Zbiornik wyj...y I tak cieknie wiec czas zamienic. Pytanie tylko czy warto i czy jest to bezpieczne wkladac go do gory na pake? I jaki wtedy najlepiej zeby byl przyzwoity(estetyczny)sprawdzal sie i jaka pompe wsadzic i jak? Tak zeby taki laik jak ja ktory nigdy w zyciu tego nie robil dal sobie rade...
Jakimś wielkim specjalistą to nie jestem, ale mogę podzielić się swoim niewielkim doświadczeniem.
Przede wszystkim widzę, że masz blaszankę i trochę dziwne, że chcesz wstawiać zbiornik na pakę
Jeśli już masz zostawić zbiornik na paliwo oktanowe to dopasuj coś w miejsce oryginalnego - moi przedmówcy dali kilka propozycji. No chyba, że będziesz robił z niego zmotę.
Jednak proponuję tak jak ja po moich niedawnych doświadczeniach z wodą w zbiorniku (na jednym z przejazdów przez rzeczkę przez korek wlewu paliwa dostała mi się woda, jednak korek to nie jedyne miejsce, którędy może się ona dostać) zamontować instalację LPG. Jak wiadomo to nie jedyna jej zaleta.
By trochę Ci ułatwić to podpowiem jaki zbiornik ja montuję w miejscu oryginalnego, a wymiary złapałem wczoraj z moim mechanikiem:
Butla na LPG owalna 300/646 (40 litrów/32litry użytkowe), a do tego obok dorobię zbiornik na benzynę, około10/15litrów.
Powodzenia
_________________ Arek
Życie jest jak muzyka.
Przestrzeń między nutami jest ważna jak nuty.
Nie chce wstawiac gazu. Topic narazie tez nie mam zamiaru choc utopilem sie czysto przypadkowo w sporej kaluzy... Wody mialem powyzej kostek w aucie. Jak juz przygotuje auto tak jak chce docelowo to wtedy moze zapuszcze sie gdzies glebiej. Ale dzieki za rade. Pzdr.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2015-04-22, 11:32
się tylko kontrolnie wtrącę - czy sprawdziłeś tę pompkę, którą aktualnie masz tak jak sugerował Szymszym? I dalej czy filterek paliwa wymieniony, drożność przewodów paliwowych sprawdzona?
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pompka zamulala.Filtr wymieniony u zawias-a.Czy przewody drozne...... nie wiem....
Dzisiaj zabralem sie za wymiane w pompce z samuraia samej pomki na inna z mazda 121 o ile dobrze pamietam.Bak wyjalem.Wyczyscilem.Pokleilem jakims ustroistwem.Gola stal konserwowalem.Po wlozeniu pompki wszystko zaizolowalem bitexem.Wczesniej w orginale tez byl pokryty jakas konserwacja.Mam nadzieje, ze do rana wyschnie i bede mogl wkladac zbiornik do auta.Mam nadzieje, ze to byla przyczyna i bede mogl w koncu jezdzic bo czas do pracy juz nie dlugo...
Sprawilo mi to nie samowita frajde.Nawet gdy okarze sie, ze nadal nie dziala to i tak bede happy :)
Moge wstawic foty jak to robilem jak ktos chce zalookac....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum