Pomógł: 15 razy Wiek: 46 Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 663 Skąd: Powiat Żyrardów
Wysłany: 2017-03-04, 22:11
xROnx napisał/a:
Podłączę się trochę do tematu...
Mam wyciek z reduktora. Cieknie wg mnie gdzieś od góry. Stawiam na wyciek z miejsca gdzie lewarek wchodzi do reduktora. Tam jest taka gumowa osłona harmonijkowata...
Czy żeby to uszczelnić wystarczy wymienić samą osłonę czy coś tam jeszcze w środku jest? No i pytanie zasadnicze: Czy żeby to wszystko wymienić to trzeba zrzucać reduktor z auta czy można to zrobić na aucie? I jak tam się dostać? i ostatnie pytanie czy jest możliwe żeby olej leciał z tego czy moje przypuszczenia są raczej wątpliwe..?
Aby tam się dostać nie musisz zdejmować reduktora, przy odrobinie umiejętności ginekologicznych można to zrobić z kabiny stojąc po progi w wodzie. Lepiej i trochę łatwej dostać się tam leżąc pod autem choć to też na macanego.
Wszystko masz ładnie rozrysowane na wstawionym obrazku. W środku nie ma żadnego uszczelniacza jest tylko gumowa osłona a pod "kulą" lewarka powinny być taki plastikowy pierścień (wkładka) dystansujący.
Z drugiej strony nie powinien z tego miejsca lecieć olej chyba, że:
1. Jest jego za dużo np. gdy zmiesza się z wodą po zatopieniu reduktora.
2. lub walnąłeś boka albo dacha
3. nie pamiętam dokładnie ale chyba niedaleko tej gumowej osłony jest jedno wyjście wału i może z tamtego uszczelnienia rozchlapuje olej na lewarek??
Dołączył: 01 Paź 2016 Posty: 16 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2017-03-04, 22:19
Wyciek zauważyłem nie dawno... najpierw w garażu pojawiły się dwie kropki. Potem przestawiłem auto przed dom i tam auto stoi od 4 dni i dzisiaj zauważyłem plamę na ziemi o średnicy ok 20-30cm...
Dany44 napisał/a:
Jest jego za dużo np. gdy zmiesza się z wodą po zatopieniu reduktora.
Wjeżdżałem do kałuży ostatnio... ale woda sięgała ledwo do progów...
Dany44 napisał/a:
lub walnąłeś boka albo dacha
nie ma takiej opcji :)
Dany44 napisał/a:
nie pamiętam dokładnie ale chyba niedaleko tej gumowej osłony jest jedno wyjście wału i może z tamtego uszczelnienia rozchlapuje olej na lewarek??
właśnie się nad tą opcją zastanawiam....
kanał i podstawowy zestaw narzędzi wystarczy żeby taki uszczelniacz wymienić?
Pomógł: 15 razy Wiek: 46 Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 663 Skąd: Powiat Żyrardów
Wysłany: 2017-03-04, 22:41
Plama 20 - 30 cm ?? to porządny wyciek jest !!
Kanał i podstawowy zestaw kluczy wystarczy, w razie problemów skontaktuj się ze Slavokiem taki nasz forumowy spec od reduktorów
Lubi też wyciekać z gniazda linki od prędkościomierza ale to od spodu by ciekło.
Star, nie siej defetyzmow
Spokojnie da się to pod suka zrobić, niestety zestaw narzędzi musi być mocno rozszerzony.
Dwa, jak ma podstawowy zestaw kluczy, to nakrętki na walkach na bank bez potrzaskanych paluchow odkreci
_________________ Bo ja wolno myślę.
Rozum zostawiłem na warsztacie.
Dołączył: 01 Paź 2016 Posty: 16 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2017-03-04, 23:55
coś czuje że bez zrzucania reduktora się nie obejdzie... :/
Gorzej że miałem jeździć w teren przez cały tydzień teraz... i okazuje się że nie mam teraz czym... :/
Weź Kolego szmate, nasacz ekstrakcyjna, weź pod suke i powycieraj ten reduktor, szczególnie przy walkach. Wytrzyj do czysta, ma być bez oleju. Wsadzić cztery litery do auta i pojeździć chwilę po utwardzonej nawierzchni. Wlez pod auto, sprawdź skąd pojawia się olej. Dziękuję.
Zanim wleziesz pod auto, załóż okulary na nos. Bo głupio się wylazi po omacku.
_________________ Bo ja wolno myślę.
Rozum zostawiłem na warsztacie.
Jak lubisz sadomaso to Twoja dupa i krégosłup 40min i reduktor na stole z browarem pod autem. A życzę ci szczęścia jak nakrętka flanszy nie pójdzie. Ja za nim kupiłem 4.16 nowe to kombinowałem z reduktorami przez rok. W tym czasie chyba 10 razy wkładałem wyciągałem. Ten wyje tamten charczy inny pluje Nakrętkę miałem tak oporną że niczym nie poszła nawet pneumatykimem dopiero rozciąć musiałem.A jak masz tam splute od lewarka to na bank uszczelniacz głównego poszedł. Bo przednie wyjście zawsze sie nie kręci. A z resztą przednie to Pikus bo wykręcasz przednią część i robisz na stole.
Ty, tys je z gór, wstyd przynosisz ześ se jeszcze blokady nie dorobił do flansz, normalnie wstyd.
Wzmacniacza momentu nie masz, to jak koła w sprzecie w gorach odkrecasz?
Polecam do flansz KSTools, bo na Gedore mi w portfelu brakło, tylko do reduktora niski sobie kup
[ Dodano: 2017-03-05, 10:26 ]
No bo czasem jak w wozku sruba nie ma zamiaru wspolpracowac, to takie rozwiazanie dupe ratuje.
_________________ Bo ja wolno myślę.
Rozum zostawiłem na warsztacie.
Ja miałem i blokadę i w porę w imadle pneumatycznym i klucz co w koparce koła odkręcam i w ropie sie moczyło. Na końcu wziąłem do firmy do imadła pneumatycznego i klucz pneumatyk i zjechało nakrętkę. Walka dniówkę trwała na końcu tarcza i nacięcie
Dołączył: 01 Paź 2016 Posty: 16 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2017-03-05, 22:34
Starscream napisał/a:
Lepiej jak przyjmie trudną opcje i potem pozytywnie sie zaskoczy.
I właśnie :)
Wjechałem na kanał oczyściłem wszystko i moje pierwsze podejrzenia się potwierdziły: Ta gumowa osłona lewarka była całkowicie sparciała, dziurawa a miejscami twarda jak kamień a ten drut co niby ma ją trzymać od spodu latał sobie luzem. Przejechałem się, powajchowałem sobie napędami, wróciłem i zaczęło już lekko lecieć właśnie spod tej osłony.
Przy wałkach jest sucho.
Teraz pozostaje mi tylko kupić nową osłonę i to wymienić... pytanie czy ma ta osłona jakiś nr katalogowy żebym wiedział czego szukać...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum