Wysłany: 2015-06-30, 23:41 Filtr paliwa od gaźnika przy wtrysku.
Mam taką zagwostę gdyż oryginalne przewody paliwowe we wtryskowcu uległy biodegradacji (razem z częścia idącą od smoka). Zmodziłem zwykłe gumowe paliwowe i zamontowałem standardowy filtr paliwa plastikowy jak w gaźniku.
Potem naszła mnie refleksja że ten filtr będzie teraz pracował na wyższym ciśnieniu. Moje pytanie czy ktoś z Was testował takie rozwiązanie?
_________________ yahoo33,
Samurai 1.6 16v - twinpower ;), Spring by Krzykku. Simex 31x10.5r15 Mosty 5.125, LR tył.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2015-06-30, 23:51
Odwróćmy pytanie, a czemu ma być od gaźnika?
Ja bym nie dał gaźnikowego. Plasticzek to raz, a dwa że może i sam wkład filtrujący inaczej wygląda skoro do innego ciśnienia przystosowany. Oszczędność paru złotych a sen niepewny ;)
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Jeżeli piszesz o tej oryginalnej puszeczce montowanej z tyłu do ramy to w środku jest tylko siateczka która wyłapie co najwyżej kamienie - ot taki to filtr Po mojemu warto wydać 15zł na normalny filtr i spać spokojnie.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2015-07-01, 10:06
na Biedronki, dedykowany do wtryskowego Samcia leży za 30zł. Czy rzucić tyle na tacę to bym się zastanawiał, ale gdy na szali jest bezpieczeństwo układu paliwowego to bym zamówił 2 i jednego mianował pułkownikiem.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-07-01, 10:33
Samie, ale trzeba miec do czego go przykręcić. Jak pamiętasz (lub nie) ameba (lub ktoś o jej poziomie IQ), która była poprzednim właścicielem mojego samuraia dużo tam napsuła.
I nota bene lokator onej Biedronki czyli Sławek w pełni swej mechanicznej wiedzy powiedział, że odbudowa mocowań filtra mija się z celem, sensem i logiką i zarekomendował polonezowskie rozwiązanie. Jak rozumiem kolega yahoo tez już nie ma do czego przykręcić filtra onego katalogowego :)
Pozdrawiam,
szym, miłośnik rozwiązań koszernych, manualowych i wróg druciarstwa, nieco urażon posądzeniem o chadzanie na skróty :)
PS.
taki dedykowany to ja miałem już w łapkach, ale nie było do czego, oj nie było...
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2015-07-01, 10:41
Ach, ja tylko o pieniądzach myślałem, bez świadomości tych trudności montażowych. Myślałem, że polonozewski idzie bo tańszy :) skoro jednak ma więcej zalet to dwa polonezowskie bym zamówił :D
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Przecież oryginalny filtr jest na blaszanej opasce przykręcany do ramy.
Jak zgniła (opaska a nie rama), to wyciąć z paska blachy nową. Albo dwie trytytki.
Do innych filtrów mogą nie pasować śrubunki końcówek przewodów paliwowych.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-07-01, 12:35
Hej Kostuch,
toć o mocowanie do przewodów paliwowych nie do ramy się właśnie rozchodzi. U mnie ze sztywnych ostał sie tylko króciutki kutasik przy zbiorniku, dalej leci elastyczny. Po śrubunkach nawet śladu, cienia na baranku, ani odcisku w błocie nie ma. Suponuję, że kolege yahoo podobna przypadłość dosięgła :)
U mnie też wygniły metalowe rurki, ale żeby ruda zżarła banjo mocowania do filtra?
Zostawiłem fabryczne końcówki do filtra i sztukówka elastykiem do reszty układu paliwowego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum