Wiek: 49 Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 211 Skąd: Okolice Warszawy
Wysłany: 2014-09-24, 09:33
Przypominam żę załoga która nie dotarła na poprzednią edycje a opłaciła wjazdówkę chcąc startować proszona jest o kontakt z Putinem .
Dla Forumowiczów zniżka będzie ustalona po ustaleniu liczby aut ewentualnie proszę dzwonić do PUTINA. Zaliczka tak jak poprzednio połowa kwoty reszta na tydzień przed imprezą( w tytule dopisać załoga od Pączka wszelkie bliższe informacje tel ustalać z Leonem lub Putinem tel do Leona mogę podać na PW do Putka jest na stronie rajdu.
Lista załóg startujących:
1.Kewin zarejestrowany potwierdzony
Dopisywać się i powielać listę[/b]
WAŻNE !!!!!!!! NASTĘPUJE PRAWDOPODOBNA ZMIANA LOKALIZACJI INTEGRACJI TU MOŻNA REZERWOWAĆ NOCLEGI http://www.golabki.pl/ W TEJ LOKALIZACJI BĘDZIE INTEGRACJA ORGANIZOWANA Z 25/26.10.2014. START DO PROLOGU I OS ORAZ META BEZ ZMIAN. 24/25.10.2014 OGNISKO PO PROLOGU BĘDZIE ORGANIZOWANE W IGNALINIE NA BAZIE PO ZAKONCZENIU ZMAGAŃ . OBIE LOKALIZACJE ODDALONE SĄ OD SIEBIE O 10KM
jestem nowy na forum i nie posiadam własnego 4x4 choć zawsze mnie korciło. Jako, że Samurai jest najmniejszą/najtańszą/najprostszą opcją spróbowania ,trafiłem na to forum. Duszno jest raptem 80km ode mnie to czemu nie podjechać i zobaczyć jak to wygląda?
Być może banalne pytanie, ale właśnie czy jest możliwość podjechania i zobaczenia zawodów z perspektywy widza/obserwatora/kibica?
W opisie jest podane, iż akcja dzieje się na terenie prywatnym, a że nie byłem na takiej imprezie to wole spytać, niż tłuc się i nie zobaczyć niczego.
Wiek: 49 Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 211 Skąd: Okolice Warszawy
Wysłany: 2014-09-28, 19:10
Pichu Jako współorganizator mogę cię zapewnić, spokojnie możesz jechać oglądać. Na imprezie integracyjnej też miejsce się znajdzie chłopaków z forum nie da się nie poznać a mnie też raczej każdy zna tam . Jak masz jakieś pytania to pisz PW do mnie . Ps napewno uczestnicy cię wprowadzą w tajniki rajdu a i czołówkę polskiego offroad będziesz mógł poznać osobiście. Swojskie chłopaki myślę że ekipa nasz z poprzedniej edycji może to potwierdzić szczególnie rumun i załoga oraz czesio.
Wiek: 49 Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 211 Skąd: Okolice Warszawy
Wysłany: 2014-09-30, 10:45
Dobrze by było cobyś wiedział najpóźniej na tydzień przed rozpoczęciem rajdu. Wpisz się na listę i będziesz jako niepotwierdzony w razie co na Bazie cię dopiszę.
Może jestem laik tutaj ale czy ktoś wie jakie są podziały na klasy pod względem wymagań samochodu itp bo na stronie nic nie znalazłem chodzi o szczeóły typu winda zmiany w nadwoziu itd.
Wiek: 49 Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 211 Skąd: Okolice Warszawy
Wysłany: 2014-10-20, 08:36
Jaszczur jest na stronie napewno podział na klasy. Na szybko ci napiszę jakie są klasy itp
1 Klasa Quad
2 Klasa Mechanik (pojazdy z winda mechaniczną i pomocnicza)
3.Klasa Extrym Elektryk (pojazdy w dwoma windami elektrycznymi)
4.Klasa Wyczyn ( pojazdy bez wyciągarki lub z wyciągarką ale jest zapląbowana)
5. Klasa Wyczyn Extra (pojazdy z dopuszczoną wyciągarka jedną trasa jest deko cięższa niż w wyczynie zwykłym)
Klasy Mechanik i Extrym elektryk jada OS na czas i limit godzin na przejazd. Pozostałe klasy posiadają OS punktowane pieczątką i czasem oraz limit na przejazd trasy
W wyczynie extra startuje Kewin możesz do niego pisać co i jak inne załogi startowały i niektóre startują w wyczynie jak coś to pisz do mnie to rozwiej twoje wątpliwości jako współorganizator .
Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lip 2012 Posty: 561 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-22, 19:13
Słuchajcie, jeśli jest ktoś chętny pojechać to z chęcią oddam swoje wpisowe ponieważ ja niestety nie dam rady dotrzeć (znowu ).
Także jeśli ktoś ma blisko i rozważał wpadnięcie to zapraszam
Historia z Dusznem dla nas zaczęła się w... czwartek w okolicach godziny 23:30. Mieliśmy co prawda jechać pooglądać ale przez myśl nam nie przeszło startować.
Okazało się, że Marror nie dotrze i jest wolne miejsce.
Pozostał tylko problem z przednim mostem-konkretnie trybiki się posypały na ostatnim wyjeździe.
Jak zwykle niezawodny okazał się Becki.
W nocy rozbebeszanie mostu, rano wycieczka do Kalisza po części i... zaadoptowaliśmy ameliniową główkę mostu z vitary.
Zanim jednak zdążyliśmy się ogarnąć, Bartki już czekały na organizację "konwoju". Bez obiadu złapaliśmy po parze spodni i bluzie na przebranie. Lecimy bo czasu niema.
Niestety po ujechaniu 20km okazało się, że łożysko przedniej piasty wymaga wymiany. Niestety musiało wystarczyć ponowne ustawienie luzu.
Na prolog niestety nie zdążyliśmy.
Po dojeździe lekka nerwówka czy w ogóle wystartujemy.
Małe nieścisłości w przekazaniu wpisowego z Marrora na nas.
Udało się i można było zacząć integracje
W sobotę było tylko ciekawiej.
Jako, że start złapał trochę opóźnienia wpadliśmy na genialny pomysł, że jedziemy się dotankować. GaDzik chyba nie był chętny bo rozrusznik zrobił KaBUM. Po kilkuset metrach coś grzechocze w okolicy silnika. Okazało się, że w komorze sprzęgła są kawałki amelinim (główka rozrusznika się dostała na wieniec)
Na stacji było jeszcze lepiej. Gazu weszło za.... 7zł. Nie liczyłem nawet na to, że GaDzik rzuci palenie.
Na start też się prawie spóźniliśmy
Godzina 10:30 w karcie w pisana i... POSZLI.
Jedynka but-sprzęgło-dwójka-but /prawy dziewięćdziesiąt/ trójka but, /60 skrzyżowanie T w lewo/ 4-ka, 5-tka Radzików nie widać a mieliśmy jechać za nimi! /800 Y lewo/ pilot krzyczy, że Radziki pojechali prosto. Na CB nas nie słyszą, trudno dzidujemy dalej. Dojdziemy Bartków na OS'ie i Radzik się powinien znaleźć.
Beckiego spotkaliśmy jednak szybciej niż się spodziewaliśmy-stoją na poboczu. Awaria?! tak szybko?!
Na szczęście nie, czekają na Radka z Justyną.
Czekamy z nimi i lecimy razem!
Pierwszy podjazd, pierwsza pieczątka PYK!
Banany na mordach jest nieźle.
Zjazd, sprzęgło, jedynka i jedziem dalej.
Niespodzianka, silnik wyje auto nie jedzie! KURW@ czemu my zawsze mamy takiego pecha!
Na szczęście sprzęgło całe, kawałki aluminium z rozrusznika musiały się dostać gdzieś pod widełki sprzęgła i kuracja młotkiem pomogła-po dwóch minutach jedziemy dalej.
Jak już wspomniałem Bartek jest niezawodny, na drugiej pieczątce urwał lewą tylną półoś! SPAW-LOCK robi robote.
My pieczątke robimy sposobem, bez pałowania. Skoro klękła tylna Vitarowa półoś to nie ufam aluminiowemu mostowi.
Jako, że Radziki próbowali trawersować przeliftowali sobie drzwi. Na następny rajd będą progi
W czasie jak czarna vitka miała zaglądane pod koło my podbiliśmy reszte pieczątek.
Załoga z Kalisza podejmuje decyzje, że leci dalej z ukręconą półosią. Po 500 metrach weryfikują plany-daleko by nie zajechali, koło z chęcią pojechało by w innym kierunku.
My mamy półoś na zapas! Niestety prawą. Bartki kulają się na bazę, my lecimy dalej. Przed nami OS Rzeźnia!
Po dojechaniu robimy wielkie oczy i... zarządzamy odwrót.
Kolejka jak za komuny po mięso. Jak starczy czasu wrócimy na końcu (swoją drogą nie starczyło czasu )
Nazwy kolejnego OS'a nie pomnę. W każdym razie błota nie brakowało.
Dużo aut pcha się "na pałe" i główną siłę pociągową stanowią wyciągarki. My robimy na kołach-trzeba się tylko dobrze rozejrzeć i pokręcić kierownicą między drzewami ( dobrze czułem, że czekają mnie zakwasy )
Jedną pieczątke odpuszczamy, z pod ostatniej którą podbiliśmy musimy się ratować winchem.
Niestety pilot od windy nie chce z nami współpracować!
Mamy jednak genialny pomysł. Prosimy Justynę o najnowszy produkt firmy RADZIKONE! SuperPilotSuper-spinka do włosów.
Od tej pory Ćwieku robił za pilota... do wyciągarki
W między czasie zapieramy się drążkami kierowniczymi o pieniek. Jak już się z tym uporaliśmy musieliśmy odjechać zmocie coby nas nie rozjechała-niestety tym razem rama trafiła na pieniek.
Hi-lift i trapy robią robotę!
Biała Vitara ciąga się między drzewami a my pomagamy kolegom z Wyczynu bo się wtopili 2 autami. Oczywiście znowu trafiliśmy pieniek! Przerzucamy auto Hi-Liftem na bok i nie pozostało nam nic innego jak przegryźć śniadanie w oczekiwaniu na Radzika.
Następny OS na żwirowni. Pierwsza pieczątka lajcik, druga na prawie pionowym zjeździe. 1-ka na reduktorze i toczymy się w dół.
Jak tylne koła zaczęły zjeżdżać ja zacząłem rzucać bluzgami.
Na desce rozdzielczej na czerwono świeci lampa alladyna! BRAK CIŚNIENIA OLEJU! szybki ruch ręką i silnik zgaszony.
Powoli staczam się na hamulcu do pieczątki. W głowie mi coś świta o zwybuchanym rozruszniku. Pieczątka podbita, wbijam dwójkę i modle się żeby zapalił. Całe szczęście się udało.
Na żwirowni nie mieliśmy więcej niespodzianek, trochę się nagłowiliśmy w jednej dziurze ze względu na nisko zawieszony hak. Wjechaliśmy, gorzej było z powrotem
Trapy coraz bardziej mi się podobają...
Dalej mieliśmy mały problem z roadbookiem. Finalnie trafiliśmy na OS krowy.
3 pieczątki na kołach. Te na windzie miałem ODpuścić, dałem się jednak PODpuścić. Przepinaliśmy się naście razy, właziliśmy na drzewa ale w końcu się udało pieczęć nasza! Pozostało się tylko wydostać z pułapki. Drzewo upatrzone, lina podpięta-no to lecimy!
Wyścig wyciągarek trwa!
Jak zebrało się błota przed zderzakiem pilot miał odpuścić winde. Przekaźnik nie miał jednak zamiaru odpuszczać!
Hebel jest... na biurku w domu! Żeby otworzyć maskę puściłem kierownice-skręciła do końca i nie dało się odkręcić! Sytuacja robiła się coraz bardziej napięta. Wizja zdjętej opony z felgi to pikuś, ja już miałem wizje zostawienia całego koła, ewentualnie razem z motem w tym błocie!
Udało się zdjąć klemę z akumulatora. Razem z wyciągarką zdechł silnik. Nieśmiało przypomnę o rozruszniku!
Wielkie podziękowania dla Radka i Justyny za wyciągnięcie z opresji i zaciągnięcie auta!
Ciąg dalszy nastąpi...
Tutaj albo przy piwie!
Chciałem podziękować;
Marrorowi za klucz do bram Mordoru
Bartkowi za części i pomoc w składaniu dyfra
Kubicy za kaski z interkomem - uratowało to nam gardła!
Radkowi i Justynie za wspólną jazdę i pomoc na trasie
Ćwiekowi za pilotowanie
Organizatorom za ogarnianie całego tego burdelu
Do zobaczenia na trasie w przyszłym roku.
Rozpoznanie zrobiliśmy, w przyszłym roku będziemy walczyć!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum