[rob]

Witam wszystkich kolegów /jestem tu nowy/ Mam takie pytanko - kupiłem samuraia na gaźniku z zajechanym silnikiem / po rozgrzaniu mocno kopcił/. Przypadkowo dostałem niezły silnik od złomowanego swifta o oznaczeniu G13BA / na wtrysku/ Przełożyłem cały osprzęt / kolektor wydechowy, ssący, sprzęgło i wałek rozrządu, aparat i zrobiłem gaźnikowca. Silnik odpala na strzał, trzyma obroty ale podczas przyspieszania słyszę zawory, twardo pracuje podobne objawy jak przy zbyt wczesnym zapłonie. Ustawiałem zapłon na lampę. wyregulowałem zawory. sprawdziłem ustawienie rozrządu i raczej bez zmian. Musiałem zostawić stary wałek rozrządu gdyż zakończony jest zębatką umożliwiającą przykręcenie aparatu pod kątem. Ponieważ stary silnik miał pojemność 1324 cm a ten od swfta 1298 cm /jest chyba bardziej sprężony/ to może ma inną charakterystykę wałka rozrządu i wtedy żadne regulacje nie pomogą?
Proszę o jakieś sugestie, auto jeździ ale ta twarda praca silnika jest wkurzająca - kiedy opóźnię zapłon moto pracuje ciszej ale jest nieznośnie mułowaty!
Pozdrawiam i dzięki za podpowiedzi