Oczywiście pomogę wiedzą i teorią za darmo a koszt to tylko cena za butle używaną i stary parownki i pozostałe elementy.(trzeba sobie poszukać na złomie)
Ja trafiłem kilkuletnia butle z vectry 60L :)
Przewody miedziane i paliwowe - nowe, jak i filterek + zestaw regen. parownika lovato rg80 --> polecam.
naprawdę bajka zrobić i podlączyć.
A i mikser średnica 68 mm, dostępny u każdego gazownika za 20 zł.
U mnie tak śmiga że nie wiem.
Swojego mordercy nie będe na razie przerejestrowywał więc taka instalka mi w sam raz pasuje.
Po LPG mam 10 minut przez pole :)
Regulacja jest trudna bez analizatora ale da się ustawić i tak.
Pali z zimnego trach i chodzi, z ciepłego to samo, nabrało autko życia w
końcu, sama radość jeździć.
Lepiej o ok 30 % chodzi niż na PB95.
Zainteresowanych chętnie nakieruję na właściwy tor działania.
Ps: koszt legalizacji takiej instalacji to koszt nowej butli(niestety - takie prawo) plus na flaszkę znajomemu gazownikowi żeby posprawdzał jedynie itd...
Pomógł: 1 raz Wiek: 50 Dołączył: 20 Lis 2009 Posty: 79 Skąd: Gałków Duży
Wysłany: 2010-11-04, 05:30
Ja swoim resorakiem prawie dwa lata śmigałem bez wbitego gazu,ale wreszcie stwierdziłem że trzeba go zalegalizować.Poza tym nie miałem paszportu do butli i kończyła mi się jej legalizacja.Zakupiłem nową butlę 60l(poprzednia 45l starczała na 170 km).całkowity koszt z gazownikiem wyniósł mnie 550zł i wreszcie spokojnie mogę ruszać w drogę:)
_________________ Suzuki SJ 413 wysoki-+15 cm(SPOA i wieszaki),szeroki-+30 cm(przespawane felgi)lift+winda 8000lbs
"Gdzie diabeł nie może tam Samuraja pośle"
jeszcze z silniczkiem 1,3 jeździłem również na gazie ale miałem zainstalowanego BLOS-a i powiem szczerze ze dużo lepiej się zbierał na gazie, poza tym nie ma problemów z gaźnikiem, że się zabrudzi czy coś... a co do diesla, to racja, jedyne co mu trzeba do pracy to powietrze, bo jak odpali to nawet prądu nie potrzebuje
Wiek: 40 Dołączył: 16 Paź 2010 Posty: 23 Skąd: village
Wysłany: 2010-11-04, 09:36
Zgadzam się z dieslem :)
Max moment obrotowy już przy około 1800 / 2200 rpm to jest to co najlepsze w teren.
Pozatym taki np 1.9TD nawet i ten 75 konny byłby jak znalazł do samiego.
Ale jak się ma 1.3(zamulony) gaźnik, to sie lubi co sie ma :)
I robi co się da.
Pomógł: 1 raz Wiek: 50 Dołączył: 20 Lis 2009 Posty: 79 Skąd: Gałków Duży
Wysłany: 2010-11-04, 16:15
Mój suzuk też na gazie super pomyka-lepiej niż na benzynie.Poza tym jak się ostro boruje to wiadomo że pedał w podłogę i na pełnej p....e przez błota się fruwa-nie ma co zamulać i czekać jak się utopi-podstawowy błąd początkujących w terenie-to nie osobówka że dwójeczką bez gazu po błotku się jedzie...
_________________ Suzuki SJ 413 wysoki-+15 cm(SPOA i wieszaki),szeroki-+30 cm(przespawane felgi)lift+winda 8000lbs
"Gdzie diabeł nie może tam Samuraja pośle"
Koledzy, wklejcie proszę zdjęcia, które pokazują ile miejsca na pace zabiera butla na gaz. Też bym chciał obniżyć koszty eksploatacji i się zastanawiam.
_________________ SWAP - 1.6 Baleno 16V, opona 32 calekopia Simex, SPRING, hudrauliczny zawór jako ręczny, wspomaganie: chłodnica na pace 205 + dodatkowy wentylator, blokada przód + wzmocnione półosie i przeguby, miniklatka - kolejność dowolna.
Jak ktoś używa sporadycznie sami-ego, (ja np do rajdów, robię z dojazdami maks - 2-3 tyś rocznie) to uważam ze nie ma sensu pakować gazu. Ja na gaźnik znalazłem rozwiązanie ponny 1,5 (tak podpowiadali na forum) plus Pan Marek z Poznania wyciągnął z niego reklamówkę zbędnych cześć i zrobił go na typowego mechanika jak w sportowych motorach starego typu (brak podciśnień zostało tylko jedno od zapłonu). Koszt gaźnika na allegro to 120 zł, a Pan marek od 30 lat zajmujący się tylko i wyłącznie gaźnikami za przeróbkę i regenerację ze szlifem itd. typowo pod rajdy woził 350 zł plus regulacja po założeniu (założenie i przeróbka układu paliwowego we własny zakresie 30 zł za wężyki trójniki i opaski). Co teraz mam spalanie wzrosło o jakieś 100% (bak starcza na 12h konkretnej jazdy w terenie) ale nie mam problemu z podjazdami pod duże wzniesienia, nawet jak auto poskoczy na wyboju i złapie wysokich obrotów i spadnie to się nie zadusi, nie ma problemu że jak się podjedzie i podbija pieczątkę na ostrym wzniesieniu to gaśnie. Ogólnie jest żywszy i na pewno szybciej się wkręca na obroty a co za tym idzie to szybciej przyspiesza. I co zaskoczyło wszystkich nie ma problemów z brakiem mocy na standardowym reduktorze przy kołach 30"x9,5" co niestety maiło miejsce na starym gaźniku. Łączny koszt 500 zł (może i dużo ale moim zdaniem warto było). A reduktor i tak wejdzie 4:16 bo na pierwszym biegu na reduktorze na maksa posuwam około 40 km/h.
Wiek: 40 Dołączył: 16 Paź 2010 Posty: 23 Skąd: village
Wysłany: 2010-11-11, 20:55
Kolego ja swojego używam dosyć intensywnie, ponad 500 km w samym terenie w ciągu miesiąca zrobiłem (no ale muszę się nacieszyć :) mam go właśnie miesiąc dopiero.
na LPG ma kopa o wiele lepszego na II biegu (4L) prawie zawsze daje rade, rzadko kiedy I 4L używam. Dla porównania na benzynie chodzi jakby bardziej elastycznie ale juz takiej mocy nie ma (gażnik - porażka)
Również miło jest wiedzieć że na godzinę w terenie bierze np 6 - 8 L gazu a nie 5 - 7 benzyny :)
Świadomość ta zwiększa radość z jazdy :)
Kanapy u mnie tylniej nie było od momentu zakupu. Jak kupowałem Samiego, to nie miałem także i narzeczonej i dziecka. A teraz fajnie by było się wybierać na lajtowe przejażdżki w trójkę. Zastanawiam się właśnie czy w przyszłym roku nie wstawić z tyłu siedzeń. Po przeglądzie i przerejestrowaniu auta na 4 osoby, jeden fotel usunąć i może wstawić właśnie butlę. Osobiście nie jestem przeciwnikiem LPG i w plaskaczu, którym poruszam się na co dzień też mam LPG. Problem w Samim to ciągły brak miejsca:) a w portfelu brak PLNów:) i jak to pogodzić.
Będę wdzięczny za foty.
_________________ SWAP - 1.6 Baleno 16V, opona 32 calekopia Simex, SPRING, hudrauliczny zawór jako ręczny, wspomaganie: chłodnica na pace 205 + dodatkowy wentylator, blokada przód + wzmocnione półosie i przeguby, miniklatka - kolejność dowolna.
Wiek: 40 Dołączył: 16 Paź 2010 Posty: 23 Skąd: village
Wysłany: 2010-11-12, 16:58
sorki że tak późno robione zdjęcia ale mieliśmy z kolegą niespodziewaną wycieczkę po escorta 1.8TD '99 który okazał złomem, mam nadzieję że jakoś się dopatrzysz na tych fotkach:
W moim Samuraju jest dość ciekawe rozwiązanie co do montażu butli. Wsadzona jest chyba jedna z najmniejszych butli, coś koło 40l. Zamontowana jest dokładnie za fotelami kierowcy i pasażera co daje idealnie miejsca na tylne siedzenia, trzeba je tylko posunąć na maxa do tyłu, pod samą klapę co wiąże się z przekręcaniem zawiasów siedzeń o jakieś 8-10 cm. Myślę, że pomysł jest ciekawy bo pozwala przewozić pasażerów z tyłu i zarazem mieć gaz. Wiadomo za dużego komfortu z tyłu w takiej opcji nie ma ale na krótkie odcinki akurat. Za dnia zrobię zdjęcia to wrzucę.
Ja się zastanawiam na umiejscowieniem butli z tyłu pomiędzy tylną klapą a tylną kanapą.
Z tego co wiem jest to możliwe przy butli około 40litrów, może ma ktoś takie rozwiązanie - jeśli tak proszę o zdjęcia.
Pozdrawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum