Pomógł: 8 razy Wiek: 27 Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 1497 Skąd: Kwilcz/Poznań
Wysłany: 2016-09-07, 13:22 Jazda bez olejum w przednim moście
Witam.
Czy można (bez włączonych sprzegielek) przejechac jakis dystans bez oleju w moscie? Co tam sie wtedy kreci? Łożyska sa smarowane olejem? Jak to wyglada? Auto od blacharza leci do mechanika, ale ilosc oleju w moscie jest nieznana. Zastanawiamy sie, czy trzeba sie meczyc z wlewaniem oleju u blacharza, czy moze sie w to bawic mechanik przy okazji wymiany uszczelniaczy?
Jak rosłaczysz sprzegiełka to dyfer się nie kręci. Łożyska kół są smarowane smarem stałym, olej dopływa tylko do miejsca łaczenia kuli z pochwą, gdzie znajduje się uszc,elniacz. Myślę że można pojechać, chodź osobiście wolałbym olej. Nie zapomnij reduktora przestawić na 2h.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2016-09-07, 13:48
1,5 litra hipola będzie Cię kosztować z 15zł, wlanie tego do mostu będzie trwać z 10 minut. Wg mnie szkoda zaprzątać sobie głowę pamiętaniem, że most jest bez oleju. Poza tym jak ma fura dalej stać u jakiegoś speca x-dni to po mojemu lepiej jakbyś zalał ten olej i przejechał się nawet celowo z zapiętymi sprzęgiełkami żeby Ci nasmarowało dyfra i rozbryzgało olej po moście, bo później się okaże że stojąc bez oleju złapało Ci raka i piszczy, rdzewieje i szkody większe.
Jaki do "kawałek" drogi ?
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
jak masz problem z odkreceniem korka to przyspawaj nakretke na korek ;) 20-25km na suchara to sporo . lepiej wyłozyc te 10-15zł na olej niz potem zalowac i wykladac 200-300 lub wiecej na dyfer ;)
1,5 litra hipola będzie Cię kosztować z 15zł, wlanie tego do mostu będzie trwać z 10 minut. Wg mnie szkoda zaprzątać sobie głowę pamiętaniem, że most jest bez oleju. Poza tym jak ma fura dalej stać u jakiegoś speca x-dni to po mojemu lepiej jakbyś zalał ten olej i przejechał się nawet celowo z zapiętymi sprzęgiełkami żeby Ci nasmarowało dyfra i rozbryzgało olej po moście, bo później się okaże że stojąc bez oleju złapało Ci raka i piszczy, rdzewieje i szkody większe.
Jaki do "kawałek" drogi ?
Ewentualnie, pod nieobecność szefa uczniowie sobie pojeździli po polach terenówką
_________________ Bo ja wolno myślę.
Rozum zostawiłem na warsztacie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum