Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2013-04-24, 21:08
Akurat ten honker z linka ma niewiele wspólnego z oryginałem, strasznie pomotany jest.
Swego czasu, tj. z 8 lat temu, zasłynął na jakimś rajdzie na południu - zesrał się tak skutecznie, że zatarasował całą trasę, jeszcze parę dni po tym niechlubnym wydarzeniu był dym na forum4x4
Co do aro, to mój sąsiad - leśnik dosyć długo ćwiczył 243, wg jego opowieści w terenie radziło to to sobie nieźle, ale gorzej niż uaz, czy muscel, którymi jeździł wcześniej, za to na asfalcie było lepiej. Największa bolączka tych wynalazków to galopująca wręcz korozja, mechanika przeciętna, jak to w furach z bloku wschodniego.
Swojego czasu też miałem aro 243, ale kupiłem je tylko dla instalacji gazowej, co by ją przeszczepić do uaza, niestety motor miało nieżywy i nie dane mi było tym pojeździć, nie licząc wycieczki na holu z wawy
Pomógł: 8 razy Wiek: 27 Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 1497 Skąd: Kwilcz/Poznań
Wysłany: 2013-04-24, 23:00
Ja tam jestem ciekawy ja UAZ sobie w terenie radzi... Mam na podwórku od 10 lat. Stoi, nie rusza się, bo coś jest nie tak z nim i nikt nie wie o co chodzi, ale też nie ma bodźca do naprawy... Niestety stoi pod chmurką, a ostatnio się przedziurawiła plandeka dość mocno... Kiedyś może się nim zajmę, na razie to stoi jako ozdoba podwórka. :D
A co do Aro, to w sumie fajne autko, duże zgrabne i tanie, ale z gównolitu pewno. No, ale ten Honker z linka to całkiem fajna propozycja chyba, jak się nim trochę zająć...
u nas w jednostce policji mieli ARO... raz ich wyciągałem z lasu bo pojechali "na patrol" i się zjebało, z wywiadu który tam przeprowadziłem to chłopaki gadali, że chyba dostali to za karę bo już polonezy były mniej awaryjne, po roku "służby" nie wiem co się z tym stało, pewnie oddali to na złom bo w ogolę nie widzę tego samochodu hehe, swoją drogą ktoś musiał grubo w łapę przyłożyć, że taki przetarg przeszedł, aktualnie to te samochody chyba już całkowicie z służby zeszły bo nigdzie tego nie widzę.
_________________ La vie en rose:) Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.
No, ale ten Honker z linka to całkiem fajna propozycja chyba, jak się nim trochę zająć...
Zmota zbudowana od początku do końca na sensownych modułach może jeszcze mieć sens, a tu? Dyfry pewnie od jakiegoś audi nie produkowanego od 20 lat, wahacze samorobne, tysiące niespodzianek. Co zrobisz jak pogniesz wahacz? Będziesz wiedział skąd dobrać przegub? Jeśli celem jest jazda a nie mechanikowanie to po co sobie strzelać w stopę?
_________________ Jimny M16A
Samurai 1,6 TD odszedł
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum