Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2017-02-03, 15:03
jedną z opcji jest... po prostu kupienie czegoś :) to się sprawdza, jak nagenerujemy sobie oczekiwań i zagmatwamy się tak bardzo w podjęciu dobrej decyzji, że finalnie nie jesteśmy podjąć żadnej. Znakomita większość informacji i konsekwencji pojawia się dopiero po podjęciu decyzji, więc zachęcam do przyjęcia pierwszego zakupu jako iteracji wstępnej, początku własnej drogi. Skoro kupiłeś to możesz i sprzedać, ewentualne "straty" będą zwyczajnie ceną jaką zapłacisz za naukę. To normalne, że nauka kosztuje. Kup coś :)
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Określ, budżet i potrzeby. Potem zajrzyj na allegro i porównaj ceny aut - samurai, vitara, patrol a potem ceny części do nich. Pomyśl o spalaniu i o tym jak gabaryty auta wpływają na jego zachowanie w terenie.
edit1:
Albo posłuchaj Sama. Kup coś, a reszta wyjdzie sama
edit2: na Facebookowej giełdzie części do suzuk jest kilka ceikawych ofert.
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
Patrola nie chce na pewno
Dzięki za linka Kurian.
Ja znam swoje potrzeby i budżet na tą chwilę. Ile mogę dołożyć itp.
Mnie interesuje czym Wy się kierowaliście?
Opini w necie jest jak z rękawa i 50% na plus 50% na minus dla każdego modelu.
A chodzi o to...przyznam się,że prowadziłem dziś rozmowę z właścicielem warsztatu w woj.Mazowieckim znany zdaje się warsztat robią przeglądy po rajdach i modernizacje.
Który na wszystkie sposoby starał mi się wyperswadować Samuraja.
podkreślając zalety Patrola.
Że w ogóle padaka i dać sobie z tym spokój. Bo resory, mała moc, i w ogóle dupa.
już lepiej vitarę jeśli już. Bo w sama się nie opłaca wkładać kasy..blabla chyba że w grube tysiące żeby sukcesy jakiekolwiek osiągać w rajdach. I że właściciele samurajów nic nie robią tylko siedzą i je naprawiają i to sami,żeby kasy nie ładować więcej.
I
Więc byłem ciekaw czym się kierowali w zakupie ich użytkownicy.
Żeby to skonfrontować z tą opinią i ze swoją.
Nie było nawet mowy o konkretnym egzemplarzu.
(tzn. była ale on go nie widział tylko chciałem się umówić na sprawdzenie przed zakupem.
no to się rozpisałem.
Pomógł: 6 razy Wiek: 31 Dołączył: 24 Mar 2014 Posty: 652 Skąd: wyszków
Wysłany: 2017-02-03, 16:04
większość kieruje sie ceną, ceną części , i wagą samuraia, ktoś Ci powiedział że patrol jest lepszy, większość zależy od grubości portfela, patrol jest droższy i dużo droższe części do niego, chociaż jest debilo odporny w terenie, za te pieniądze co kupisz jakiegoś patrola w miare stanie , to możesz kupić taniego samuraia dołożyć do niego to co byś miał dać za patrola i masz porządny samochód, ja np jak bym miał jeździć turystycznie a nie po rajdach to pewnie że jak by mnie było stać to bym kupił coś większego i wygodniejszego.
_________________ samurai 1.6 16v, sprężyna, przód blokada arb+wzmacniane półosie, tył mini spool, spiek, reduktor 1.0, tył wał uaz,wspomaganie,kubełki, chłodnica na tyle, simex 260/75r15, tarcze z tyłu+zaciski od alfy.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-03, 16:10
ZOO napisał/a:
A chodzi o to...przyznam się,że prowadziłem dziś rozmowę z właścicielem warsztatu w woj.Mazowieckim znany zdaje się warsztat robią przeglądy po rajdach i modernizacje.
Który na wszystkie sposoby starał mi się wyperswadować Samuraja.
podkreślając zalety Patrola.
Że w ogóle padaka i dać sobie z tym spokój. Bo resory, mała moc, i w ogóle dupa.
Pierniczenie o Szopenie :)
Ja samuraiem to głównie do pracy jeżdżę (w Warszawie własnie - jak masz ochotę przymierzyć się do cywilnego samuraia - zapraszam), ale jak wybrałem się na rajd w klasie extreme (bo poza tym był turystyk, co mi szacowne grono forumowe wyperswadowało) i zobaczyłem jak jeżdzą patrolami (a jeżdżą 'tank style': rura, rura, rura.... winda) to stwierdziłem, że samurai to jest to :) - było miejsce, gdzie patrole orały na windach a ja przejechałem górą.
A napisałeś co Ty tą terenówką chcesz robić? Bo to też determinuje typ :)
Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2017-02-03, 16:23
Ja kupiłem samca bo np mi sie z wyglądu podoba to auto :) a w terenie jeszcze nic nie uszkodziłem więc gadanie że się ciągle psuje to można między bajki wsadzić. A jak się coś zepsuje to naprawa kosztuje xxx a w takim patrolu to xxx xx np :)
A chodzi o to...przyznam się,że prowadziłem dziś rozmowę z właścicielem warsztatu w woj.Mazowieckim znany zdaje się warsztat robią przeglądy po rajdach i modernizacje.
Który na wszystkie sposoby starał mi się wyperswadować Samuraja.
podkreślając zalety Patrola.
Że w ogóle padaka i dać sobie z tym spokój. Bo resory, mała moc, i w ogóle dupa.
Pierniczenie o Szopenie :)
Ja samuraiem to głównie do pracy jeżdżę (w Warszawie własnie - jak masz ochotę przymierzyć się do cywilnego samuraia - zapraszam), ale jak wybrałem się na rajd w klasie extreme (bo poza tym był turystyk, co mi szacowne grono forumowe wyperswadowało) i zobaczyłem jak jeżdzą patrolami (a jeżdżą 'tank style': rura, rura, rura.... winda) to stwierdziłem, że samurai to jest to :) - było miejsce, gdzie patrole orały na windach a ja przejechałem górą.
A napisałeś co Ty tą terenówką chcesz robić? Bo to też determinuje typ :)
Pozdrawiam,
Szym
Pewnie,że chcę Jeśli tylko, masz chęć udostępnić i ponawijać to w każdej chwili prawie.
Ja wiem, że chcę nieduże, niedrogie w utrzymaniu autoz napędem na 4 łapy. Którym jak wjade na dziurawe w humor drogi Podlasia to spokojnie przejadę. I będę miał z tego jeszcze frajdę którym na dachu przewiozę ew. kajak, wjadę w "las" na grzyby,jagody i po prostu Jak połknę chaczyk off road'u głębiej to będę mógł w miarę łatwo zmodyfikować auto w razie potrzeby.
W miarę bezawaryjne, które jak już się ew zepsuje to "śrubokrętem i drutem" naprawię na miejscu. Oczywiście w cudzysłowiu jak widać. i takie które spokojnie własnymi siłami będę mógł zbudować a właściwie na początek doprowadzić do stanu z czasów prawie po wyjechaniu z fabryki. Przyjaciela szukam po prostu
Jak już pytasz zarabiam raczej średnio ale na tyle,że po zakupie auta DZIŚ dam radę włożyć w nie do wakacji ze 3 tysie conajmniej. i w ten sposób chciałbym mieć po prostu sprawne w 99% auto. Do jazdy
Dodam jeszcze,że z początku szukałemSV Long 20V6 bo był duży jak dla mnie. Ale w miarę upływania czasu ustaliliśmy w domu, że jak będzie ciut mniejsze to też się upchniemy. Bagażnik na dach jakiś i heja!
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-03, 17:37
ZOO napisał/a:
W miarę bezawaryjne, które jak już się ew zepsuje to "śrubokrętem i drutem" naprawię na miejscu. Oczywiście w cudzysłowiu jak widać. i takie które spokojnie własnymi siłami będę mógł zbudować a właściwie na początek doprowadzić do stanu z czasów prawie po wyjechaniu z fabryki. Przyjaciela szukam po prostu
Jak już pytasz zarabiam raczej średnio ale na tyle,że po zakupie auta DZIŚ dam radę włożyć w nie do wakacji ze 3 tysie conajmniej. i w ten sposób chciałbym mieć po prostu sprawne w 99% auto. Do jazdy
Dodam jeszcze,że z początku szukałemSV Long 20V6 bo był duży jak dla mnie. Ale w miarę upływania czasu ustaliliśmy w domu, że jak będzie ciut mniejsze to też się upchniemy. Bagażnik na dach jakiś i heja!
jak przyjaciela - to samurai!!! :)
z doswiadczenia wiem, ze doprowadzenie do stanu fabrycznego albo wymaga zdecydoiwania i duzego zapasu czasu i/lub gotówki, albo jest działąniem prowadzącym asymptotycznie do fabryczności :)
O zarobki nie pytam, ja nie z urzędu skarbowego :), a 3k pln na WSTĘP ma szanse wystarczyć :)
Pamiętaj, że przy 4 miejscach samurai bagażnika nie posiada :)
Mieszkam na S Warszawy, tam też pracuje. Nie widzę problemu z demonstracją.
Wolę moją koparkę niż patrola Wjedzie tam gdzie patrol może pomarzyć pali tyle samo albo i mniej I jeszcze zarabia na siebie. A patrol nie. Części tak samo drogie
No ładnie. Nikt prawdy nie powie chahaha.
Ja wolę kupićbo ... nie podobają mi się na razie patrole(zbyt krowiaste)Jeszcze mi się wydaje, że części są tańsze i że mniej pali.
Samurai ma jedną wadę-nie można nim pojechać na wyprawę/wycieczkę bardziej/ takie 3-4tys.km
a. bo za ciasny
b. w połowie takiej wycieczki czuł bym się jak wyrzucony bez spadochronu z samolotu.
Poza tym ma same zalety.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum