Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Maj 2013 Posty: 287 Skąd: TLW
Wysłany: 2015-10-29, 13:06 Duty cycle
Witam, przechodze ścieżkę diagnostyczną wtryskowca bo mam pewne problemy z autem.
Przy ustawianiu obrotów biegu jałowego (ISC) każą zmierzyć jakiś "duty cycle"? o co chodzi i mam to zmierzyć multimetrem?
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-10-29, 13:29 Re: Duty cycle
miczo1 napisał/a:
Witam, przechodze ścieżkę diagnostyczną wtryskowca bo mam pewne problemy z autem.
Przy ustawianiu obrotów biegu jałowego (ISC) każą zmierzyć jakiś "duty cycle"? o co chodzi i mam to zmierzyć multimetrem?
To ten odcinek gdzie podłączyc trzeba 'duty meter'?
Ja właśnie też nie wiem co to za diabelstwo. (119 strona manuala).
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Maj 2013 Posty: 287 Skąd: TLW
Wysłany: 2015-10-29, 13:59
No dokładnie. W manualu pisze żeby ustawić obroty biegu jałowego na 800 i sprawdzić jednocześnie cykl pracy, tak to rozumiem z angielskiego ale dawno się go nie uczyłem Tylko czy mam to zrobić multimetrem i jakie wartości mają być i kiedy..? Pewnie coś a' la 0% lub 100% ale ja się na mechanice nie znam - tylko bezskuteczna walka mechaników z moim silnikiem przez dwa lata mnie do tego zmusiła
Acha i z instrukcji wynika mi też, że aby sprawdzić kody błędów w skrzynce bezpieczników to trzeba jakiś bezpiecznik serwisowy założyć? O co chodzi?
Duty cycle, czyli współczynnik wypełnienia sygnału PWM.
Pomogłem?
Najlepiej mieć oscyloskop i patrzeć oczami na sygnał.
A jak ktoś nie ma takiego podstawowego przyrządu pomiarowego, to może użyć zwykłego woltomierza.
Chodzi o to, że jak jest duty na poziomie np. 40%, to miernik wskaże 0,4*U (gdzie U to napięcie na akumulatorze podczas pracy) czyli np 0,4*14=5,6V
Uwaga:
Tanie cyfrowe multimetry z marketu będą oszukiwać w takich pomiarach! Najlepiej użyć zwykłego analogowego woltomierza ze wskazówką.
O bezpieczniku do checkengine nie będę się rozpisywał, bo już było wiele razy. A poza tym może go w ogóle nie być.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-10-29, 16:35
kostuch napisał/a:
Duty cycle, czyli współczynnik wypełnienia sygnału PWM.
Pomogłem?
Najlepiej mieć oscyloskop i patrzeć oczami na sygnał.
A jak ktoś nie ma takiego podstawowego przyrządu pomiarowego, to może użyć zwykłego woltomierza.
Chodzi o to, że jak jest duty na poziomie np. 40%, to miernik wskaże 0,4*U (gdzie U to napięcie na akumulatorze podczas pracy) czyli np 0,4*14=5,6V
Uwaga:
Tanie cyfrowe multimetry z marketu będą oszukiwać w takich pomiarach! Najlepiej użyć zwykłego analogowego woltomierza ze wskazówką.
O bezpieczniku do checkengine nie będę się rozpisywał, bo już było wiele razy. A poza tym może go w ogóle nie być.
Ze wstydem przyznaję, że oscyloskopu nie posiadam. Z jeszcze większym wstydem przyznam się, że mam miernik z hipermarketu. Ale wiem gdzie pożyczyć taki oldschool'owy :) - potestuję. Niestety kostka o mnie ma 6 podlaczen z czego 5 jest dostepnych. Nic, potestuję co jest co :)
A powiedz jeszcze, co rozumieją przez p.4: set tachometer.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Maj 2013 Posty: 287 Skąd: TLW
Wysłany: 2015-10-29, 20:47
kostuch, pomóż
Objawy mam takie że auto przygasa mi jak odpalam na ciepłym, cyknie trochę czarny dymek i zaśmierdzi z rury a potem obroty się normują... Jak pociągne powyżej 5 tys to mrygnie check engine i potem auto albo gaśnie albo sie zalewa i śmierdzi mieszanką.. check engine nic nie zapamiętuje.
Podmieniłem już wszystkie możliwe elementy a że mechanicy rozkładają ręce, ściągnąłem manuala.
Dziś po pierwszych testach wyszło mi, że przewód od gazu na tym cięgnie przepustnicy był luźny (jak coś źle mówię to mnie popraw ale mam lewe ręce do mechaniki samochodowej), więc zgodnie z manualem go wyregulowałem. ) Pomogło na tyle że auto nie gaśnie po dopaleniu na ciepłym ale za to wolne ma za chwile na poziomie 1400. Paliwem nadal czuć...
Obroty biegu jałowego próbowałem po rogrzaniu zbić tą śrubą ISC od wolnych obrotów ale okazało się że nie da się jej bardziej wkręcić, a przy wykręcaniu obroty rosną..
Sprawdziłem zawór wolnych obrotów, rezystancja w normie, po włączeniu zapłonu czuć że na powrocie jest paliwo.
Ale jak zdjąłem wtyczke od wtryskiwacza to na pierwszej sekcji jest 2.8 ohma czyli ponad normę a na pozostałych dwóch zero reakcji. Czyli według manuala wychodzi wtryskiwacz...
Poradź czy kupić cały kolektor z wtryskiwaczem czy zrobić jeszcze jakieś testy?
kostuch, pomóż
Objawy mam takie że auto przygasa mi jak odpalam na ciepłym, cyknie trochę czarny dymek i zaśmierdzi z rury a potem obroty się normują... Jak pociągne powyżej 5 tys to mrygnie check engine i potem auto albo gaśnie albo sie zalewa i śmierdzi mieszanką.. check engine nic nie zapamiętuje.
Podmieniłem już wszystkie możliwe elementy a że mechanicy rozkładają ręce, ściągnąłem manuala.
Dziś po pierwszych testach wyszło mi, że przewód od gazu na tym cięgnie przepustnicy był luźny (jak coś źle mówię to mnie popraw ale mam lewe ręce do mechaniki samochodowej), więc zgodnie z manualem go wyregulowałem. ) Pomogło na tyle że auto nie gaśnie po dopaleniu na ciepłym ale za to wolne ma za chwile na poziomie 1400. Paliwem nadal czuć...
Obroty biegu jałowego próbowałem po rogrzaniu zbić tą śrubą ISC od wolnych obrotów ale okazało się że nie da się jej bardziej wkręcić, a przy wykręcaniu obroty rosną..
Sprawdziłem zawór wolnych obrotów, rezystancja w normie, po włączeniu zapłonu czuć że na powrocie jest paliwo.
Ale jak zdjąłem wtyczke od wtryskiwacza to na pierwszej sekcji jest 2.8 ohma czyli ponad normę a na pozostałych dwóch zero reakcji. Czyli według manuala wychodzi wtryskiwacz...
Poradź czy kupić cały kolektor z wtryskiwaczem czy zrobić jeszcze jakieś testy?
Ja to się nie znam na tych wszystkich kabelkach i żelazach
Ale z objawów widać że masz BARDZO za bogatą mieszankę.
Jeżeli nie zatykasz dolotu starą skarpetą czy innym mchem, to powody mogą być tylko trzy:
- walnięty wtryskiwacz
- walnięty regulator ciśnienia
- walnięty komputer
Napisałeś że podmieniłeś wszystkie możliwe elementy a zastanawiasz się nad wymianą kolektora? To co w końcu wymieniałeś???
Gubisz się w zeznaniach...
Patrzyłeś czy wtryskiwacz rozpyla równomiernie i czy prawidłowo odcina paliwo?
Mechanicy oprócz rozkładania rąk sprawdzili czy działa regulator ciśnienia?
Zamieniłeś się na próbę z kimś komputerem?
Poza tym:
Linka od gazu nie może być napięta. Ma wszystko odpalać i działać stabilnie nawet jak wcale nie ma linki gazu - po to jest ISC, podciśnieniowy uchylacz przepustnicy i cała reszta gadżetów.
A za kręcenie śrubką powinna być nagana z wpisem na forum. Tego się nie dotyka.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Maj 2013 Posty: 287 Skąd: TLW
Wysłany: 2015-10-30, 07:12
Dzięki kostuch,
W zeszłym roku podmieniałem czujnik halla, komputer, wtryskiwacz, cewke, kable, świece, aparat zapłonowy, czujnik temperatury, zawór ISC, ustawiali mi zapłon jakąś lampą stroboskopową itp.
Kolektor chciałem wymienić bo mam na przeszczepa auto które ma orginalnie 70 tys i terenu nie widziało, a u mnie widać juz tam ktoś sporo majstrował więc chciałem wziąć asekuracyjnie..
Dolot jest siła tak że to na pewno odpada.
Śrubką widać że już ktoś wcześniej majstrował bo wygląda jakby się w pobliżu islamista wysadził..
Komputer mam drugi z prawie nowej Santany tak że jeszcze raz dziś podmienię.
Wtryskiwacz sprawdzę zgodnie z manualem ale pamiętam że któryś ze "specjalistów" mówił że coś za dużo paliwa pod nim czy coś - w każdym razie na sztuke był wymieniony.
Powiedz co z tym regulatorem ciśnienia, jak to posprawdzać.
Acha jeszcze jedno mi się przypomniało. Mam zrobiony na zamówienie bak z nierdzewki, ale wszystko mam oryginalnie popodpinane, czujnik wskazuje tak jak powinien, jest powrót paliwa itp. Czasami jak jest bardzo gorąco to jak odkręce korek to cos tam syknie z baku ale myślę że jest należycie odpowietrzony - nie wiem czy to by coś miało do rzeczy..
Powiedz co z tym regulatorem ciśnienia, jak to posprawdzać.
Odepnij podciśnienie z regulatora i je zaślep
Podepnij ciśnieniomierz paliwa na wejście wtryskiwacza
Pompką podciśnieniową zmieniaj podciśnienie na króćcu regulatora
Patrz czy ciśnienie paliwa zmienia się proporcjonalnie do podciśnienia regulacyjnego
Kiedyś czytałem też o takim uszkodzeniu regulatora, że paliwo lało się do dolotu przez rurkę podciśnienia...
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Maj 2013 Posty: 287 Skąd: TLW
Wysłany: 2015-11-02, 10:02
Twoja porada przewyższyła trochę moje umiejętności mechanika
W końcu wziąłem cały kolektor z wtryskiwaczem i wszystkimi zaworami + czujniki i całą wiązke od kompa, pieniądze nieduże a dawca to praktycznie nowe auto, podoktoryzuje się za to na starym osprzęcie W każdym razie dzięki za cenne wskazówki.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-11-02, 12:22
kostuch napisał/a:
szymszym napisał/a:
A powiedz jeszcze, co rozumieją przez p.4: set tachometer.
Dzięki Kostuch.
Może chodzi o to żeby pokazywał obroty zgodnie rzeczywistością a nie wg własnego widzimisię
Do tego też się przydaje oscyloskop
Ha!
No wlasnie. Niby bardzo prosta czynność to ustawianie biegu jałowego, ale jednak zagmatwane. Wg. manuala 'outputem' działania ma być 800 rpm i 50% ISC duty. O ile to 50% już wyjaśniłeś to obroty mają być wg obrotomierza? Ja swojemu nie wierze za bardzo - jak sprawdzić co on pokazuje? Z dzieciństwa pamiętam ustawianie obrotów biegu jałowego w fso 1500 bez obrotomierza na desce - więc sie da.
Jak poprawnie ustawić te obroty w samuraiu?
Pozdrawiam,
szym co mu wg obrotomierza ciepły samurai kręci się 1000-1100 rpm na wolnych czym go bardzo denerwuje :)
A powiedz jeszcze, co rozumieją przez p.4: set tachometer.
Dzięki Kostuch.
Może chodzi o to żeby pokazywał obroty zgodnie rzeczywistością a nie wg własnego widzimisię
Do tego też się przydaje oscyloskop
Ha!
No wlasnie. Niby bardzo prosta czynność to ustawianie biegu jałowego, ale jednak zagmatwane. Wg. manuala 'outputem' działania ma być 800 rpm i 50% ISC duty. O ile to 50% już wyjaśniłeś to obroty mają być wg obrotomierza? Ja swojemu nie wierze za bardzo - jak sprawdzić co on pokazuje? Z dzieciństwa pamiętam ustawianie obrotów biegu jałowego w fso 1500 bez obrotomierza na desce - więc sie da.
Jak poprawnie ustawić te obroty w samuraiu?
Pozdrawiam,
szym co mu wg obrotomierza ciepły samurai kręci się 1000-1100 rpm na wolnych czym go bardzo denerwuje :)
No...
Zamiast oscyloskopu może być np. miernik częstotliwości
Podpinasz i patrzysz ile pokazuje.
Generalnie to nie są drogie rzeczy. Zwykły zestaw kluczy z dolnej półki więcej kosztuje.
Chyba sobie taki kupię pod choinkę, bo od przenoszenia stacjonarnego sprzętu można przepukliny dostać
Cudny!
To jak będziesz zdecydowany, ze bierzesz taki do 20$ - dołączam się - będzie przesyłka tańsza. A ja z przyjemnością sobie polutuje, a że bedziesz miał identycnzy - będzie można podpytać w razie problemów :)
Dawaj znaki - podrzucę kasę.
To jak będziesz zdecydowany, ze bierzesz taki do 20$ - dołączam się - będzie przesyłka tańsza. A ja z przyjemnością sobie polutuje, a że bedziesz miał identycnzy - będzie można podpytać w razie problemów :)
Dawaj znaki - podrzucę kasę.
Pozdrawiam,
Mogę kupić dwa, ale tańszej przesyłki chyba się już nie da
Mam santanę z 99 roku i problem z pomiarem dudy cycle. Robię wszystko jak na diagramie poniżej:
łączę B z D i check engine wymiguje mi kod 12. Do D i F podłączam miernik (próbowałem też z oscyloskopem) i lipa, pokazuje niecałe 100mV. Jak podłączę miernik do D i F bez połączonych B i D to miernik pokazuje ok. 12,6V. Mierzyłem też bezpośrednio na nogach A21 i B14 sterownika. Wynik ten sam. Co robię źle? Czy do nogi A23 sterownika powinno być coś podłączone jeśli nie mam klimatyzacji? A jeśli tak to co?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Tylko czy mam to zrobić multimetrem i jakie wartości mają być i kiedy..? Pewnie coś a' la 0% lub 100% ale ja się na mechanice nie znam - tylko bezskuteczna walka mechaników z moim silnikiem przez dwa lata mnie do tego zmusiła 
