skąd: Bristol UK
Wysłany: 2015-02-15, 09:20
Ja rozwiazalem ten problem reguloweanym korektorem Wilwood, pake mam lekka wiec musze miec cisnienie na tyl zredukowane prawie na maxa zeby bokiem auta nie postawic.
ostatnio oglądałem korektory siły hamowania na allegro. Idzie kupić już za 160zł ewentualnie ściągać z USA lub UK Wilwoda ale to wyjdzie z 60dolców.
W promieniu 20km od Rybnika mamy 5 forumowiczów z samuraiami, trzeba się będzie spotkać.
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
ostatnio oglądałem korektory siły hamowania na allegro. Idzie kupić już za 160zł ewentualnie ściągać z USA lub UK Wilwoda ale to wyjdzie z 60dolców.
W promieniu 20km od Rybnika mamy 5 forumowiczów z samuraiami, trzeba się będzie spotkać.
Jak się poszuka, to się znajdzie poniżej 20zł.
Coś takiego:
http://allegro.pl/polonez...5091559026.html
Pasuje gwintami i nawet jego mocowanie przy ramie samca jest bezproblemowe.
z tego co wiem to PL auta maja kielichy wypukłe a japońskie kielichy normalne. NP trójnik od poloneza nie podejdzie do samca chyba że ma się kielichownicę i zrobi się różne kielichy.
Jak już to bym zastosował ten w KJS-ów. Ale nie mnie się tu wypowiadać bo tarcz nie mam ani korektora już od 6-7 lat
Aha. Kolega ma zestaw do zakuwania miedzianych także myślę ze damy radę. Także wybór pada na korektor z poldka. Dzięki za pomoc.
[ Dodano: 2015-02-16, 20:39 ]
A z opla astry też pasuje? Bo coś mnie takie słuchy doszły że ponoć takich też ktoś użył. A co do poloneza to są różne typy. Pasuje tylko ten co Kostuch zaproponował ?
Mam problem z ta częścią. Nie mogę nigdzie jej znaleźć. Zaczęło cieknąć.
Czy można bez straty zastąpić go czymś innym. Wchodzą i wychodzą z niego w sumie 4 przewody.
Dziękuję za pomoc.
napisz coś więcej, w jakim aucie to zamontowane sj410, sj413, samurai czy santana. Jaki rocznik bo coś mi się zdaje że to nie jest seryjne rozwiązanie.
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
jakby dużych pieniędzy nie wołali to ja bym zaryzykował wstawić tam nawet zaworek z innego (młodszego?) Samca, byle na 4 przewody. W celach eksperymentalnych możesz też podjechać na jakąś stację demontażu i wybrać coś ładnego na 4 przewody i sprawdzić jak to robi. Po mojemu ważne by był na 4 przewody i żeby się końcówki zgadzały (te banjo, mandżo czy inne kokodżambo) chociaż są spore szanse że przy próbie demontażu owe końcówki zostaną Ci na kluczu :D
Masz całość tylnych hamulców w fabrycznych bębnach czy przerabiane na tarcze jakieś?
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum