Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Maj 2016 Posty: 88 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-07-29, 21:07
slawekn1123, jakiej firmy założyłeś termostat ? Czy go sprawdziłeś przed włożeniem ? Jaki płyn wlałeś ? Czy zmierzyłeś rzeczywistą temperaturę silnika termometrem/pirometrem ? Jak masz ustawiony zapłon ?
Uh Lala, przez ..... lat pracy przy samochodach nie spotkałem żeby pompa miała za małą wydajność po zamontowaniu gazu, dziwna teoria
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 03 Mar 2014 Posty: 581 Skąd: WWA
Wysłany: 2016-07-29, 21:25
Może to jakaś przypadłość Civów? Ojciec w sumie też długo jeździ Accordem z gazem i nigdy nic takiego się nie działo. Ale faktycznie ja sama widziałam kilka razy problem taki tam na forum. Ale się nie spieram, może wyjaśnienie tych przypadków było inne.
slawekn1123, jakiej firmy założyłeś termostat ? Czy go sprawdziłeś przed włożeniem ? Jaki płyn wlałeś ? Czy zmierzyłeś rzeczywistą temperaturę silnika termometrem/pirometrem ? Jak masz ustawiony zapłon ?
Uh Lala, przez ..... lat pracy przy samochodach nie spotkałem żeby pompa miała za małą wydajność po zamontowaniu gazu, dziwna teoria
termostat założyłem vernet, jest okej otwiera się prawidłowo przy 82 stopniach. Laserówką nie sprawdzałem jutro sprawdzę, zapłon był ustawiany teraz niedawno przy pomocy lampy na 10 stopni.
_________________ Samiec z 1,3 na wtrysku z 91r , trochę liftu na budzie i bardzo dużo na zawieszeniu, simex 30 cali i bardzo szeroko rozstawione et -60
i najważniejsze podtlenek LPG
Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Maj 2016 Posty: 88 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-07-30, 09:33
Vernet ok, 82 ok , 10 ok. Spróbuj pojeździć na samej benzynie, temperatura spalania gazu jest wyższa i może niestety prawdę pokazuje wskaźnik, choć przy właściwej regulacji gazu temp. silnika nie powinna się zmieniać. Jedynie auta z klimą mają oryginalnie wyższą temp silnika Uh Lala, wydajność pompy jest zawsze wystarczająca a nawet ze znacznym zapasem. Wystarczy spojrzeć na uszczelkę pod głowicę, w miejscu kanałów wodnych w bloku i w głowicy nie ma dużych otworów . W uszczelce są malutkie otwory różnej średnicy które regulują przepływ cieczy, nawet ten sam silnik ustawiony inaczej ma inny układ i inne średnice otworów, np w golfie silnik jest w poprzek a w audi wzdłuż i są inne uszczelki, tylko różniące się tymi wodnymi otworami.
Poza tym gaz rozprężając się w reduktorze znacznie się schładza, łatwo to zaobserwujesz przy wymianie filtra gazu, kiedy poluzuję się obudowę filtr,a to resztki rozprężającego się gazu powodują oszronienie wszystkiego dookoła. Także w reduktorze z jednej gorący płyn a z drugiej epoka lodowcowa czyli średnia temp. ok
" może wyjaśnienie tych przypadków było inne " - raczej inne
Przeprowadziłem pare testów i chyba znalazłem winowajce całego zamieszania.
Po wymianie termostatu wydawało się ze temp. spadła do w miare normalnego poziomu ale niestety teren zweryfikował układ i znów dochodziło do przegrzewania układu wskazówka doszła do czerwonego pola i za nic nie chciała spaść. Po rozgrzaniu samochodu jechałem autostradą i temperatura też mocno się trzymała i miałem obawy o pompe wody i w najgorszym przypadku uszczelka/głowica ale po chwili minimalnie ale spadła.
Zajechałem pod garaż i żeby na rozgrzanym nie gasić go polałem chłodnice wodą ze szlaufa, temperaturka momentalnie spadła poniżej połowy. po chwili wytargałem wisko na stół i podgrzałem opalarką do temperatury 160 stopni i brak reakcji a powinno dawno się spiąć. Wisko do kosza trza kupić nowe.
Macie jakiś dobry patent na zablokowanie wiska na stałe.
_________________ Samiec z 1,3 na wtrysku z 91r , trochę liftu na budzie i bardzo dużo na zawieszeniu, simex 30 cali i bardzo szeroko rozstawione et -60
i najważniejsze podtlenek LPG
Wiska tak nie sprawdzisz musi mieć obroty. A pompę sprawdzałeś? Moja miała połowę turbiny. Chłodnica czysta? Przy sprawnym układzie wisko spina naprawdę żadko spina
Wiska tak nie sprawdzisz musi mieć obroty. A pompę sprawdzałeś? Moja miała połowę turbiny. Chłodnica czysta? Przy sprawnym układzie wisko spina naprawdę żadko spina
no ale jak mam na termostacie, przewodach i chłodnicy 100 stopni a wisko nie bardzo zapięte toi raczej jednoznacznie określa jego stan, co do pompy hmm nie wiem jak z jej sprawnością ale myślę że nie było by tak szybkiej reakcji na schłodzenie chłodnicy wodą z szlaufa jakby pompa mieliła w sobie.
Co do sprawdzania viska wydaje mi się że niezależnie czy obroty będą duże czy małe to jakaś reakcja przy podgrzaniu obudowy wiska powinna być choć niewielki opór powinno postawić a ono wręcz odwrotnie się zachowało nawet.
_________________ Samiec z 1,3 na wtrysku z 91r , trochę liftu na budzie i bardzo dużo na zawieszeniu, simex 30 cali i bardzo szeroko rozstawione et -60
i najważniejsze podtlenek LPG
Nie ma żadnej reakcji bo już tak robiłem jak miałem problemy z układem. Mnie wisko na normalnej jeżdzie nie spina tylko w terenie lub korku go słychać. A jak zamontowałem nową pompę to po temp było widać jak szybko schładza.
Miałem problem z nadmierna temp. silnika (Vitara), myłem chłodnice, płukałem, nawet wymieniłem pompę układu, zmieniłem 2 wiskozy, zmieniłem 2 termostaty ale i testowałem jazdę bez, ciągle temp była za wysoka - ale po każdej operacji wlewałem ten sam płyn do układu bo był czysty, w końcu zmieniłem go na wodę i wszelkie problemy minęły jak ręka odjął, potem nowy płyn i wszystko grało, taki matrix widać płyn też może się popsuć :)
_________________ Samurai 1.3 (1992r), Lovells +2 cale, XTR 12000 speed, simex 235/70 i coś tam jeszcze.
Co do sprawdzania viska wydaje mi się że niezależnie czy obroty będą duże czy małe to jakaś reakcja przy podgrzaniu obudowy wiska powinna być choć niewielki opór powinno postawić a ono wręcz odwrotnie się zachowało nawet.
Temperatura powoduje tylko otwarcie zaworka (to ta bimetaliczna sprężynka z przodu.
Żeby coś zaczęło spinać, musi być siła odśrodkowa, która przepompuje płyn (czy tam olej) wiskotyczny przez ten otwarty zaworek.
Naprawdę polecam wiwisekcję wiskozy - nigdy żeście budzika nie rozkręcali będąc dzieckiem?
Temperatura powoduje tylko otwarcie zaworka (to ta bimetaliczna sprężynka z przodu.
Żeby coś zaczęło spinać, musi być siła odśrodkowa, która przepompuje płyn (czy tam olej) wiskotyczny przez ten otwarty zaworek.
Naprawdę polecam wiwisekcję wiskozy - nigdy żeście budzika nie rozkręcali będąc dzieckiem?
no masz racje ale przy podgrzaniu obudowy viska właśnie ta sprężyna powinna zmienić swoje napięcie i przestawić zaworek a niestety sprężyna/bimetal nie reaguje na temperaturę (tak się domyślam że powinno działać). zaznaczyłem bimetal w jakiej jest pozycji i dopiero wtedy grzałem.
jutro rozbiore wiskoze na części pierwsze.
alientm napisał/a:
Miałem problem z nadmierna temp. silnika (Vitara), myłem chłodnice, płukałem, nawet wymieniłem pompę układu, zmieniłem 2 wiskozy, zmieniłem 2 termostaty ale i testowałem jazdę bez, ciągle temp była za wysoka - ale po każdej operacji wlewałem ten sam płyn do układu bo był czysty, w końcu zmieniłem go na wodę i wszelkie problemy minęły jak ręka odjął, potem nowy płyn i wszystko grało, taki matrix widać płyn też może się popsuć :)
Płyn w chłodnicy jak już wspomniałem jest nowy, co do jego jakości jestem za niego pewien bo używam go do każdego samochodu (wielu) czy z wiskiem czy bez i nigdy nie miałem z nim problemów. Jedyne co może niepokoić w tym płynie to to ze ma temperaturę wrzenia 137 stopni więc może nie wytwarzać dostatecznego ciśnienia w układzie ale efekt powinien zniknąć wraz z nagrzewaniem się silnika powyżej temperatury normalnej bo też temp zbliża się do granicy wrzenia a zarazem do wzrostu ciśnienia.
Co do zalania układu zwykłą wodą nie jest to zbyt dobry pomysł nawet do testów bo woda ma temperaturę wrzenia w zakresie 95-100 stopni, a na głowicy masz lekko temperaturę 110 - 120 stopni więc woda już zamienia się w parę i powstaje efekt bombelkowania w układzie i złego odprowadzania ciepła nie wspomne o cisnieniu jakie wytwarza taki wrzący płyn zmieniając się w parę. Raczej prawdy nie pokaże taki zabieg.
_________________ Samiec z 1,3 na wtrysku z 91r , trochę liftu na budzie i bardzo dużo na zawieszeniu, simex 30 cali i bardzo szeroko rozstawione et -60
i najważniejsze podtlenek LPG
Z resztą wisko słychać jak spina. Szkoda twojej roboty lepiej sprawdź pompę jak nie ty znią robiłeś. Auto podczas normalnej jazdy nie powinno wywalać takiej temp.może ta pompa ledwie miele
Nie pisz że jesteś czegoś pewien bo w takich sytuacjach ja niczego nie jestem pewien nawet wodę bym wolał dla pewności. Ostatnio zdechł mi migomat podawanie drutu kupiłem dwa tyrystory wlutował em i dupa. Migomat rozkopany i nie działa dalej co się okazało nowy tyrystor jebnięty.
A taki banał jak korek sprawdzałeś ? Trzyma ciśnienie? Z Tico pasuje i 8 zł dałem
Pisałeś że masz reduktor nowy - w którym miejscu
Co do sprawdzania viska wydaje mi się że niezależnie czy obroty będą duże czy małe to jakaś reakcja przy podgrzaniu obudowy wiska powinna być choć niewielki opór powinno postawić a ono wręcz odwrotnie się zachowało nawet.
Temperatura powoduje tylko otwarcie zaworka (to ta bimetaliczna sprężynka z przodu.
Żeby coś zaczęło spinać, musi być siła odśrodkowa, która przepompuje płyn (czy tam olej) wiskotyczny przez ten otwarty zaworek.
Naprawdę polecam wiwisekcję wiskozy - nigdy żeście budzika nie rozkręcali będąc dzieckiem?
Dodac jeszcze nalezy ze plyn w wisko ma gestosc zalezna od temperatury, i tak jak piszesz sila odsrodkowa plus gestosc dopiero zmniejsza uslizg.
Wiec tak
Problem rozwiązany
wisko wymienione na nowe i problem z temperaturą zakończony
Prawdopodobnie olej znajdujący się w wisko stracił na swojej wartości. Zdemontowałem wisko zaznaczyłem ponownie na bimetalu prostą białą linie i podgrzałem bimetal opalarką. Bimetal o dziwo tym razem przekręcił zaworkiem gdzieś o 60-70 stopni więc odblokowałem końcówkę bimetalu i przekręciłem zaworek do oporu czyli około 90 stopni. Zamontowałem wisko i dmuchało bardzo dobrze nawet temperatura trzymała się tak lekko powyżej połowy. Ustawiłem bimetal ponownie w oryginalne miejsce i wisko na wolnych obrotach tak ledwie dmuchało, po chwyceniu wentylatora i puszczeniu go po chwili, wentylator dostawał dość dobrych obrotów prawie jak v6 ale po chwili znów zwalniał. Spróbowałem kupić nowe wisko i po zamontowaniu, nagrzaniu silnika pod czerwone pole i odsłonięciu chłodnicy temperatura na wskaźniku momentalnie spadła w dół. Nowe wisko nawet na wolnych obrotach dość mocno dmucha że śmiem stwierdzić że jak bym spróbował je palcami złapać to by mi je uj....rwało. Teraz temperatura utrzymuje się lekko poniżej połowy jak wskakuje na połowę to wisko zapina i obniża temp.
Co do podejrzenia zużytej pompy cieczy, tak się zastanawiałem że raczej jest to nie możliwe ponieważ przy samochodach wyposażonych w podtlenek LPG prawdopodobnie reduktor byłby zimny gdyby pompa mieliła w sobie lub dawała słaby obieg. Reduktor jest najdalszym punktem układu chłodzenia i jeszcze na bajpasie, prawdopodobnie ciepła woda dotarła by do niego dopiero jak na silniku woda by się już gotowała. Ale to jest tylko teoria i wywody
najważniejsze że u mnie temat jest już zamknięty i sami się nie poci aż tak bardzo jak wcześniej
Dzięki wszystkim za pomoc i podpowiedzi
_________________ Samiec z 1,3 na wtrysku z 91r , trochę liftu na budzie i bardzo dużo na zawieszeniu, simex 30 cali i bardzo szeroko rozstawione et -60
i najważniejsze podtlenek LPG
Ostatnio zmieniony przez slawekn1123 2016-08-04, 22:44, w całości zmieniany 1 raz
Właśnie to są wywody bo tak nie jest. Pobieg jest wolniejszy reduktor będzie normalnie gorący.Stara pompa ma zjechane łopatyvi gorszą wydajność. Ja to przerabiałem. Moja wyglądała jak by w piasku kopała.Z resztą dalej masz nie teges skoro ci wisko spina na normalnej jeździe. Ja muszę dobrze po górach pałować żeby v8 było. praktycznie na wskazniku mam 88 non stop i termostat zimowy. Pompa nowa chłodnica miedzianka ,korek nowy termostat zimowy nowy. Walka była ze dwa lata temu.
Jedyne co może niepokoić w tym płynie to to ze ma temperaturę wrzenia 137 stopni więc może nie wytwarzać dostatecznego ciśnienia w układzie ale efekt powinien zniknąć wraz z nagrzewaniem się silnika powyżej temperatury normalnej bo też temp zbliża się do granicy wrzenia a zarazem do wzrostu ciśnienia.
Ciśnienie w układzie zamkniętym (do czasu otwarcia korka przy 0,9 bara jest zamknięty), będzie rosło - przemiana izochoryczna.
Z tego co napisałeś wynikałoby, że ciśnienie rośnie dopiero gdy zbliżamy się do granicy wrzenia, co nie jest prawdą. Rośnie cały czas póki układ jest zamkniety.
slawekn1123 napisał/a:
Co do zalania układu zwykłą wodą nie jest to zbyt dobry pomysł nawet do testów bo woda ma temperaturę wrzenia w zakresie 95-100 stopni, a na głowicy masz lekko temperaturę 110 - 120 stopni więc woda już zamienia się w parę i powstaje efekt bombelkowania w układzie i złego odprowadzania ciepła nie wspomne o cisnieniu jakie wytwarza taki wrzący płyn zmieniając się w parę. Raczej prawdy nie pokaże taki zabieg.
Temperatura wrzenia wody przy ciśnieniu 0.9bara (tyle ma fabryczny korek) ponad ciśnienie atmosferyczne 1atm, to z grubsza 119stopni C.
http://karnet.up.wroc.pl/...le_o_wodzie.pdf
94 stopnie to wrze na Kasprowym, ale zakładamy, że jeździmy znacznie niżej. Jeśli jednak wyżej, to trzeba by sprawdzić czy korek trzyma bezwzględnie 1,9bara, choćby w próżni, czy względnie - gdyby ktoś bardzo chciał jeździć na wodzie i parę stopni robiłoby mu różnice.
Kiedy woda się w końcu zagotuje, tzn. dla danego ciśnienia uzyska temperaturę wrzenia, to faktycznie - temperatura będzie rosła gwałtowniej, ponieważ (znowu z grubsza) - para wodna ma dwa razy mniejsze ciepło właściwe od wody w stanie ciekłym. Chociaż z drugiej strony - dwa razy łatwiej się chłodzi. I znowu - do czasu otwarcia korka - przemiana izochoryczna.
Po otwarciu korka przemiana robi się izobaryczna, a energia uchodzi z układu wraz z parą, zamiast wytracać się na chłodnicy.
Przepraszam, że tak rozwlekle, już ta pora.
Jak najbardziej zgadzam się ze Starscream.
_________________ Samurai 1987, Gaźnik Pony 1.5
Ostatnio zmieniony przez acze 2016-08-08, 02:04, w całości zmieniany 1 raz
Tyle że korek z tikusia 0,9b to koszt max 12zł. Przy całej aferze warto wymienić szczególnie jak stary wygąda na stary. Ja się trzymam tego że kolega ma nie wydajny układ chłodzenia przez pompę lub płyn. Przy takich niedomagania szuka się po kolei a pisanie że pompa dobra w 20 letnim aucie i jeszcze jak się jej nie wymieniał samemu to problemów cd.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum