sprawdz czy masz dobrze dokrecone łozyska w piascie ;)?? jak nie zaklepałem podkładki miedzy srubami to po jakims czasie powstal min luz na łozysku i przy ok 60h zaczynało trzepac kołem ponizej tej predkosci podobne zjawisko nie wystepowało
Dzis dopiero zabrałem się za samochód. Cybanty dokręcone, luz jest na zwrotnicy spróbuję wyciągnąć podkładki jeżeli są a jak nie to wymienić lozyska
[ Dodano: 2015-11-10, 20:17 ]
Witam. Jeśli chodzi o zwrotnice luzy skasowałem. Drgania lekko ustaly . Natomiast wyczulem luz na przekładni kierownicy nadmienie że to vitaroskie wspomaganie. Dokręcilem trochę śrubę ta od góry do kasowania luzu i Drgania ustaly natomiast kierownica ciężej chodzi w trakcie jazdy tak jakby nie odbija
[ Dodano: 2015-11-10, 20:34 ]
Niewiem czy dobrze uczyniłem z tą przekładnia?
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2015-11-10, 21:13
Amor to nie lekarstwo na luzy w układzie kierowniczym albo kwadratowe koła, a pomoc w jeździe po dziurach.
Sprawny samochód powinien sobie radzić bez niego.
Amor wywalony już od 2 lat poprostu luzy po kilku rajdach się pokazują
[ Dodano: 2015-11-23, 17:50 ]
Temat nie zniknął okazało się że koło jest krzywe (krzywa pochwa w gnieździe przeguby) tak bardzo że nie mogę wsadzić przegubu z poloska. Wydaje mi się że zbierznosc się zepsuła i
tak będzie robić
Ktoś tu wspominał o death wobble. Ja po lifcie to samo... Nic nie pomogło, trzeba było dorobić panharda do mostu na resorze... Okazało się, że parabola resorów jest na tyle duża, że przy pewnej prędkości (50-60) wpada w poprzeczne drgania i zaczyna napierdzielać... Jak kiedyś auto uda mi się poskładać będzie trzeba przymodzić panharda z prawdziwego zdarznenia, bo tamten był ogarnięty w 10 minut z tego, co znaleźliśmy pod ręką:)
_________________ "Ass, gas or cash - no one rides for free"
Pomógł: 8 razy Wiek: 27 Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 1497 Skąd: Kwilcz/Poznań
Wysłany: 2015-11-25, 21:08
Zmniejszyłem luz na przekładni i nie ma problemu. Tylko raz na jakiś czas, jak wjadę w jakąś specyficzną dziurę, przy dużej prędkości, to szarpnie kilka razy lekko w jedną i drugą.
Pomógł: 8 razy Wiek: 27 Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 1497 Skąd: Kwilcz/Poznań
Wysłany: 2015-11-25, 21:35
No tak, ale sądzisz, że problem brał się z luzu na przekładni? Ja sądzę, że problem leży gdzie indziej, a zniwelowanie tego luzu pomogło "ukryć" problem. Wszak jak mówiłem, potrafi jeszcze pomajtać czasem kierą lekko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum