Wysłany: 2015-02-21, 15:49 Cieknący most tylny - jaki uszczelniacz?
Witam!
Z pewnością temat był, ale nie znalazłem interesującej mnie informacji, dlatego zapytuję.
Od paru dni zauważyłem spore wycieki z tylnego mostu od strony wału (przy krzyżaku). Nie mam jak tego rozebrać, aby stwierdzić organoleptycznie, co tam za oring siedzi, a rozbierajac to dziadostwo wolałbym miec już nowy w zapasie. I tu pytanie, jaki uszczleniacz tam wchodzi i czy wymiana jest jakoś szczególnie kłopotliwa (jakieś niespodzianki)? Może ktoś ma rysunek, co i jak?
Zgóry dziekuję za info.
POzdraiwam Arek
_________________ Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
to jest koszt koło 40 złotych za ten uszczelniacz. Wymiar 40x72x11/18,5 Firma Corteco Mnie taki leży i czeka na wymianę już ponad rok Trzeba mieć solidny ściągacz do flanszy z wieloklina i chyba tyle z tego co się orientowałem.
Poczekaj jak ktoś się wypowie co robił a nie tylko się przymierzał do tego
Teraz na allegro nie ma ale to jest koszt koło 40 pare złotych za ten uszczelniacz.
Domyślam się, że kwota nie będzie powalająca, ale potrzebuję rozmiar lub kod produktu...
_________________ Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Trzeba mieć solidny ściągacz do flanszy z wieloklina i chyba tyle z tego co się orientowałem.
O tym juz słyszałem właśnie i to jest pewnie to, co zatrzyma mnie z robotą na dłuższą chwilę
_________________ Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
ja kupiłem kiedyś taki śrubowy z łapkami do łożyska - na pewno wiesz o jaki mi chodzi Tyle że kupiłem na allegro taki made in PRL za 80zł używany Ale jest solidny nie to co te nowe że się wyginają jak plastelina. Sciągałem nim koło pasowe w traktorze i sie nie pogiął to myśle że z tym sobie też poradzi
A to corteco ma wargę zewnętrzną jak oryginalny uszczelniacz?
Jeżeli nie, to równie dobrze można kupić za 5zł...
A ściągacz jest potrzebny tylko wtedy, gdy atak był nie ruszany przez ostatnie 20 lat.
Normalnie powinien suwać się jednym palcem.
Skończy sie pewnie tym, że obadam organopetycznie to Corteco, a potem jeszcze zapytam w ASO - czasami można się miło zaskoczyć.
Atak zapewne był nieruszany od fabryki - to jak i kilka innych pierdół to jeszcze scheda po poprzednim, niezbyt dbającym o szczegóły, właścicielu :( Tak czy inaczej - wyzwanie czas podjąć, bo Sami sam zaczął już spuszczać olej szykując się do wymiany uszczelniacza :)
_________________ Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
dokładnie to jest taki jak ma być. Lepiej ściągacz pożycz za wczasu bo potem będziesz biegał "po wsi" Zawsze lepiej przygotować się na najgorsze i być mile zaskoczonym niz odwrotnie. To taka moja filozofia
dokładnie to jest taki jak ma być. Lepiej ściągacz pożycz za wczasu bo potem będziesz biegał "po wsi" Zawsze lepiej przygotować się na najgorsze i być mile zaskoczonym niz odwrotnie. To taka moja filozofia
Tu sie zgadzam w 100%. Już nie raz mnie pokarało za brak przygotowania do pracy pod Samim ;)
A znalazłem to - rozumiem,że tego szukam?:)
_________________ Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Numer inny, ale wymiary pasują, więc pewnie to to samo ;)
_________________ Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Tzn zmyliło mnie to CO na początku i brak B na końcu :)
_________________ Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
A czyi jednak to B jest istotne na końcu... Ok dziękuje za informację.
[ Dodano: 2015-02-24, 15:50 ]
Qrde pół Poznania obdzwoniłem i wszedzie mają (około 25 zł) ale bez tej literki B na końcu, ale wymiary są te same. Tu pytanie, co oznacza to B i jaka jest rożnica, bo może szukam nadaremnie tego B...
[ Dodano: 2015-02-27, 17:47 ]
No i zagadka się wyjasniła. Zamówiłem w Intercarsie według numeru Corteco. W katalogach występuje sam numer bez literki B, ale na opakowaniu ona jest ;) Uszczelniacz zakupiony, ściągacz przygotowany - trza się brać za wymiane ;)
_________________ Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum