Pomógł: 1 raz Wiek: 49 Dołączył: 20 Lis 2009 Posty: 79 Skąd: Gałków Duży
Wysłany: 2010-11-11, 06:14
No całkiem fajny zestaw-gdyby poprzedni właściciel taki zamontował w moim Suzuku to sporo pracy i pieniędzy bym zaoszczędził:/.Ale sam taki zestaw to nie wszystko.Trzeba jeszcze dokupić osłony na tarcze bo bez nich to nawet szkoda roboty(klocków nie nadążysz zbierać) i największy problem-korektor siły hamowania.Oryginalny jest na stałe otwarty-można przerobić,ale prędzej czy później zacznie lać:(.Kiedyś na allegro były korektory ręcznie regulowane do montażu w kabinie,ale taka przyjemność kosztowała 250 zł na koło czyli 500 na sam tył.Bez korektora to nie jazda-lekko dotykasz pedału hamulca a tył zaczyna wyprzedzać przód.Ja najpierw założyłem od starego passata,ale wkrótce układ zaczął się zapowietrzać,więc wywaliłem .W to miejsce wstawiłem złączki przewodów,do środka włożyłem wycięte z puszki po sprite krążki z otworkami ok 1,5 mm co już znacznie zmniejszyło siłę hamowania na tyle.Później założyłem cybanty na przewody elastyczne przy zaciskach i skręcałem dopóki zaciski odbijały-ogólnie rzeźba na maksa:/...Czasem tak sobie myślę że tarcze na tyle to tylko większy kłopot;/...A co do klocków na tyle to w moim przypadku wymiana co 500-700 km-zależy ile w błocie oram,chyba że pogubię to wtedy na ręcznym do domu...;)
_________________ Suzuki SJ 413 wysoki-+15 cm(SPOA i wieszaki),szeroki-+30 cm(przespawane felgi)lift+winda 8000lbs
"Gdzie diabeł nie może tam Samuraja pośle"
Widziałem takie zestawy kilka tygodni temu na allegro, kosztowały około 500 - 600 zł (o ile dobrze pamiętam). Także jak chcesz coś takiego upolować to śledź aukcje.
_________________ SWAP - 1.6 Baleno 16V, opona 32 calekopia Simex, SPRING, hudrauliczny zawór jako ręczny, wspomaganie: chłodnica na pace 205 + dodatkowy wentylator, blokada przód + wzmocnione półosie i przeguby, miniklatka - kolejność dowolna.
Widziałem takie zestawy kilka tygodni temu na allegro, kosztowały około 500 - 600 zł (o ile dobrze pamiętam). Także jak chcesz coś takiego upolować to śledź aukcje.
specjalnie mi na tym nie zależy , traktuje ten zestaw jako ciekawostkę , nie dziwie się ze przy tej samej średnicy tarczy z przodu i tyłu stawia auto bokiem .
panowie ja mam cos takiego zrobionego,bardzo tanio i bardzo szybko,postaram sie jutro zdjac kolo i zrobic fotki to wtedy zrobie dokladny opis,ja wywalilem calkowicie korektor i spokojnie da sie jezdzic co prawda na czarnym nie jezdze a w terenie nie ma roznicy a przynajmniej wiem ze mam hamulce szczegolnie jak jest stromy zjazd i jedzie sie na dwoch kolach po przekatnej
Znalazłem w necie
"zawory regulacyjne do hamulców (tzw. proportioning valve, polecany przy zmianie tylnych hamulców z bębnowych na tarczowe) - 200zl/szt "
http://www.run4x4fun.com/Od_reki.htm
Może to pomoże osobom, które mają z tyłu tarcze przyjemniejszą eksploatacje.
_________________ SWAP - 1.6 Baleno 16V, opona 32 calekopia Simex, SPRING, hudrauliczny zawór jako ręczny, wspomaganie: chłodnica na pace 205 + dodatkowy wentylator, blokada przód + wzmocnione półosie i przeguby, miniklatka - kolejność dowolna.
Wiek: 33 Dołączył: 19 Maj 2012 Posty: 69 Skąd: Gdańsk-Brzeźno
Wysłany: 2012-11-10, 16:00
można spróbować dać dławiki z tyłu (reduktory siły hamowania) - coś jak złączka do przewodów,ale z dławikiem w środku - takie rozwiązanie jest w astrze F i tylne heble na stałe są słabsze,bez różnicy ile wrzucimy na pake.
ja sam dorobiłem sobie mocowania i zaciski od cienkusa mam, w niedziele testuj, korektor mam wywalony. podobno jest git z zaciskami od cienkusa ma pare moich znajomych tak porobione i dziala
Warto zakupiłem miesiąc temu (jeśli dobrze pamiętam to za 180zł) , zamontowane z zaciskami z samuraja, przy felgach trójkątach odwróconych i z przespawanymi wentylami felga obcierała o zacisk, trzeba było dodać dystans 5mm oraz szpilki od primery p10 tylne (trzeba je było tylko lekko przeszlifować w części pomiędzy gwintem a wcięciami, które nie pozwalają się szpilkom obracać). Poza tym cały układ bez zmian, i autko nareszcie hamuje.
Pomógł: 8 razy Wiek: 26 Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 1497 Skąd: Kwilcz/Poznań
Wysłany: 2012-11-19, 20:37
Można też delikatnie przyszlifować zacisk...
Było gdzieś na forum, że przy obróceniu trójkątów czasem ociera o zacisk i że można delikatnie przyszlifować.
Można spawać, a można też w tą dziurę (albo otwór jak kto woli językiem bardziej technicznym ) założyć tzw. wentyl ukryty. Z drugiej strony też można dać ukryty, to nie będzie ryzyka że się urwie albo ktoś dla żartu spuści nam powietrze
U mnie otwory po wentylach zaspawane i wywiercone po drugiej stronie, w tym przypadku problemem nie były wentyle tylko zacisk ocierający o felgę na wysokości wyciętych trójkątów. Ja wolałem dodać dystans niż szlifować zacisk, tarcze z przodu poszły na tył a klocki kupione z zaciskami nie były nowe więc przy ewentualnej wymianie tarcz i klocków na nowe problem mógłby powrócić a tak powinno być dobrze.
Gdyby ktos chciał mam profesionalne mocowanie zacisku i tej blachy łączacej koło z tarczą komplet 390zł na dwie strony.. takie jak na zdjeciu pierwszym
Albo sama blacha mocująca zacisk 190 zł komplet na dwie strony
przygotowana pod tarcze i zaciski takie jak z przodu...
To troszke przesadziłem z ceną.. po prostu dla siebie takie cos robiłem i zrobilem wiecej..
a na początku aukcji ktos pisał zee było kiedys za 500 600.. wiec myslałem ze 390 to dobra cena ..
w takim razie mocowanie zacisku 130 a flansze 150 .. czyli komplet 280
flansze to nic trudnego każdy samurai ma je na aucie oryginale tzn bęben wystarczy je obciąć na tokarce i gotowe.u siebie również bee robił tarcze zaciski z poldasa no i będe musiał założyć kolektor siły hamowania
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum