Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-06-16, 23:02 A może ziezależne zawieszenie w samuraiu?
Witam szacowne grono.
Tak sobie jeżdże samuraiem bliskim serii, czytam forum i widzę, że najbardziej w tym aucie doskwierają gruchy mostów. Sam się kilka razy na nich obwiesiłem, więc rozumiem, dlaczego ludzie wrzucają coraz bardziej monstrulane koła.
Widzę też, że potem okazuje się, że nie ma czym tego kręcić, więc idą mocniejsze silniki, krótsze przełożenia. Potem trzeba wzmocnić półosie i wyścig zbrojeń się kręci. Inni marzą o zwolnicach (home made lub pancernych mostach laplandera).
A ja dziś mam dziwne pomysły. W innym wątku zamarzyła mi się automatyczna skrzynia. A co jak by zrobić zawieszenie niezależne? Przód z vitary (chyba jestem pierwszym, który w te stronę chce przeszczepiać), tył - jakiś porządny most z odpowiednim przełożeniem (to może być problem).
Wtedy przeróbka na sprężyny nie wymagała by sierżantów, panchardów itp. tylko piękne wahacze np wzdłużne plus poprzeczne.
Czuję, że to głupi pomysł, ale powiedzcie mi dlaczego :)
Pomógł: 15 razy Wiek: 46 Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 663 Skąd: Powiat Żyrardów
Wysłany: 2015-06-16, 23:34 Re: A może ziezależne zawieszenie w samuraiu?
szymszym napisał/a:
Witam szacowne grono.
Tak sobie jeżdże samuraiem bliskim serii, czytam forum i widzę, że najbardziej w tym aucie doskwierają gruchy mostów. Sam się kilka razy na nich obwiesiłem, więc rozumiem, dlaczego ludzie wrzucają coraz bardziej monstrulane koła.
Widzę też, że potem okazuje się, że nie ma czym tego kręcić, więc idą mocniejsze silniki, krótsze przełożenia. Potem trzeba wzmocnić półosie i wyścig zbrojeń się kręci. Inni marzą o zwolnicach (home made lub pancernych mostach laplandera).
A ja dziś mam dziwne pomysły. W innym wątku zamarzyła mi się automatyczna skrzynia. A co jak by zrobić zawieszenie niezależne? Przód z vitary (chyba jestem pierwszym, który w te stronę chce przeszczepiać), tył - jakiś porządny most z odpowiednim przełożeniem (to może być problem).
Wtedy przeróbka na sprężyny nie wymagała by sierżantów, panchardów itp. tylko piękne wahacze np wzdłużne plus poprzeczne.
Czuję, że to głupi pomysł, ale powiedzcie mi dlaczego :)
Pozdrawiam,
Pomijając złożoność , komplikacje, problemy i przede wszystkim ekonomie takiego rozwiązania......
To projekt mógł by być ciekawy już gdzieś na forum w wątku o zwolnicach, krążyły zdjęcia hybrydy przedniego mostu sztywnego zrobionego z przedniego mostu niezależnego. Wyglądem przypominało to most sztywny z gruchą podniesioną powyżej linii półosi (w prostym moście) sam na Integracji dla Choinki w Pułtusku widziałem chyba cheerokiego z podobnym patentem na tyle i jedną centralną sprężyną pomocniczą ?!?
Ja montaż niezależnego zawieszenia do Samca bardziej bym rozpatrywał ze względów komfortu jazdy niż samej przeprawy i wadzenia w terenie.
Sam od pewnego czasu jestem zauroczony zawieszeniem Baja "Baja Suspention" jednak tam jest napęd tylko na tył i moce sięgające 400 - 500 KM, za to na chopach można latać po kilkanaście metrów . No ale to Chamerykanie wymyślają a oni mają kasy jak lodu.
Zajrzyj na forum Vitary oni też mają niewielkie problemy z prześwitem przedniego mostu i idą w lift wahaczy i sprężyn oraz większe kapcie.
Czy to głupi pomysł?? czy ja wiem?? na pewno mocno skomplikowany i nieopłacalny. Ciężko było by przeszczepić do samca przednie niezależne zawieszenie od innego auta.... wszystko powymierzać, upchać między podłużnice ramy, wykonać od podstaw układ kierowniczy..... ot i tyle.
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2015-06-16, 23:38
To nie lepiej od razu kupić vitarę i nie marnować życia na niepewne kombinacje?
W pakiecie będzie niezależny przedni zawias (dobrze podatny na modyfikacje), wersje z automatem są bez problemu dostępne, na dodatek najsłabszy silnik w vitarze jest i tak mocniejszy od samca.
niezależny zawias fajna sprawa do CC gdzie taki zawias pozwala na zapierdzielanie po bezdrożach z dużymi prędkościami ze względu na dużą możliwość wybierania nierówności... ale kto startuje samuraiem w poważnych rajdach CC
Wadzenie w terenie to się rozwiązuje albo większymi kołami albo zwolnicami ;)
_________________ La vie en rose:) Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2015-06-16, 23:51
Lexx, masz może jakąś fotę tego wynalazku?
W prawdzie sam pomysł wydaje się cokolwiek absurdalny, ale chętnie bym zobaczył jak buda samca spoczęła na dużo mocniej profilowanej ramie vity.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-06-16, 23:58
ha, jeszcze nikt mi nie powiedział, że jestem głupi - dziękuję :)
niestety, to jest pytanie teoretyczne, w tej chwili to ja nie mam czasu uszczelki aparatu zapłonowego wymienić, co dopiero taki projekt ciągnąć (pomijając braki warsztatowe :))
Ale taki niezależny zawias wydaje mi się dość inżyniersko elegancką koncepcją. Skok i prześwit - w zasadzie zależny tylko od potrzeb - najwyżej przy dużym ugięciu koło wyjdzie daleko w bok. do tego koło cały czas prostopadle do budy (w wahacze poprzeczne).
A liftowanie w kosmos sztywnych mostów takie troche niehigieniczne :)
Może na emeryturze się w to pobawie. Ale najpierw elegancki model w komputerze. Oj, rozmarzyłem sie!
dobrze zrobione niezalezne robi robote https://www.youtube.com/watch?v=tXMXA7-zuuk .wg.mnie coraz wiecej bedzie powstawało przeprawówek z nieżaleznym zawiasem po podnieceniu sie u-botem małysza (jimny evo 6) . Ostatnio nawet słyszałem rozmowe zatwardziałych zwolenników sztywnego mostu "a moze by zrobic na niezaleznym?? " ;) a tu dla przykladu ukrainska zmotka z niezaleznym zawiasem z pinza http://terenowo.pl/zmoty/...i%C4%99zca.html na 3 fotce widac kolejna zmotke na niezaleznym
Pomógł: 6 razy Wiek: 31 Dołączył: 24 Mar 2014 Posty: 652 Skąd: wyszków
Wysłany: 2015-06-17, 16:58
co do auta małysza o którym piszesz też nie jest tak ciekawie, z tego co sie orientuje to ten samochód chodzi po wszystkim tylko nie po ciężkim bagnie. na trawersach, piachach wodzi itp. robi robote tak w ciezkim bagnie sie poddaje a reszta na sztywnych mostach przejeżdża bez problemu.
_________________ samurai 1.6 16v, sprężyna, przód blokada arb+wzmacniane półosie, tył mini spool, spiek, reduktor 1.0, tył wał uaz,wspomaganie,kubełki, chłodnica na tyle, simex 260/75r15, tarcze z tyłu+zaciski od alfy.
Rumun to zle sie orientujesz bo z tego co widzialejm na rajdach idzie elegancko . Ciekawe"niezalezne" zawieszenie byłotez montowane hamerykanskich w furgonetkach tylko tam był oddzielny dyfer na kazde koło .a tutaj made in russia znalazlem fotke ;)
Ostatnio zmieniony przez stachura44 2015-10-27, 21:07, w całości zmieniany 1 raz
Idzie elegancko ale rajdow nie wygrywaja. Z tego co ja widzialem to auto zawisa czesto tam gdzie graty na kolach robia. Wg mnie ich poprzednie auto bylo do przeprawy jednak lepsze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum