Wysłany: 2016-11-14, 23:25 brak wskaźnika temperatury silnika
Cześć
Może ktoś z was miał już ten problem i zaoszczędzi mi troszkę czasu. Mam samuraia 1.3 benz 1990r. Od wczoraj straciłem wskaźnik temp. na silniku. Jest poniżej skali jednak jak samochód pochodzi troszkę dłużej to minimalnie wychyla się do góry. Wymieniłem czujnik temp. cieczy jednak to nic nie dało. Samochód cały czas ma podniesione obroty z racji automatycznego ssania które nie wyłącza się. Ktoś ma jakiś pomysł ?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Maj 2016 Posty: 88 Skąd: Świerklaniec
Wysłany: 2016-11-15, 15:24
Miałem. Przyczyna - uszkodzony czujnik. Pomiar i wartości w normie opisane w katalogu.
Krótki test wskaźnika to zwarcie czujnika do masy (wtedy powinno pokazać maksymalny odczyt)
Zamiennika nie kupowałem - rozwierciłem fabryczny czujnik który jest tulejką i w środek wkleiłem elektroniczny DIY.
Miałem. Przyczyna - uszkodzony czujnik. Pomiar i wartości w normie opisane w katalogu.
Krótki test wskaźnika to zwarcie czujnika do masy (wtedy powinno pokazać maksymalny odczyt)
Zamiennika nie kupowałem - rozwierciłem fabryczny czujnik który jest tulejką i w środek wkleiłem elektroniczny DIY.
Czujnik zegara ma się nijak do objawu jazdy na podniesionych obrotach. Za to odpowiada inny czujnik.
Może piszę nie co lakonicznie i mało profesionalnie, ale od niedawna mam ten samochód i zawsze staram się robić wszystko sam. Napiszę prosto i po żołniersku: jak zawsze odpalałem samochód pojeździł trochę na ssaniu po czym obroty sukcesywnie spadały i chodził normalnie. Teraz jak wskaźnik temp. silnika opadł silnik na moment próbuje schodzić z obrotów, ale cały czas wyje i obroty podskakują. po przyłożeniu kabla bezpośrednio do czujnika temp. np. do gwintu wkręcanego czujnika temperatura na silniku podskakuje maksymalnie, nawet za czerwone pole jednak ssanie dalej się nie wyłącza. Podłączałem trzy czujniki każdy pokazuje to samo czyli nic.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Maj 2016 Posty: 88 Skąd: Świerklaniec
Wysłany: 2016-11-15, 17:45
A w rzeczywistości jest zagrzany do normalnej temperatury?
Miałem zepsuty termostat i gaźnik przez to chodził na ssaniu (za czasu oryginalnego aisina). W wtrysku ssanie pewnie też opiera się na temp. płynu.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Maj 2016 Posty: 88 Skąd: Świerklaniec
Wysłany: 2016-11-15, 23:28
Ja bym zmierzył rzeczywistą temperaturę cieczy. W końcu czujnik nowy, deska sprawna więc coś jest nie halo. W manualu jest podana oporność dla danej temperatury aby wykluczyć czujnik.
Nie chcę prorokować ani wróżyć na odległość, ale skoro dwa czujniki (ten z deski i od kompa) wskazują niską temperaturę to może... jest niska U mnie na zepsutym termostacie rozgrzanie dziada tak aby ssanie się wyłączyło było praktycznie niemożliwe.
po przyłożeniu kabla bezpośrednio do czujnika temp. np. do gwintu wkręcanego czujnika temperatura na silniku podskakuje maksymalnie, nawet za czerwone pole jednak ssanie dalej się nie wyłącza. Podłączałem trzy czujniki każdy pokazuje to samo czyli nic.
Ale zostaw ten czujnik od zegara w spokoju. Zegar i tak pokazuje hmmm... sugestię temperatury
Na próbę oszukaj komputer i zewrzyj czujnik komputera sugerując mu zagrzany silnik. Może kabelek zgnił.
jak sprawdzić czy wskaźnik na desce jest sprawny. silnik i samochód chodzi normalnie ale wskażnik tem. nic nie pokazuje. dodam ze mam silnik od vitary i po przekładce wskażnik juz nie działał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum