Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
Dywagacje na temat kolizji drogowej
pacmano
web m@ster
Pacmano



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 1139
Skąd: Skawina, okolice
  Wysłany: 2016-02-12, 16:23   Dywagacje na temat kolizji drogowej

Moja mama miala kolizje - wjechala w nia druga kobieta na czolowke. Wina tej drugiej, ale niestety wzieli ja od razu do szpitala. Z tego powodu policja nie wydala mi orzeczenia o winie kierujacego. Co w takiej sytuacji mam zrobic? Dzownilem do mojego ubezpieczyciela ale oczywiscie studentka powiedziala ze chyba czekac i ze oni takiego przypadku nie mieli - no jeblem. Faktycznie mam czekac i monitorowac ten numer sprawy co mi policja przydzielila, a dopiero po rozwiazaniu moge zglaszac z jej OC?
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2016-02-12, 16:41   

mi się zdaje że zgłaszać możesz od razu, ubezpieczycielowi podajesz namiary na komisariat z którego przyjechała drogówka i to ubezpieczyciel się kontaktuje z policją jeśli ma taką potrzebę. Zgłaszaj czym prędzej i niech leci im termin...
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
pacmano
web m@ster
Pacmano



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 1139
Skąd: Skawina, okolice
Wysłany: 2016-02-12, 16:43   

Gadalem z kolega i mi mowi znowu zebym pare dni zaczekal i zadzwonil na policje odnosnie sprawy czy juz cos wiadomo. Bo bez wskazanego sprawcy nie zglosze na OC.
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2016-02-12, 17:02   

dostałeś od policji nr ubezpieczenia sprawcy i firmę w której jest ubezpieczony? Ja bym nalegał na przyjęcie zgłoszenia, zawsze kilka dni do przodu...
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
pacmano
web m@ster
Pacmano



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 1139
Skąd: Skawina, okolice
Wysłany: 2016-02-12, 17:03   

No te informacje mam
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2016-02-12, 17:23   

dwukrotnie zgłaszałem szkodę i jedyne co podawałem to że na miejscu była policja i wskazywałem że z powiatowej zgierskiej. Żadnych oświadczeń itp. nie miałem, nic więcej ode mnie nie chcieli. Tak mnie pouczała za każdym razem policja zresztą.
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
stachura44 
pomocnik mechanika


Pomógł: 8 razy
Wiek: 74
Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 456
Skąd: Abc
Wysłany: 2016-02-12, 17:56   

ale mozesz zarzadac od milicjantyów kopie protokołu z miejsca wypadku i przesłac ubezpieczycielowi .A jak to nie wystarczy to powiedz że piszesz skarge do KNF to zawsze pomaga:)
 
 
     
michau 
stały bywalec



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 05 Lut 2015
Posty: 190
Skąd: Łańcut
Wysłany: 2016-02-12, 21:11   

Pracowałem swojego czasu jako rzeczoznawca samochodowy. Miałem też stłuczki nie ze swojej winy, więc jestem ekspertem ;-) Kolego powiem Ci jak zrobić i tego się trzymaj, bo firmy ubezpieczeniowe zwłaszcza directy (axa, mbank ipt.) to ostatnia k...a i wykorzysta każde Twoje niedopatrzenie, będą zwlekać. Żebyś potem długo nie czekał na kasę.
To, że kobita trafiła do szpitala i policjant nie orzekł kto jest winny to normalne. Nie może tego zrobić.
Szkodę zgłaszasz od razu!!! Zależy jak masz skonstruowaną umowę, ale często jest to 2 dni od zdarzenia. Piszesz zgłoszenie internetowe, masz eleganckie potwierdzenie i wszystko w d...
Informujesz tylko, że na miejscu była policja z jakiego miasta, jaki posterunek (taką informację na pewno otrzymałeś) i że sporządzili notatkę. Ubezpieczyciel SAM występuje do policji o ukazanie tej notatki.
Czekasz na rzeczoznawcę.


SUGERUJĘ:
niech mama sprawdzi, czy czasem nie ma bólu kręgów szyjnych ;-) To jest bardzo częste podczas wypadków - uraz typu "smagnięcie biczem".
Wystarczy kilka dni w kołnierzu a do odszkodowania dojdzie do 1000zł - za samochód i tak będzie zaniżona wycena (nie miej skrupułów, dupki i tak zawsze chcą Cię orżnąć).
 
     
pacmano
web m@ster
Pacmano



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 1139
Skąd: Skawina, okolice
Wysłany: 2016-02-12, 21:23   

Dobra, to jutro zadzwonię tam. Z tego co ustalilem to kobieta ma w Tuz wiec średnio... A co do auta to wygląda ze raczej kasacja niestety.
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2016-02-12, 21:33   

pacmano napisał/a:
Dobra, to jutro zadzwonię tam.


Idź za radą eksperta, nie dzwoń tylko pisz.
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
michau 
stały bywalec



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 05 Lut 2015
Posty: 190
Skąd: Łańcut
Wysłany: 2016-02-12, 21:45   

Z ekspertem był żart :). Kolego, kasacja, czy naprawa wycena będzie i uwierz mi kwota będzie co najmniej 20% niższa niż wartość rynkowa.
 
     
pacmano
web m@ster
Pacmano



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 1139
Skąd: Skawina, okolice
Wysłany: 2016-02-12, 22:05   

Nie wiem czy przez neta uda mi się zgłosić bo wszystkich danych tej kobiety nie mam, bo mi nie chcieli dać. Tyle co numer polisy info o aucie jako takie.
 
     
Starscream 
4x4 guru



Pomógł: 21 razy
Wiek: 43
Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 1731
Skąd: SZY
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2016-02-12, 23:14   

ja miałem podobna sytuację nie tak dawno koleś mi do koparki przydzwonił winy policja nie uznała niczyjej jedynie napisali że podczas manewru omijania koleś walnął we mnie. Oczywiscie tamten uważa że to mija wina ja że jego. Sprawa trafiła do sądu od listopada do dzis żadnej sprawy jeszcze nie było. Ale ubezpieczyciel 2 razy się odzywał bo koleś domaga się ubezpieczenia a ja ich zlałem bo na razie nie ma winnego. Moim zdanie zawaliła drogówka bo skoro pasażerka doznała drobnej rany i była w szpitalu w celu opatrzenia to potem powinni czyjąś winę uznać a tak wszystko wisi. Koleś nic nie dostał od listopada z oc a ja też nic.
_________________
Samuraj- neverending story...
 
     
pacmano
web m@ster
Pacmano



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 1139
Skąd: Skawina, okolice
Wysłany: 2016-02-13, 09:22   

Nie no liczę ze z ustaleniem winy nie będzie aż takiego problemu. Ślady były ze dziewczyna wpadła w poślizg i policjant mi mówił ze wiem tym i wina jest tej drugiej.
 
     
rumun 
mechanik



Pomógł: 6 razy
Wiek: 31
Dołączył: 24 Mar 2014
Posty: 652
Skąd: wyszków
Wysłany: 2016-02-13, 09:47   

zgłaszaj odrazu, jak była pomoc drogowa to najlepiej jak byś miał jakiś kwit że samochód zabrali bo za to też muszą Ci zwrócić kase, najlepsze jest to że jeszcze możesz żądać samochodu zastępczego, wtedy wszystko szybciej załatwiają sprawe. jak chcesz to pogadam z mojego taty kobietą, ona ma ubezpieczalnie i sie spytam jej czy Ci wszystko wytłumaczy, telefon Ci podam zadzwonisz i będziesz wszytko wiedział
_________________
samurai 1.6 16v, sprężyna, przód blokada arb+wzmacniane półosie, tył mini spool, spiek, reduktor 1.0, tył wał uaz,wspomaganie,kubełki, chłodnica na tyle, simex 260/75r15, tarcze z tyłu+zaciski od alfy.
 
     
Starscream 
4x4 guru



Pomógł: 21 razy
Wiek: 43
Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 1731
Skąd: SZY
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2016-02-13, 15:19   

też to nie jest takie " chop siup" poprzedni samochód który miałem okazał się pechowy- w ciągu roku przywliło do niego czterech imbecyli poczym go sprzedałem. Równo co 2 miechy dzwon :shock: Auto miało 3lata - wszysto zależało od ubezpieczyciela -najszybciej poszło z drzwiami które wymieniłem całe a koleś miał polise w PZU najgorzej było z Gothar a wtedy wycenili szkode na 11000- mało się w sądzie nie skończyło. Wszystko zawsze załatwialem gotówkowo bo nie chciałem żeby zarabiał na mnie mechanik. Na każdej naprawie zarobiłem ale nerwów już nie naprawiasz. Sprzedałem auto po naprawie za 30000 bo chciałem się go pozbyć.
Do tego goście tzw likwidatorzy są tak szkoleni żeby cię wyłupić na kasie - możesz mi wierzyć mam przez 2014 duże doświadczenie z kolizjami i potem liwidacją ich.
_________________
Samuraj- neverending story...
 
     
Myszon 
niby że szefo


Pomógł: 6 razy
Wiek: 46
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 868
Skąd: Jędrzejów
Wysłany: 2016-02-13, 16:34   

pacmano zgłoś mailowo. Ponoć tak jest że jak poduszka nie wystrzeli to nie ma szkody całkowitej. Tak właśnie miałem w 407SW gdzie skasowany był cały bok ale poduchy nie wystrzeliły bo w sumie były odłączone ale nikt tego nie sprawdził tak czy siak dałem do naprawy serwisowej gdzie za naprawę wyszło 25tys a ja dałem za auto 26 :-) więc nie ma co lecieć na gotówkę tylko oddać auto do serwisu i chrzanić. Auto zastępcze warto wziąć albo samą FV. U mnie za samochód zastępczy wyszło ponad 4k ze względu na przeciągającą się naprawę serwisową. No i oczywiście FV za lawetę.
_________________
Suka 1.6 16V Kajman 31", 5,125, Springi, DW 10000lbs, sprzęgło FSO Dron Kielce
 
     
michau 
stały bywalec



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 05 Lut 2015
Posty: 190
Skąd: Łańcut
Wysłany: 2016-02-13, 17:30   

Myszon napisał/a:
Ponoć tak jest że jak poduszka nie wystrzeli to nie ma szkody całkowitej

Fakt, wymiana poduszek (na nowe, oryginalne) jest droga. Ale czasem potrafią odpalić przy mogło by się wydawać niewielkich uszkodzeniach samochodu. Nie ma co uogólniać. Nie ma zależności poduszka wystrzelona=szkoda całkowita.

Myszon napisał/a:
nie ma co lecieć na gotówkę tylko oddać auto do serwisu i chrzanić

Naprawa bezgotówkowa jest super o ile warsztat podejmie się naprawy. Oni też nie strzelają sobie w nogę, żeby później mordować się z ubezpieczycielem. Mówię o starszych samochodach, bo przy nowych do warsztaty tylko się proszą, gdzie za byle naprawę wołają kilkanaście tysięcy.
 
     
pacmano
web m@ster
Pacmano



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 1139
Skąd: Skawina, okolice
Wysłany: 2016-02-13, 19:39   

Auto było nowe, miało miesiąc ;-) wystrzelilo wszystko co było na stanie a trochę było. Jadę w pon do aso ale wiem co mi powiedzą.

Tylko nie wiem jak z tym zastępczym jest. Mam od nich zawołać a potem z OC będą to ściągać?
 
     
Myszon 
niby że szefo


Pomógł: 6 razy
Wiek: 46
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 868
Skąd: Jędrzejów
Wysłany: 2016-02-13, 20:15   

pacmano napisał/a:
Auto było nowe, miało miesiąc ;-) wystrzelilo wszystko co było na stanie a trochę było. Jadę w pon do aso ale wiem co mi powiedzą.

Tylko nie wiem jak z tym zastępczym jest. Mam od nich zawołać a potem z OC będą to ściągać?


Szkodę całkowitą masz.
Samochód zastępczy należy się jak psu buda i nie od ubezpieczyciela tylko gdziekolwiek wypożyczasz w wypożyczalni.
_________________
Suka 1.6 16V Kajman 31", 5,125, Springi, DW 10000lbs, sprzęgło FSO Dron Kielce
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Forum owner .::Myszon::. Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.