Wiek: 33 Dołączył: 22 Mar 2015 Posty: 138 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2015-10-15, 01:22 Potężny spadek mocy
Witajcie.
Mam problem z Samim (ostatnio coraz więcej). Po akcji w której miałem sporo oleju w aparacie wtryskowym zamontowałem OCT (oil catch tank) oraz wlałem do baku to: http://www.millersoils.pl...l-power-ecomax/ .
Po tym zabiegu zauważyłem, że samochód strasznie stracił na mocy. Kiedyś osiągnięcie 100km/h nie było problemem teraz jest to nie możliwe (max 90km/h). Samochód stał się odciążały i zachowuje się jakby ciągnął za sobą ciężką przyczepę. Zużycie paliwa także wzrosło. Na pełnym baku mogę zrobić 300 km.
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2015-10-15, 07:20
Cześć. Wiem, że nie podam gotowego przepisu na rozwiązanie problemu, ale pojechałbym do mechanika i sprawdził ciśnienie w cylindrach, ciśnienie pompy paliwa, szczelność głowicy.
P.S. A po zamontowaniu oct wymieniłeś olej na nowy?
_________________ SJ500, silnik 1.6 8v, blokada lock right 1530 tył, przód HF RD 208, most przedni wysunięty 2 cm do przodu, reduktor 4.16:1, koła Fedima Sirocco 31/10.5/15, półosie i przeguby przód Trail Gear Rock Assult 33 spline, zawias Mazur HD, kilo rdzy i błota.
Wiek: 33 Dołączył: 22 Mar 2015 Posty: 138 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2015-10-15, 18:08
Na cały bak wlałem 25ml tego czegoś. :(
Nie wiem czy to ma związek ale przewód od odmy musiałem drastycznie przedłużyć aby zamontować OTC. Może to jest powodem spadku mocy.
[ Dodano: 2015-10-17, 17:28 ]
Przejechałem się wokół akademików aby sprawdzić silnik po zatankowaniu nowego paliwa. Zauważyłem że przewód łączący chłodnicę a pompę jest zassany. Dodatkowo płyn od chłodnicy zamiast być w samej chłodnych wylewał się z zbiorniczka wyrównawczego. Musiałem odkręcić korek od chłodnicy i przedmuchać cały płyn z powrotem do chłodnicy. W czasie jazdy temperatura była w normie.
Powoli załamuję ręce. Co chwile coś się innego pada a ja nadal nie wiem co jest powodem tych usterek.
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2015-10-18, 00:01
Powodem jest wiek auta. Jedź do mechanika i zrób jak pisałem wczesniej test na szczelność uszczelki głowicy. Uszy do góry. Są gorsze rzeczy, które mogą się przytrafić
_________________ SJ500, silnik 1.6 8v, blokada lock right 1530 tył, przód HF RD 208, most przedni wysunięty 2 cm do przodu, reduktor 4.16:1, koła Fedima Sirocco 31/10.5/15, półosie i przeguby przód Trail Gear Rock Assult 33 spline, zawias Mazur HD, kilo rdzy i błota.
Planowanie głowicy to około 80pln + koniecznie nowe śruby bo stare mogą być przeciągnięte i szkoda byłoby wracać do tematu. W zestawie naprawczym będziesz miał cały kpl uszczelek/uszczelniaczy dla tej akcji.
_________________ Arek
Życie jest jak muzyka.
Przestrzeń między nutami jest ważna jak nuty.
hmm nie wiem ale teraz z 8 lat zabawy z tym autem to szukał bym takiego koło 16000 na sprężynie lekko zmotanego z dokumentacją roboty blacharki.
Bo te wszystkie seryjniaki nie dostały w dupę i potem wychodzą cuda
Ja specjalnie wziąłem taki seryjny, jednak nie koneserski. Marzyło mi się wskrzeszanie auta i to czynię. Może nawet bardziej kręci mnie to budowanie niż sama jazda:)
Każdy ma cóś:)
_________________ Arek
Życie jest jak muzyka.
Przestrzeń między nutami jest ważna jak nuty.
Wiek: 33 Dołączył: 22 Mar 2015 Posty: 138 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2015-10-22, 01:02
Dwa dni temu byłem u mechanika. Okazało się że to uszczelka pod głowicą. Wszystkie zawory były zardzewiałe, płyn chłodniczy mieszał się z olejem. Ogólnie . Samuraia kupiłem od UWAGA.. od księdza. Ale chyba od razu po sprzedaży musiał 3x Zdrowaś Mario szepnąć bo mechanik takiej fuszerki dawno nie widział.
Uszczelka pod głowicą była nowa/wymieniona ale bez planowania głowicy. Na gołe oko było widać że jest nie równa.
Rozrząd oczywiście był wymieniony ale ktoś go odwrotnie założył oraz zostawił zużyty napinacz.
Chłodnica przecieka i trzeba wymienić na nową.
Zawory i nowe świece (które sam wymieniałem) są tak zardzewiałe że trzeba je wymienić/szlifować.
Nagar na tłokach był olbrzymi.
Ktoś zamiast wymienić uszczelkę w kolektorze to postanowił uszczelnić sylikonem (w sumie lepiej pasuje w tym momencie napisać zalać sylikonem).
W jednym miejscu "mechanik fachowiec" zostawił na pamiątkę kawałek sznurka lub coś podobnego. I w tym miejscu obficie poci się silnik.
Dodaje zdjęcia silnika aby uważać na takich "fachowców"...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum