Na gazie jak i benzynie po odpaleniu silnik w Samuraju na ssaniu chodzi równo. Z czasem jak się nagrzewa obroty spadają do normatywnych i zaczyna się ich falowanie, widać to na poniższym filmiku:
Zgodnie z zaleceniami we wszystkich tematach o Check Engine zmostkowałem gniazdo diagnostyczne i... nic. Check się nie zapalił. Coś mnie tknęło i sprawdziłem czy w ogóle zapala się podczas odpalania, okazało się, że nie.
Wyciągnąłem licznik i okazało się, że po prostu w miejscu Check'a brakuje oprawki z żarówką więc coś jest na rzeczy. Wstawiłem w to miejsce inną oprawkę ze sprawną żarówka i nadal nic.
Pytanie do Was - czy można się gdzieś indziej wpiąć w jakiś sposób żeby sprawdzić błędy kontrolką Check Engine. Albo jak ją naprawić ;)
Może masz podmieniony licznik od gaźnikowca, poproś Kostuch'a to Ci powie co gdzie trzeba wsadzić żeby zaświeciło
ale wtedy chyba nie działałby prędkościomierz... cała reszta kontrolek śmiga, poziom paliwa/temperatury wskazuje OK, obroty też... poczekam aż się Kostuch wypowie :)
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2015-05-10, 22:20
A dlaczego prędkościomierz miałby nie działać - jest napędzany linką.
Możesz sobie sprawdzić na schemacie elektryki, który pin komputera albo wtyczki zegarów odpowiada za check i do niego się testowo podpiąć.
Z tego co pamiętam, to kontrolka ma stały plus, a jest sterowana masą.
poproś Kostuch'a to Ci powie co gdzie trzeba wsadzić żeby zaświeciło
Dżentelmeni nie zdradzają tajemnic alkowy
Ale podobno na internecie można znaleźć takie filmiki na których pokazują co i komu trzeba wsadzić
Didymos dobrze pisze - sprawdzić na pinie komputera bezpośrednio.
Aczkolwiek miałem już przypadek że był zimny lut głęboko na płytce (i to w miarę świerzym komputerze od baleno).
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-05-11, 11:31
To ja się podepnę pod temat:
U mnie dla odmiany check engine ciagle swieci 12tka (pewnie z tego powodu handlarz wywalil zarowke z deski, żeby klienta nie denerwowac, wrrrrr......). Kostka pod maską nie jest zwarta. Ale jak swego czasu usiłowalem ją zewrzeć spinaczem biurowym, to ten sie tak rozgrzał, że mi się do palców przysmażył. Ewidentnie zwarcie zrobiłem.
Czy ktośma jakiś pomysł jak temat ugryźć? Jakoś nie moge natrafić na dobry schemat dla mojego pojazdu (santana '99 na wtrysku oczywiscie).
poproś Kostuch'a to Ci powie co gdzie trzeba wsadzić żeby zaświeciło
Dżentelmeni nie zdradzają tajemnic alkowy
Ale podobno na internecie można znaleźć takie filmiki na których pokazują co i komu trzeba wsadzić
Didymos dobrze pisze - sprawdzić na pinie komputera bezpośrednio.
Aczkolwiek miałem już przypadek że był zimny lut głęboko na płytce (i to w miarę świerzym komputerze od baleno).
Czyli generalnie szukam linii B13 przy wyjściu z kompa (przewód fioletowo-żółty) i mostkuję zaróweczką do masy - zgadza się?
[ Dodano: 2015-05-11, 12:59 ] szymszym - sprawdzałeś te schematy?
U mnie dla odmiany check engine ciagle swieci 12tka (pewnie z tego powodu handlarz wywalil zarowke z deski, żeby klienta nie denerwowac, wrrrrr......). Kostka pod maską nie jest zwarta. Ale jak swego czasu usiłowalem ją zewrzeć spinaczem biurowym, to ten sie tak rozgrzał, że mi się do palców przysmażył. Ewidentnie zwarcie zrobiłem.
Czy ktośma jakiś pomysł jak temat ugryźć? Jakoś nie moge natrafić na dobry schemat dla mojego pojazdu (santana '99 na wtrysku oczywiscie).
Pozdrawiam,
Wystarczy rozpiąć kostkę przy bezpiecznikach taka biała jedno pinowa i będzie świecił tylko przy odpalaniu.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-05-11, 13:33
Rojber,
dzieki za linka, ale takiego cudaka jak mój (np. 4 przewodowa pierwsza lambda, obecna (kiedys) druga za katalizatorem) nie widze. A skąd wziąłeś schemat, który wkleiłeś? Wygląda ciekawie.
Aksag,
nie mam pod ręką auta, żeby łeb pod deskę wsadzić, ale takiej kostki nie kojarzę...
Do czego ona służy?
U mnie dla odmiany check engine ciagle swieci 12tka (pewnie z tego powodu handlarz wywalil zarowke z deski, żeby klienta nie denerwowac, wrrrrr......). Kostka pod maską nie jest zwarta. Ale jak swego czasu usiłowalem ją zewrzeć spinaczem biurowym, to ten sie tak rozgrzał, że mi się do palców przysmażył. Ewidentnie zwarcie zrobiłem.
Czy ktośma jakiś pomysł jak temat ugryźć? Jakoś nie moge natrafić na dobry schemat dla mojego pojazdu (santana '99 na wtrysku oczywiscie).
Pozdrawiam,
Wystarczy rozpiąć kostkę przy bezpiecznikach taka biała jedno pinowa i będzie świecił tylko przy odpalaniu.
Jeżeli piszesz o takiej białej męsko-żeńskiej wsuwce, to nie.
Generalnie "miganie" można aktywować na trzy sposoby:
1. Zwierając spinaczem kostkę koło akumulatora
2. Wsadzając bezpiecznik serwisowy w skrzynkę
3. Łącząc wiszące pod kierownicą dwie lużne końcówki
Wszytkie te metody po prostu zwierają pin komputera do masy
Kostka występowała chyba zawsze.
Gniazdo bezpiecznika i/lub wsuwki w zależności od nie wiem czego.
Dlatego czasem występuje problem typu "kostka nie zmostkowana a check miga" - po prostu ktoś pedantycznie uzupełnił brakujący bezpiecznik albo połączył rozpięte wsuwki
@szymszym
Ostatnie wypusty samuraia miały zmieniony osprzęt/wiązkę - schemat (i sposób aktywacji migania) może się różnić od tych wcześniejszych.
Jeżeli masz gniazdo diagnostyczne, to masz to nowsze.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-05-11, 14:35
Kostuch,
złącze diagnostyczne faktycznie mam. Udaje kształtem OBD 2, ale kable są tylko 2, więc jest to jakaś wariacja nt. OBD 1. Niczego do tego nie udało się podłączyć (nawet dość antycznego interfejsu suzuki).
Po czym mogę poznać te wsówki od checka pod deską?
No i jakim cudem zrobiłem zwarcie łącząc piny (wydaje mi się, że właściwe) kostki pod maską?
złącze diagnostyczne faktycznie mam. Udaje kształtem OBD 2, ale kable są tylko 2, więc jest to jakaś wariacja nt. OBD 1. Niczego do tego nie udało się podłączyć (nawet dość antycznego interfejsu suzuki).
Po czym mogę poznać te wsówki od checka pod deską?
No i jakim cudem zrobiłem zwarcie łącząc piny (wydaje mi się, że właściwe) kostki pod maską?
Dzięki za pomoc.
Jest szansa że mój interfejs się podłączy. Ale tak jak pisałem - nigdy nie miałem w rękach tak młodego samuraia.
Wsuwki poznaje się po tym, że jak się je połączy, to miga check
U mnie wiszą z wiązki między kierownicą a pedałami i kuszą żeby je połączyć.
A jakim cudem zrobiłeś zwarcie? Takim, że mogli zmienić układ pinów w kostce. A jeszcze nie spotkałem się z manualem do młodych roczników. Kto wie co tam namieszane jest w instalacji
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-05-11, 21:31
Kurcze, mi nic nie wisi między kierownicą a pedałami. Musowo ktoś to połączył :)
Kostuch, jeśli to nie zbyt intymne pytanie: W której części naszego pięknego kraju wątek swój przędziesz? Zastanawiam się czy jest potencjalna szansa nawiedzić Cię i zaznać Twojego interfejsu. Znaczy nie osobiście zaznać, tylko za pośrednictwem mojego samuraia ;)
Kurcze, mi nic nie wisi między kierownicą a pedałami. Musowo ktoś to połączył :)
Kostuch, jeśli to nie zbyt intymne pytanie: W której części naszego pięknego kraju wątek swój przędziesz? Zastanawiam się czy jest potencjalna szansa nawiedzić Cię i zaznać Twojego interfejsu. Znaczy nie osobiście zaznać, tylko za pośrednictwem mojego samuraia ;)
Pozdrawiam,
Co za zbieg okoliczności - też jestem z (okolic) Warszawy
Można spróbować się pointerfejsować w wolnej chwili.
Po zmostkowaniu B13 i plusa mam stałe zasilanie, lampka na kablu świeci się światłem ciągłym. Brak u mnie terminala diagnostycznego przy bezpiecznikach, kostka pod maską nie zmostkowana, kostka pod kierownicą rozłączona (nie mogę znaleźć drugiego kabla, mam tylko jeden).
Po odpaleniu lampka gaśnie.
Na desce Check Engine się nadal nie zapala... Wychodzi na to, że Check Engine nie wskazuje żadnych błędów, tak?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum