Samurai zakupiony latem 2014 parę miesięcy stał i zimą ruszyły grubsze prace nad nim. Rok '92, 1,3 na wtrysku, Przebieg około 20 000 :)
Dotychczas zrobiono/wymieniono/dodano:
- wyspawanie i szpachlowanie budy
- lakierowanie nadwozia
- super drogie bajeranckie poszerzenia nadkoli
- komplet zawieszenia z Bielska lift 3''
- opony nadlewki, kopie simexa
- obszycie foteli ekoskórą
- zrobione kratki ochronne na światła i boczne szyb
Ostatnio zmieniony przez Kosa90 2016-03-31, 19:13, w całości zmieniany 3 razy
a co do przebiegu to już chyba drugi raz ten licznik idzie
[ Dodano: 2016-03-31, 19:08 ]
i jesteś zadowolony z tego jak ten zawias pracuje? bo z tego co czytałem to wśród chłopaków są podzielone zdania na jego temat
_________________ Były rowery, quady i crossy w terenie...teraz się do Samuraja przesiadły dwa lenie :)
Nie zdziwił bym się jak by szedł trzeci. :)
Jeżdżę na nich niecały rok, jak na razie nic nie pęka i nie zauważyłem żeby się prostowały, a zdarza mi się pojechać ostrzej. Są dość sztywne w porównaniu do fabrycznych, bo wziąłem jakieś super mega hard wzmacnianie plus 100kg i jak jadę całkiem na pusto to prawie wcale nie pracują, jak bym miał most do ramy przyspawany :D Ale w niedalekiej przyszłości dojdzie bagażnik na dach i będzie bardziej wypakowywany na mniejsze i większe wycieczki więc powinno być lepiej. Teraz jak załaduję gratów pod sufit to też milej się pokonuje dziury. Jakiś problemów z wytrzymałością nie zarejestrowałem.
U panie - Zawias z Bielska -to nie wróże mu żadnych rewelacji. One się nie prostuja tylko pękają zaraz pod mostem. A jeszcze masz ratujący stabilizator jak go wywalisz to na pewno spękają .Amory też masz od nich?
Pomógł: 1 raz Wiek: 105 Dołączył: 02 Mar 2016 Posty: 44 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-04-01, 08:58
Ładny czołg :)
BTW Skąd jesteś? Widzę blachy spod Wrocławia? Ja jestem z Wrocka, okolice lotniska.
EDIT OK widzę, że tablice zmienione. Pewnie auto kupione z okolic Wrocławia?
Zwykłe czyli jakie? Bo w porównaniu do fabrycznych są dużo grubsze.
Wczoraj pojawiła się straszna awaria, mosty krwawią i strasznie dudni przy małych prędkościach nawet na minimalnych dziurach. Z napędem na 4 dudni z przodu i z tyłu, z napędem na tył tylko z tyłu. Na asfalcie dudnienie nie występuje.
W planach wymiana uszczelniaczy kul mostu i krzyżaki, coś innego to może jeszcze być? Czy dudnienie może być spowodowane jazdą na sucho? Bo oleju wypłynęła spora kałuża więc raczej dużo się tam nie ostało. Krzyżaki idą profilaktycznie bo jeszcze nie zmieniałem, a mój mechanik mówił że je słychać.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2016-04-01, 22:12
nagraj to dudnienie :) bo w mojej definicji dudnienia trudno przypasować ten rodzaj dźwięku do jakiegoś uszkodzenia w Samku. No może prócz jakiegoś elementu silnika...
Krzyżaki to np. strzelają/pukają przy ruszaniu, wysprzęglaniu, zasprzęglaniu albo powodują wibracje wałów i pozostałych podzespołów przy jeździe.
Przy jeździe bez oleju spodziewałbym się szumienia, piszczenia i grzania się mostu. Dudnienie trudno mi dopasować.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Bez oleju jechałem maks kilkaset metrów. Mam pukanie przy ruszaniu, na początku myślałem że resor pękł czy coś innego z zawieszeniem, ale tam wszystko w porządku. Tylni most też lekko zapocony na środku, ale nie zostawił kałuży, wcześniej był suchy. Znalazłem info, że to może być łożysko dyfra mostu. Jutro zajrzę pod niego jeszcze dokładniej, bo dzisiaj czasu nie miałem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum