Witam Panowie! wymienilem lozyska w reduktorze ale reduktor wuje jak nie wiem kolega pisze ze to srodkowy walek w reduktorze jakie to koszty ktos ma jeszcze jkies inne podejrzenia dziekuje z gory
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-04-27, 12:03
Ów kolega to Slavok, który ma duże doświadczenie w tej materii i wie co pisze. Wałek pośredni dostaniesz w ASO (zakładam, że chodzi o standardowy reduktor Sj413) za ok 280zł. Używki to już Ci kolega Maciek podał źródła, ale to też pewnie ryzyko że kupisz coś w stanie podobnym do swojego. Graty możesz też ściągać z USA, gdzie dostępność różnych elementów jest znacznie lepsza, przykładowo http://www.lowrangeoffroa...r-case.html?p=1
Pamiętaj o odpowiednim oleju i wyborze dobrego działu przy pisaniu kolejnego tematu.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
integracja, mam taki wałek razem z igiełkami jak chcesz... ceny jak coś to PW. Jednak wymiana tego wałka nie gwarantuje tego, że reduktor się uciszy, po pierwsze trzeba to rozebrać i sprawdzić w jak mocno jest zużyty ten wałek i czy na 100% wycie to jego wina. Jak jest mocno wytarty to mogło dojść do sytuacji, że przez ten czas który reduktor pracował ze zużytym wałkiem zęby się już "przekosiły" bo pracowały pod innym kątem i mimo tego, że podmienisz wałek i łożyska wycie nie ustąpi. Wiec trzeba wiedzieć co sprawdzić.
Większość części na stanie aktualnie posiadam, reszta jest kwestią tego jakie pieniądze chcesz w reanimacje tego reduktora włożyć.
_________________ La vie en rose:) Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.
Witam :) dziekuje panowie za pomoc:) podejrzewam ze juz moze byc tak jak kolega Slavok PODPOWIEDZIAL autko jezdzilo chwilke na tym reduktorze takze moze nic z tego nie byc jedynym rozwiazaniem to wymiana bebechow na nowe .wymiana bebechow to spory wydatek ,co kolega zaproponowalby jezeli juz zdecydowalbym sie na wymiane przelozenia?ogolnie jezdrze na malych kólkach raczej na zime zakladam tylko kostke.. Jakie oswietlenie panowie montujecie w samcach?? ogladalem taki panel ; http://allegro.pl/show_item.php?item=4125908437 cos lepszego widzieliscie w podobnych pieniazkach?? czekam na wasze opinie :)pozdrawiam
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-04-27, 21:09
Weź no się chłopie ogarnij trochę - zapoznaj się z regulaminem forum, przeczytaj chociaż kilka tematów z interesującymi Cię wątkami, forum to kopalnia wiedzy, jest przydatna wyszukiwarka, wyszczególnione działy dla poszczególnych tematów... ;)
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 6 razy Dołączył: 23 Sie 2013 Posty: 348 Skąd: WD i WWL
Wysłany: 2014-04-28, 06:18
INTEGRACJA Nieciekawie czyta się Twoje posty. Za dużo rzeczy na raz chcesz w jednym i robi sie sieczka. Co ma panel oswietleniowy do działu zawieszenia, mosty,blokady ,reduktory? Słuchaj Sama
I jeszcze jedna uwaga, na tym forum SĄ TEŻ PANIE
_________________ Wódka z lodem szkodzi na nerki. Rum z lodem niszczy wątrobę. Whisky z lodem atakuje serce. Gin z lodem rozwala mózg. Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko.
Podepnę się pod temat..
Ostatnio miałem trochę nieprzyjemny wypadek samcem, zaliczyłem dość konkretną rolkę.
Pomijając stan blach po tym zdarzeniu pojawił się jeden problem. Z reduktora (który i tak raczej nadawał się do remontu/wymiany - strasznie wył) zaczął cieknąć olej. Nie jestem na tą chwile w stanie ustalić skąd cieknie. Reduktor działa, póki co.. I teraz pytanie co mogłoby być tego przyczyną, co sprawdzić, na co zwrócić uwagę? Reduktor chciałem wymienić na wersję od litrówki, aczkolwiek w tej chwili z kasą słabo, a auto musi jeszcze pomóc przy organizacji zawodów pod koniec czerwca.. pytanie tylko czy z tym reduktorem się to powiedzie?
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-06-09, 22:10
Może pociekło ze skrzyni, wyjście krótkiego wałka co idzie na reduktor nie ma uszczelniacza i przy rolowaniu się może osmarkało.
Swoją drogą to chyba nie specjalne wyzwanie wsunąć się pod Samka i obadać skąd cieknie? Jak już będziesz wiedział skąd to będzie łatwiej określić skalę zniszczeń. I tak na marginesie jeden mechanik kiedyś mi powiedział: "jak cieknie (olej) to dobrze, bo znaczy że jeszcze jest"
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Hałas dzięki za czujność, bom faktycznie napisał "dupa" na płocie i jeszcze ktoś by wziął to dosłownie, pomyślał że to prawda i drzazg nałapał.
a generalnie przekaz był taki, że jak się weźmie postawi skrzynię na sztorc, albo pod lekkim kątem, wąską dupką do dołu i wyciągnie lekko wał to można... miskę podstawiać ;) nieprecyzyjnie to ująłem - wyjście na reduktor "uszczelnia" wał a jak się całość rolowała to kto wie czy się nie obtarł "film" olejowy z końcówki wałka i nie pochlapał okolicznych gratów :P dobra, historia może trochę naciągana ale generalnie chciałem zachęcić do samodzielnych oględzin i weryfikacji źródła wycieku.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2014-06-10, 08:44
Historia mocno naciągana
Jeśli wszystko jest sprawne, to przy dachu olej może pójść tylko odpowietrznikami, ewentualnie przez popękane osłony dźwigni (ale wtedy już nie można powiedzieć, że wszystko jest sprawne...), simmeringi nie powinny puścić w żadnym położeniu.
W momencie gdy pisalem post nie mialem mozliwosci sprawdzenia wycieku, bo auto stalo u blacharza. Dzisiaj moglem dokonac ogledzin. Obudowa nie jest nigdzie peknieta a olej cieknie na 99% z miejsca, w ktorym wychodzi wal do przedniego mostu.
Jakby się okazało, że to uszczelniacz to warto pewnie by było jeszcze sprawdzić czemu zaczął puszczać, jak normalne zużycie to wymiana ok, ale jak coś się pokrzywiło, podarło, zadarło to wymiana w koszty wpędzi a problemu nie rozwiąże.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
I teraz pytanie czy jest sens inwestować w ten reduktor? To kolejne koszty a reduktor i tak jest do wymiany..
Jeszcze pytanie co do ewentualnej zmiany reduktora. Chciałbym zakupić reduktor od litrówki, ten, który można będzie kiedyś przerobić na 4.16.. Przeczytałem temat o reduktorach i wydaje mi się, że jest to ta wersja:
Czy mam rację? Jeśli chodzi o stan zewnętrzny to nie zachęca on do kupna. Pytanie czy ma to jakieś znaczenie? Sprzedawca twierdzi, że jest sprawny, ale nie używał go zabardzo więc nie jest w stanie powiedzieć, czy wyje czy nie.. Liczę na wasze opinie :)
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2014-06-13, 12:14
Wygląda, że to ten właściwy, ale skoro sprzedający nie potrafi powiedzieć w jakim jest stanie, to kupujesz kota w worku.
Zabłoconą obudową bym się najmniej przejmował, ważniejsze, czy wnętrze nie kryje jakichś niespodzianek.
Sprzedawca skupuje samurai i sprzedaje je na części (już raz byłem u niego i brałem kilka rzeczy). Twierdzi, że jeździł nim trochę po placu i było ok.. W razie czego też mogę go zwrócić bez problemu.
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2014-06-13, 12:56
Jak masz ten handełes gdzieś pod ręką, to trochę zmienia postać rzeczy.
Pokręć flanszami i policz przełożenia, żeby się czasem nie okazało, że to od 1,3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum