Wysłany: 2016-02-23, 20:06 Wielkość vs moc - dylematy
Witam serdecznie,
pomimo dokładnego przewertowania forum w sprawie wielkości opon, więcej narosło pytań i wątpliwości niż odpowiedzi.
Dlatego pozwolę sobie spytać doświadczonych Kolegów.
Stan:
- Samurai 1.3 (wtrysk) Santana - 70 KM, Zawieszenie lovells, lift 2" - obecnie opony Insa Turbo Special Track 235/75/R15 - ale są w kiepskim stanie.
Czy coś było zmieniane odnośnie przełożeń itd. - szczerze, to nie wiem. Kupiłem Suzi w styczniu, poprzedni właściciel zielonego pojęcia nie miał co i jak. Na pewno pojazd wcześniej był zrobiony w znanym Samurai-Serwis.
W czym problem? A że auto ma służyć do wypadów w tzw. opuszczone obiekty, poligony itd. 60-70% asfalt, reszta to szutry, jakieś dukty leśne, pola, opuszczone linie kolejowe, wycieczki w tzw. nieznane.
Topienie w błocie w ramach relaksu ;)
Waham się nad bieżnikiem typu Sahara.
Ale teraz wielkość - tu jest dylemat, aby znaleźć złoty środek, bo:
1) dobrze by było, gdyby auto zyskało trochę mocy - podjazdy zazwyczaj muszę pokonywać na 1, na 2 łapie zadyszkę;
2) ale też, żeby nie utracić zbyt wiele co do prześwitu i żeby auto nie wyglądało komicznie na małych kołach. Teraz wygląda dość "rasowo".
3) a może zamiast nalewek nowe? Czy ciężar nalewek może znacznie ograniczać moc? Czy to raczej niezauważalne?
Czy wyższa i węższa opona? Czy może z bieżnikiem Sahara, pojazd będzie miał mniejsze opory toczenia niż przy simexie? Przy 235/75 trochę haczy o resor, ale to przy mocnym skręcie - nie przeszkadza mi to.
Co do hałasu, wracałem po zakupie Samurajem 650 km, dało się przeżyć. Na autostradzie nawet i 100km/h udało się uzyskać.
Tak więc, komfort to już drugorzędna sprawa.
Z nowym silnikiem od Vitary, może kiedyś, na razie są inne wydatki na Samuraia. Przy okazji spytam, o ceny silników, w jakich przedziałach chodzą.
Ad.1. ja mam Fedimy Extreme Evo (wzór Sahara) 195/80 R15 i na podjazdach też musze wbijać 1, na 2 też łapie zadyszkę.. (więc raczej Ty też masz seria przełożenia w reduktorze i mostach)
Ad.2. myślę, że 235/75 jest dobrym kompromisem między mocą na kołach a prześwitem (też chce teraz zmienić na taki rozmiar)
Ad.3. nowe mogą być 1-2kg lżejsze od nalanych - a przy masie około 18-20kg myślę, że niewiele to zmienia...
Sahara bardzo dobrze daję radę w terenie, a jak dużo latasz po czarnym to to chyba lepsze niż simex. W piachu też jest dużo lepsza... Simex zyskuje przewagę dopiero w grubym błocie, więc do Twoich wymagań zostałbym przy bieżniku Sahara.
Jeśli chodzi o resor załóż pierścienie dystansowe ok. 20-30mm...przestanie ocierać i będzie wyglądać trochę bardziej rasowo.
Za silnik z osprzętem trzeba liczyć w zakresie 800-1500zł...zależy od stanu silnika, sprzedającego itd
_________________ Były rowery, quady i crossy w terenie...teraz się do Samuraja przesiadły dwa lenie :)
Ad.1. ja mam Fedimy Extreme Evo (wzór Sahara) 195/80 R15 i na podjazdach też musze wbijać 1, na 2 też łapie zadyszkę.. (więc raczej Ty też masz seria przełożenia w reduktorze i mostach)
Jeśli chodzi o resor załóż pierścienie dystansowe ok. 20-30mm...przestanie ocierać i będzie wyglądać trochę bardziej rasowo.
Dziękuję za odpowiedź. CO do Fedimy Extreme Evo (wzór Sahara) - ciekawe te boczne wzmocnienia, ale cenowo droższe od Pumy. Czy warto dopłacić te parę groszy do tego wzmocnienia? Jak z jakością opon Fedimy? Dają widzę tylko rok czasu gwarancji (jest ustawa o niezgodność towaru z umową - 2 lata, ale jednak jak producent daje tylko 1 rok gwarancji, to już coś to oznacza - Producent pumy daje jak dobrze pamiętam 5 lat).
Po górach śmigać nie będę, więc czy te wzmocnienia tylko na skały?
Z tego co ja wiem ustawowo jest 2 lata gwarancji dla klienta indywidualnego u sprzedającego...więc w razie czego (jeśli nie kupujesz na firmę, tylko jako osoba prywatna) sprzedający i tak musi respektować 2lata gwarancji... Ten rok producenta to już jego problem. Co do PUMY mam ją na zapasie założoną bo była tańsza... Napewno jest trochę cięższa i na oko mniej starannie wykonana niż Fedima. Jak kiedyś musiałem (na Dniach Otwartych Kotlarnia ) założyć zapaś to odczułem wyraźniejsze bicie opony, a pozatym na asfalcie głośniej szumiała... Więc jeśli w dużej mierze masz być asfaltowcem to rozważ te argumenty.
_________________ Były rowery, quady i crossy w terenie...teraz się do Samuraja przesiadły dwa lenie :)
ALBO reduktor z 1.0 to tez robi robote no i tanszy
Nie robi -szkoda kasy.Miałem tydzień założony bo pożyczyłem na próbę , teraz jestem w trakcie przekładki na 4.16 z PTO
większość mi odradzała i miała rację.
Ja od 3 lat mam insa turbo sahara 195/80. Względem łysych AT 205/70 to na ostrych podjazdach jest tak z 5%mocy mniej. Przy lovellsie 2" - taki mam - jest po prostu trochę miejsca między bieżnikeim a nadkolem:). Ale oponki bardzo uniwersalne.
Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 11 Sie 2014 Posty: 198 Skąd: Szklarska Poręba
Wysłany: 2016-02-25, 11:28
Jedni mają większe wyczucie i czują takie 5% różnicy, (albo np. te marne 8% po zmianie reduktora na 1.0), drudzy zaś nie poczują różnicy jak im silnik zacznie pracować na 3 gary i stracą 25% mocy albo innych luzów w zawieszeniu, w kierce, itp.
A w temacie, to wydaje mi się, że najlepszą metodą na przyrost mocy będzie jednak zmiana przełożeń na 5,125 - największy przyrost momentu na koła przy najmniejszym obciążaniu budżetu .
4,16 - jest super opcją, niestety tylko na terenowych przełożeniach, no i ta cena
_________________ Taka jest moja koncepcja, tak ja to widzę.
Nie wiem jak Wy ale ja czuję auto nawet jak LPG się trafi dupiate to nie idzie tak jak trzeba, albo nawet gdy mi się butla kończy (50L) to gdy jest już mało auto jest żywsze. Dla tego wypowiedź krisa mnie nie dziwi
Lukawa - nie ma nic za darmo niestety, uważam że cena 4.16 to i tak taniocha np na przeciw blokady ARB
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum