Wysłany: 2016-04-03, 11:34 Resory co o nich myślicie????
Część koledzy, moje 30letnie zawieszenie wyzionelo ducha, znalazłem taki zestaw http://allegro.pl/resory-...10.html#thumb/8 . jeździ ktoś z was na tym zestawie?????warto to kupić nie jest to jakaś lipa???? Ewentualnie co kupić????podzielcie się doświadczeniami. Zaznaczę że głównie zależy mi na tym żeby to zawieszenie ładnie pracowało ,konkretnie chce zwiększyć komfort .z góry dzięki za informacje.
myślę, że lepiej odpuść sobie ten x-shock dakar....zbiera nie najlepsze opinie...
lepiej idź w stronę lovells (mam i pracuje znakomicie) albo Mazur made in PL... każde z tych dwóch zda egzamin lepiej od wynalazku z bielska o dyskusyjnej jakości
[ Dodano: 2016-04-03, 11:47 ]
jeśli chodzi o dobrą pracę na której Ci zależy to ten lovells wymiata... jeździłem od ziomka co miał mazura i myślę że do "lowelasa" nawet mazur ma przepaść
_________________ Były rowery, quady i crossy w terenie...teraz się do Samuraja przesiadły dwa lenie :)
dokładnie te... ja śmigam na tych HD i jestem mega zadowolony.. jeśli nie masz dużo dodatkowego obciążenia (stalowe zderzaki, wyciągarka , ewentualnie butla z gazem z tyłu) to Medium wystarczą... ale jeśli masz w planach dołożyć kilogramy w postaci tych dodatków to zdecyduj się na HD
No to już jestem prawie zdecydowany. Będzie lovells.
Jeszcze mi się cisna dwa pytana czy wystarczy przewodów hamulcowych??? I jeszcze jedno jakie amortyzatory do tych resorów??? Konkretnie od jakiego auta podchodzą zwykle olejaki.
ja przewody i tak zmieniałem przy okazji, więc nie wiem...mały koszt a może nawet warto zmienić ten element za jednym razem
co do amorów mam taką konfigurację
-amory przód: vitara tył gazowe GH
-amory tył: fso truck tył gazowe MONROE
pasują w zasadzie bez przeróbek (tylko w tych przednich trzeba rozwiercić dolne mocowanie ucho z 12mm na 16mm)
co do wyboru Lovells to będziesz Pan zadowolony
_________________ Były rowery, quady i crossy w terenie...teraz się do Samuraja przesiadły dwa lenie :)
Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 11 Sie 2014 Posty: 198 Skąd: Szklarska Poręba
Wysłany: 2016-04-07, 08:26
U mnie przy Lovellsach przód HD, tył Medium - przewodów starczyło. Nie starczyło za to stabilizatora - trzeba przedłużyć uchwyty (te za/pod zderzakiem), albo zdemontować stabilizator całkiem. Ja zdemontowałem i zdecydowanie wolę Samka bez. Nie starczy Ci też amorów, ale to już chyba wiesz, skoro pytasz o olejaki - dla czego chcesz olejaki?? Myślę, że najlepsze do zestawu były by od tego samego producenta, więc Lovellsy - gas legend, jednak cena - . Kup profendera, sporo tańsze, ale o niebo lepsze od zestawu Vitara+Polonez (który i tak wydawał mi się wystarczający).
Olejaki miałem krótko na tyle - i powiem też krótko - za mało plusów
_________________ Taka jest moja koncepcja, tak ja to widzę.
Widzisz kolezko cena oryginalnych amortyzatorów to jakiś totalny kosmos. Dobrze że jest alternatywa olejakow. Bez stabilizatora może dam radę, nie bardzo mam czas na robienie mocowań. Patrzę na ceny amortyzator i powiem ci tanie też nie są. Za komplet wyjdzie koło 1000zl. Nie wiem muszę to przemyśleć. Ale chyba zostanę przy olejakach. Skoro mówisz że w miarę dają radę
szkoda czasu na motanie tych mocowań..też miałem dylemat na początku, ale jak raz wyjedziesz w teren bez stabilizatora to już na pewno nie będziesz go chciał znowu zakładać..
Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 11 Sie 2014 Posty: 198 Skąd: Szklarska Poręba
Wysłany: 2016-04-11, 09:45
Dożek dobrze radzi, nie bierz olejaków. Jeśli styl Twojej jazdy jest spokojny, tzn. nie katujesz Samuraia "rajdami" po wyboistych szutrach, zwalniasz przed każdą kałużą , dziurą, czy martwym policjantem do 5-10km/h, to te gazowce nie dość, że dadzą radę, to jeszcze posłużą ładnych kilka, albo kilkanaście miesięcy
_________________ Taka jest moja koncepcja, tak ja to widzę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum