Wysłany: 2012-11-09, 20:13 Mała ciekawostka - amortyzatory
Taka mała ciekawostka. Ponieważ jedna z wiodących firm zmieniła producenta i produkuje w teraz w fabryce mojej znajomej pozwoliłem sobie zrobić porównanie dostępnych na rynku amortyzatorów do suzuki jimny +2 cale. Generalnie katalogowo te samo amorki są wykorzystywane ( tylne) w samurajach. Oto wyniki trochę szokujące. Na zdjeciach brakuje gumowej osłony do ironmana - zapomniałem o niej.
Zibi, ostrożnie z tym lokowaniem produktu ;) Chcesz wnieść coś sensownego to rozetnij te amortyzatory i pokaż co mają w środku, wszak amortyzatory od lublina też mają dłuższą lagę i grubszą rurę...
_________________ La vie en rose:) Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.
Wydawało mi się, że chyba coś wiecie o amortyzatorach. Skąd więc takie dziwne pytania i porównania do lublina??
To są amortyzatory typu Twin - Tube. Amortyzatory lublin są monotube, nie można więc ich porównywać bowiem mają tyko i wyłącznie jedną komorę z olejem. Podstawowym parametrem technicznym amortyzatora jest pojemność komory gazowej schładzającej olej oraz średnica tłoka i grubość jego trzpienia. Czyż nie??
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2012-11-10, 09:54
Panie Zibi, bo zaczęnę podzielać określenie Kostucha "mistrzu niedopowiedzeń". Jeśli stara się Pan udowodnić tutaj jakąś tezę to proszę ją jasno sformułować, ja nadal jedynie mogę się domyślać o co Panu chodzi, a wolałbym jasno i bez niedomówień. Jeśli faktycznie ten produkt taka rewelacja to obroni się sam bez, roztaczania magicznej mgły wokół niego...
Dobra - po pierwsze na forum raczej się nie panuje. Po drugie myślałem, ze jako starzy wyjadacze chyba znacie podstawowe parametry choć jak usłyszałem o amorach z lublina to się przeraziłem. Jakieś 10 lat temu przez odbiorców samurajów ten temat się przewinął i po roku sam zniknął - te amory się po prostu nie nadawały.
Ale do rzeczy.
PO PIERWSZE - RODZAJ AMORTYZATORA.
Generalnie amortyzatory można podzielić na gazowe i olejowe ( w uproszczeniu oczywiście). Starsza konstrukcją jest amortyzator olejowy, który reaguje wolniej i w przypadku dłuzszej pracy w terenie zaczyna się gotować i pienić. Właściwie jedyną zaletą amortyzatorów olejowych jest ich cena. Z uwagi na charakterystykę pracy używa się ich praktycznie wyłącznie w samochodach ciężarowych.
Amortyzator gazowy w środku olej ma zmieszany z gazem więc reaguje szybciej, ma lepsza przyczepność i większą odporność na gotowanie. stosuje się je tam, gdzie amortyzator powinien dośc szybko pracować więc w samochodach osobowych oraz samochodach wyczynowych. Minusem amortyatorów gazowych jest ich wysoka cena oraz dośc duża sztywnosć.
Aby wyeliminować minusy jednych i drugich amortzyzatorów powstały amortyzatory Twin-tube.
W amortyzatorach dwururowych tłoczysko pracuje wewnątrz dodatkowego cylindra. Przestrzeń pomiędzy wewnętrznym cylindrem, a obudową spełnia funkcję komory wyrównawczej. Na skutek ruchu tłoczyska i temperatury następuje przemieszczenie oleju pomiędzy cylindrem wewnętrznym, a obudową.
Siła dobicia:
W przypadku ruchu pojazdu w dół, w kierunku nawierzchni, tłoczysko zostaje wciśnięte. Olej przetłoczony przez tłoczysko kierowany jest przez otwory do wentyli dobicia umiejscowionych w dolnej części cylindra wewnętrznego, a następnie do komory wyrównawczej pomiędzy cylindrami. Stawiany tam opór hamuje siły dobicia - następuje amortyzacja. Olej spod tłoczyska przemieszcza się przez wentyl tłoczyska z małym oporem ku górze.
Siła odbicia:
W przypadku ruchu pojazdu w górę, w przeciwnym kierunku niż nawierzchnia, amortyzator się rozciąga. Tłoczysko wysuwa się z obudowy amortyzatora. Wentyl siły odbicia umiejscowiony poniżej tłoczyska stawia opór olejowi napierającemu z przestrzeni nad tłoczyskiem poprzez otwory. W ten sposób hamowana jest siła odbicia. Podczas wysuwania tłoczyska z obudowy wolna przestrzeń wyrównywana jest przez olej płynący z komory wyrównawczej poprzez wentyl do cylindra
Użyte tutaj określenia - siłą dobicia i odbicia są ustawiane konkretnie pod określoną wagę samochodu oraz rodzaj zastosowanego zawieszenia ( resor, drążek, sprężyna). Wyklucza to stosowanie amortyzatorów z aut ciężarowych do aut osobowych nawet jeśli skok i mocowania są takie same. W praktyce mimo, ze na półce mamy 20 modeli amortyzatorów z takimi samymi mocowaniami nie wolno zamontować np. amortyzatora z hiluxa z resorami do patrola na sprężynie. Inaczej bowiem są ustawione te parametry.
Skuteczność amortyzatorów twin tube określa się w następujących parametrach - średnica tłoczyska ( czyli średnica wewnętrznej rury) średnica zewnętrznej rury ( czyli pojemność oleju i gazu) oraz grubość trzepienia ( wytrzymałość).
Teraz o amortyzatorach powyżej żeby nie było, ze mgłą i trzeba się domyślać. Kolejność przypadkowa bowiem jestem przedstawiciele wszystkich ww. firm.
Ironman - tłoczysko 35 mm, średnica zewnętrzna 45 mm, trzpień 16 mm
Dobinsons - tłoczysko 35 mm, średnica zewnętrzna 50 mm, trzpień 16 mm
Profender - tłoczysko 35 mm, średnica zewnętrzna 56 mm, trzpień 18 mm
Lovells - tłoczysko 36 mm, srednica zewnętrzna 54 mm, trzpień 18 mm.
W przypadku ruchu pojazdu w górę, w przeciwnym kierunku niż nawierzchnia, amortyzator się rozciąga. Tłoczysko wysuwa się z obudowy amortyzatora. Wentyl siły odbicia umiejscowiony poniżej tłoczyska stawia opór olejowi napierającemu z przestrzeni nad tłoczyskiem poprzez otwory. W ten sposób hamowana jest siła odbicia. Podczas wysuwania tłoczyska z obudowy wolna przestrzeń wyrównywana jest przez olej płynący z komory wyrównawczej poprzez wentyl do cylindra
Użyte tutaj określenia - siłą dobicia i odbicia są ustawiane konkretnie pod określoną wagę samochodu oraz rodzaj zastosowanego zawieszenia ( resor, drążek, sprężyna). Wyklucza to stosowanie amortyzatorów z aut ciężarowych do aut osobowych nawet jeśli skok i mocowania są takie same. W praktyce mimo, ze na półce mamy 20 modeli amortyzatorów z takimi samymi mocowaniami nie wolno zamontować np. amortyzatora z hiluxa z resorami do patrola na sprężynie. Inaczej bowiem są ustawione te parametry.
Skuteczność amortyzatorów twin tube określa się w następujących parametrach - średnica tłoczyska ( czyli średnica wewnętrznej rury) średnica zewnętrznej rury ( czyli pojemność oleju i gazu) oraz grubość trzepienia ( wytrzymałość).
Co do średnic tłoka, trzpienia i obudowy amortyzatora to one chyba odpowiadając bardziej za wytrzymałość żelastwa. Wszak większa średnica = większa wytrzymałość przy zachowaniu tego samego stopu materiału.
Charakterystykę amortyzatora, czyli tłumienie dobicia i odbicia, poza rodzajem użytego oleju (lepkość), zależy od nazwanego przez Ciebie "wentyla".
Ów wentyl może mieć różną średnicę przez co ogranicza odpowiednio przekrój przepływu.
Nie wiem jak to jest amortyzatorach samochodowych ale w motocyklowych i rowerowych z pod marki Marzocchi owe dysze są regulowane i przez co można dobrać charakterystykę tłumienia.
Co do używania amortyzatorów od innych aut, jeśli masa auta od którego jest zaczerpnięty amortyzator są podobne, do tego skok amortyzatora również. Dlaczego nie powinno to działać?
_________________ yahoo33,
Samurai 1.6 16v - twinpower ;), Spring by Krzykku. Simex 31x10.5r15 Mosty 5.125, LR tył.
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2012-11-10, 12:02
Nie mam ochoty ciąć swoich nowych amorów od lublina, ale na 99% są one dwururowe, zdaje się, amortyzatory olejowe nie występują jako jednorurowe. Zaryzykowałbym wręcz stwierdzenie, że amortyzatory jednorurowe rzadko trafiają na pierwsze wyposażenie terenówek z prozaicznego powodu - mimo pozornie mniej skomplikowanej budowy są droższe w produkcji. Ba, nawet taki klasyk motoryzacji jak warszawa miał z przodu amortyzatory dwururowe.
Prawdą jest, że amortyzatory od samochodów na sprężynach mają inną charakterystykę od tych przeznaczonych do resorów i niekoniecznie jedne nadają się jako zamiennik drugich.
Ja bym się tylko nie wypowiadał autorytatywnie, że amortyzatory z ciężarówek się niby nie nadają
Równie ważną funkcją amortyzatora jest tłumienie mas nieresorowanych i może się okazać, że te hardmadafaka amory za zylion zaprojektowane do standardowych kółek 28" nie ogarną ciężkich nalewek 33".
Pokazuje to doświadczenie starych patrolowców, którzy do ciężkich kół zakładali amory od kamaza, wbrew pozorom z bardzo dobrym skutkiem...
Dobra - po pierwsze na forum raczej się nie panuje. Po drugie myślałem, ze jako starzy wyjadacze chyba znacie podstawowe parametry choć jak usłyszałem o amorach z lublina to się przeraziłem. Jakieś 10 lat temu przez odbiorców samurajów ten temat się przewinął i po roku sam zniknął - te amory się po prostu nie nadawały.
Zibi, wstawiłeś zdjęcia i nic po za tym... niestety wielu jest takich co obklejają zwykłe lublinowe amortyzatory wymyślnymi naklejkami z nazwami firm "krzak" i sprzedają je jako "przeznaczone do offroadu" za 300% wartości... reklamujesz produkt który sprzedajesz to postaraj się opisać co sprzedajesz i jaką to ma przewagę nad resztą (co zresztą uczyniłeś w kolejnym poście)... tyle w temacie moich aluzji do lublina, zresztą chyba błędnie stawiasz tezę, że na forum są sami inżynierowie mechaniki...
_________________ La vie en rose:) Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.
Starych wyjadaczy jest kilku, wyjadaczy - może kilkunastu, reszta to mniej lub bardziej zaawansowne 'żółtodzioby'. Dokładne opisanie zasad działania i praktycznych różnic pomiędzy amortyzatorami jest bardzo dobrym posunięciem, zwłaszcza dla tych którzy dopiero poznają tajniki motoryzacji.
Co do używania amortyzatorów od innych aut, jeśli masa auta od którego jest zaczerpnięty amortyzator są podobne, do tego skok amortyzatora również. Dlaczego nie powinno to działać?
Całkiem inna charakterystyka jest dla resorów a dla sprężyn. Owszem - są firmy, które jeden amortyzator używają do 20-30 pojazdów jednak w większosci katalogów profesjonalnych firm tego się nie stosuje. Wiele razy porównywałem optycznie takie same amortyzatory jednak przeznaczone do innych samochodów. I już ściskając w rękach widać inną charakterystykę.
Wczoraj z ciekawości rozciąłem jeden amortyzator lovellsa i pooglądałem sobie te zaworki. U góry i u doły są po 3 zawory które przestawia się co milimetr. Czyli mamy 3x10 kombinacji u dołu i 3 x 10 u góry. Olej trochę śmierdział ale jeśli chłopaki tego nie wyrzucili na złom to w poniedziałek zrobię foty.
Co do kamaza - pewnie jak każdy też to przerobiłem. Owszem - przy 35 calach może i amor robi - ale tylko w jedną stronę. Policz ile waży kamaz a ile jego koło. O ile koło 35 cali zbliża się wagą do koła kamaza to karoseria w wersjach z 35 calami przeważnie jest już powycinana i tym bardziej oddala się od wagi ciężarówki.
Podstawowym parametrem technicznym amortyzatora jest pojemność komory gazowej schładzającej olej oraz średnica tłoka i grubość jego trzpienia. Czyż nie??
Nie.
Podstawowe parametry techniczne to:
- maksymalną siłę oporu ( tłumienia ) jaką może rozwinąć amortyzator w pewnych umownych warunkach jego pracy,
- współczynnik oporu (tłumienia) amortyzatora, decydujący o efekcie jego pracy,
- współczynnik aperiodyczności drgań.
To co napisałeś to szczegóły technologiczne wykonania danego amortyzatora.
Poza tym komora gazowa nie służy do schładzania oleju.
A co do wykonania (jedno lub dwururowe), to okazuje się że więcej plusów mają jednorurowe
czyli najlepiej do samuraja założyć amortyzator z betoniarki - działa w jedną stronę i na pewno ma idealnie dopasowane parametry. Super. Tak trzymać.
Wystarczy po prostu przeczytać link który wkleiłeś i jego podsumowanie.
dodatnią cechą amortyzatorów dwururowych jest fakt, że dla tych samych
parametrów wyróżniają się mniejszą długością, ponieważ komora wyrównawcza jest
rozmieszczona równolegle wokół zewnętrznej powierzchni cylindra, a nie w przedłużeniu osi
cylindra roboczego, jak to ma miejsce w amortyzatorach jednorurowych. Warto także
zaznaczyć, że w amortyzatorach dwururowych uszczelnienie nie jest poddawane działaniu
wysokiego ciśnienia, pracuje zatem w znacznie korzystniejszych warunkach niż w
amortyzatorze jednorurowym. Fakt ten w wielu przypadkach ma decydujące znaczenie ze
względu na trwałość amortyzatora.
Na korzyść amortyzatorów dwururowych należy jeszcze wymienić następujące właściwości:
¾ wąska, o kształcie pierścienia powierzchnia styku cieczy z powietrzem zmniejsza
skłonność do pienienia się i "pluskania" cieczy, zapewniając stabilność działania,
zjawisko to pojawia się w amortyzatorach, w których nie ma oddzielania cieczy tłokiem
lub przeponą od gazu (powietrza) i przy większych powierzchniach ich styku,
¾ stosunkowo łatwe i pewne odpowietrzenie bez powodowania przecieków.
Amortyzatory jednorurowe w porównaniu z dwururowymi są dłuższe ze względu na
usytuowanie komory wyrównawczej w przedłużeniu komory roboczej cylindra. Nie stanowi to
jednak dużej niedogodności z wbudowaniem ich do układu zawieszenia, ponieważ ugięcie
resorów w nowoczesnych samochodach osobowych jest dostatecznie duże. Ponadto
większe wymiary cylindra amortyzatora pozwalają na napełnianie większą objętością cieczy
powodując tym samym lepsze chłodzenie i dłuższą trwałość.
Reasumując należy stwierdzić, że bardziej niezawodny powinien być amortyzator
dwururowy. Funkcjonalnie skuteczniejszy jest natomiast amortyzator jednorurowy, wskutek
mniejszego grzania się i dzięki dużej średnicy tłoka. Amortyzator jednorurowy z niższym
ciśnieniem tłumiącym przy odprężeniu i sprężeniu ma tę samą intensywność tłumienia, co
dwururowy, przy jednakże większym komforcie jazdy.
Ponadto skłonność kół do odrywania się od powierzchni drogi jest mniejsza w obszarze
wyższych ciśnień powietrza w oponach, a także przyczepność na krzywiznach ulega
polepszeniu; nierówności nawierzchni np. brukowanej stają się mniej odczuwalne - są lepiej
wytłumiane.
Do ostatniego pogrubienia - przypominam, że piszemy o amortyzatorach tuningowych, których tłok jest większy lub równy tłokom jednorurowym. Nie piszemy tutaj o amortyzatorach jednorurowych o tłokach rzędu 40-50 których sprawnośc może być wyższa od dwutłokowych 35-36.
Zejdźmy teraz na ziemię...
Większość samuraiów używana jest do amatorskiego topienia w błocie.
Do takich celów auto mogłoby w ogóle nie mieć amortyzatorów i wiele by to nie zmieniło.
To auto raczej nie nadaje się do zapierniczania w rajdach szybkościowych i inwestowanie w wypasione amorki lekko mija się z celem.
ps.
Jest to moja osobista opinia. Jeżdżę na amorkach z żuka i nawet jakbym miał nadmiar kasy, to nie założyłbym zamiast nich jakiegoś tuningowego wypasu.
Zejdźmy teraz na ziemię...
Większość samuraiów używana jest do amatorskiego topienia w błocie.
Do takich celów auto mogłoby w ogóle nie mieć amortyzatorów i wiele by to nie zmieniło.
To auto raczej nie nadaje się do zapierniczania w rajdach szybkościowych i inwestowanie w wypasione amorki lekko mija się z celem.
ps.
Jest to moja osobista opinia. Jeżdżę na amorkach z żuka i nawet jakbym miał nadmiar kasy, to nie założyłbym zamiast nich jakiegoś tuningowego wypasu.
Kolego. Temat brzmi - porównanie amortyzatorów do liftu 2 cale. W domyśle - amortyzatorów tuningowych. Nie porównanie tuningowych kontra lublin, żuk itd. Nie zamierzałem nikogo namawiać do rezygnacji z amorów z żuka itp. Porównywałem jedynie amory nazwijmy to " z wyższej półki" aby każdy, kto zdecyduje się na droższe amortyzatory miał jakieś wyobrażenie jakie są pomiędzy nimi różnice. I tyle. Ty dorabiasz do tego jakąś swoją ideologię.
Zejdźmy teraz na ziemię...
Większość samuraiów używana jest do amatorskiego topienia w błocie.
Do takich celów auto mogłoby w ogóle nie mieć amortyzatorów i wiele by to nie zmieniło.
To auto raczej nie nadaje się do zapierniczania w rajdach szybkościowych i inwestowanie w wypasione amorki lekko mija się z celem.
ps.
Jest to moja osobista opinia. Jeżdżę na amorkach z żuka i nawet jakbym miał nadmiar kasy, to nie założyłbym zamiast nich jakiegoś tuningowego wypasu.
Kolego. Temat brzmi - porównanie amortyzatorów do liftu 2 cale. W domyśle - amortyzatorów tuningowych. Nie porównanie tuningowych kontra lublin, żuk itd. Nie zamierzałem nikogo namawiać do rezygnacji z amorów z żuka itp. Porównywałem jedynie amory nazwijmy to " z wyższej półki" aby każdy, kto zdecyduje się na droższe amortyzatory miał jakieś wyobrażenie jakie są pomiędzy nimi różnice. I tyle. Ty dorabiasz do tego jakąś swoją ideologię.
Temat wątku to: "Mała ciekawostka - amortyzatory" a nie "Porównanie amortyzatorów (w domyśle tuningowych)"
Poza tym porównanie amortyzatorów przy pomocy suwmiarki to trochę kicha. Co to ma udowodnić? Że grubsze jest lepsze? To w takim razie wygrywają takie z kamaza.
Specjalnie zaznaczyłem, że jest to moja osobista opinia. To forum dyskusyjne i chyba każdy może wypowiedzieć swoje zdanie w temacie
Wiem, ze czasem cięzko czytać ze zrozumieniem. Porównałem amortyzatory 4 firm do tego samego samochodu. Potrafisz to przeczytać ze zrozumieniem? - DO TEGO SAMEGO SAMOCHODU I DO LIFTU 2 CALE. Czy nie budzi zdziwienia skrajnie różna budowa tych amortyzatorów??? 4 amotryxzatory i każdy nie tylko innej grubości ale także i długosci.
Skoro nie budzi to Twojego zdziwienia to wybacz - jest wiele tematów w których możesz się wypowiedzieć, niekoniecznie w tym. Jak sam zauważyłeś forum jest publiczne i każdy może wyrazić swoją opinię.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2012-11-11, 22:48
Zibi napisał/a:
Kolego. Temat brzmi - porównanie amortyzatorów do liftu 2 cale. W domyśle - amortyzatorów tuningowych. Nie porównanie tuningowych kontra lublin, żuk itd. Nie zamierzałem nikogo namawiać do rezygnacji z amorów z żuka itp. Porównywałem jedynie amory nazwijmy to " z wyższej półki" aby każdy, kto zdecyduje się na droższe amortyzatory miał jakieś wyobrażenie jakie są pomiędzy nimi różnice. I tyle. Ty dorabiasz do tego jakąś swoją ideologię.
Zibi wszystko fajno. Tylko ja prosty człowiek jestem i po przeczytaniu tych interesujących wywodów nadal nie bardzo wiem co chciałeś przekazać. Jeśli np. sugerujesz że Amor A jest najlepszy bo:. ... to ja bardzo proszę o taki komunikat. Bo takie ciekawostki są ok, ale użytkowo nie bardzo mi to daje korzyść.
Wiem, ze czasem cięzko czytać ze zrozumieniem. Porównałem amortyzatory 4 firm do tego samego samochodu. Potrafisz to przeczytać ze zrozumieniem? - DO TEGO SAMEGO SAMOCHODU I DO LIFTU 2 CALE. Czy nie budzi zdziwienia skrajnie różna budowa tych amortyzatorów??? 4 amotryxzatory i każdy nie tylko innej grubości ale także i długosci.
Ale co konkretnie chcesz przekazać w tym temacie?
Że są do wyboru różne amortyzatory? Czy chodzi o coś innego?
Chyba nie tylko ja nie potrafię przeczytać ze zrozumieniem, więc wyjaśnij może o co chodzi.
I jakbyś położył obok nich oryginał suzuki i zwykłego żuka/lublina z suwmiarką, temat zyskałby na wartości.
Jak widać niektórym trzeba tłumaczyć, że czarne to jest podobne do kominiarza a biale do śniegu.
Nie porównywałem tych 4 amortyzatorów z amortyzatorami z żuka czy lublina bowiem amortyzatory z żuka są do żuka. I tyle. Zresztą gdybym to zrobił to podniósłbyś zaraz larum, że próbuję komuś wciskać te amory pisząc o ich wyższości nad żukiem.
Porównałem te 4 amotyzatory bowiem klienci zamawiając towar mają do wyboru jedynie fotki z katalogu albo zassane z sieci. Zresztą przeważnie przedstawiające jakiś wzorcowy amortyzator. Jak więc najlepiej przedstawić różnicę pomiedzy amortyzatorami? Chyba jednak najlepiej poprzez pokazanie zdjęć wszystkich naraz i dokonując porównania parametrów jak tłok, trzpień i średnica.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum