Stan faktyczny
- reduktor calmani 4:16
- autko już przeszło kuracje u blacharza, podłoga, nadkola, progi
- nowe tarcze klocki, i nowe seryjne amorki
Do zrobienia
- oponki
- resor przedni jest plaskaty więc do wymiany
- tylni resor jak widać od czegoś większego, nie wiem co to ale zamontowany jakieś 10 cm dalej... ( szatan to robił )
- zamontowanie snorkle
- zderzaki metalowe pod wyciągarkę i szarpanie
- zmiana siedzeń na cywilizowane
- naprawa uszczelki przedniej szyby
- do zrobienia nowa instalacja elektryczna do tylnych lamp
- naprawa kabli tylnych drzwi
- zrobienie nowej mastyki na podłodze i wymalowanie rapotorem
- poprawki lakiernicze na drzwiach, ramka okna przedniego
- naprawa nadkoli, stawić muszę łaty blachy około 20x20cm
Uff to chyba na tyle
_________________ Sami 1996r metal na wtrysku :)
Ostatnio zmieniony przez dkochalski 2017-03-23, 11:18, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2017-03-22, 22:36 Re: Sami Rodzinny Dawida Asi i Kuby z Pszczyny
dkochalski napisał/a:
- autko już przeszło kuracje u blacharza, podłoga, nadkola, progi
Ślicznie wygląda!! a możecie zdradzić jaki konkretnie zakres robót robił blacharz i ile to kosztowało? Temat akurat dla mnie bardzo gorący i bardzo jestem ciekaw.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
wygląda bardzo interesująco, widać że wytrwałe poszukiwania udały się.
Gratuluje i życzę udanej eksploatacji.
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
SamNaSamZSam, niestety nie wiem , robił to poprzedni właściciel. Zrobione to jest w miarę ok . Davinci to nie jest...ale Mirek blacharz też nie :)
Każdy blacharz powie Ci inna cenę. Znam takich co zrobienie podciętych progów biorą 1.8 tyś . A rozmawiałem z kolegą z forum co spawa zawodowo to za 2 zrobi mi z moją pomocą całe auto :)
Wszystko zależy czy trafisz do rzeźnika czy do artysty... ściągnij budę, przygotuj miejsca do spawania, zawsze to okroi koszty.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2017-03-24, 16:19
dkochalski napisał/a:
Wszystko zależy czy trafisz do rzeźnika czy do artysty... ściągnij budę, przygotuj miejsca do spawania, zawsze to okroi koszty.
Dziękuję. Akurat moim priorytetem nie jest krojenie kosztów, a wieloczynnikowa optymalizacja zaangażowanych środków, przy czym pieniądze to w mojej ocenie ten zasób, o który najłatwiej.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum