Witam zowią mnie Duchu, a mój samochodzik nazywam KUNA, bo wszędzie wjedzie i wszędzie i wyjedzie jest to samurai z 83 roku wersja pierwotna to TYSIACZEK z LPG . Przerobiony na spężyny już z przodu i z tyłu, siliczek i skrzynia to swap 1.9D, tył już tarcze a nie bębny cały czas ulepszany
A oto moje Kuna
Ostatnio zrobione założone duże fajne lusterka, rama piaskowana i proszkowo wymalowana na biało nowiutkie opony kopia Simex itp.
W planach malowanie całej budy na nowo bo blacharę robiłem już więc tylko trza by odświeżyć mat (czarny mat) i fajnie by było założyć wciągarkę
_________________ Błotko najlepsze na stres :)
Ostatnio zmieniony przez Myszon 2014-05-26, 12:24, w całości zmieniany 7 razy
Siema,
gościu z Olkusz a sprzedawał tego samuraja.Kiedys chcial sie ze mna wymienic za moje e39:) pamietam ze byla wystawiona za 6k na alle,jeszcze calkiem niedawno.
Ps: chyba ze to Ty sie przeprowadziłeś do Brzegu/a?
heh nie to nie ja, ja też się zamieniłem z nim tyle że za motor , ale nie ukrywam że było dużo roboty przy nim, a i jeszcze całe mnóstwo prze demną, bo sprzęt miał dobry zamysł, ale złe wykonanie i nie dokończony projekt, a teraz ja wszystko robię na nowo po swojemu
[ Dodano: 2013-07-24, 22:03 ]
dziś przyszła pora na dopieszczenie hamulców,
-nowiuśkie klocki na przód heh jaja były bo za holere nie pasowały od żadnego suzuki (na zaciskach z przodu pisze Suzuki) pół dnia spędziłem w sklepie co by jakieś dopasować
-heh i oczekiwane w końcu dystanse 3,5 cm na przód i tył cały komplecik z redukcjami na śruby itp
heh teraz jest widoczna różnica w rozstawie kół
-nie mówiąc już, że w zeszłym tygodniu założyłem wentylator przed chłodnice z ekranem od omegi 2.2 od klimy he he teraz jak włączę to jest przeciąg
tutaj z przodem w górze
a tu komplet na jedno koło dystansu oraz klocki hamulcowe
[ Dodano: 2013-07-27, 22:48 ]
wczoraj i dziś moja kuna dostała nowy czarny lakier oraz jakiś tam czerwony pasek, ale juz mam następną koncepcję na pomalowanie jjej teraz tylko troszku kasy i będzie znów malowanko :)
heh pewnie jedyny w swoim rodzaju nie sposób go zapomnieć , konstruktor zrobił go solidnie bo jak się wkleiłem w bagno to dwa patrole mnie nie wytargały dopiero star 266 waśnie za ten zderzak mnie wytargał
[ Dodano: 2013-10-27, 12:30 ]
W moim samim dużo się pozmieniało, wymieniono nowe przeguby z przodu nowy dyfer z tyłu oraz nowiutkie łożyska piast nowe klocki hamulcowe na tyle, nowy amor skrętu, doszedł dach nad kierowcą z blachy aluminiowej ryflowanej, plandeka ze stelażem tylnej części, na tylnej pace dwa foteliki składane do pionu od Landka Discowery (te co ma w bagażniku rozkładane na nadkolach), bagażniczek na dachu z halogenami i stożkiem w rogu. Heh troszku zyskał na funkcjonalności i dach stał się wytrzymalszy bo jak leżałem na boku to prawie się nic nie poprzestawiało
teraz tak wygląda
a tak leżał na boku i odpoczywał
teraz czeka mnie wymiana krzyżków bo wczoraj mi jeden się rozpadł i powrót był tylko na przednim napędzie
oraz wymiana silnika, bo stary już dymi, a nowy mam z naprawdę małym przebiegiem
nio co by nie było że nic się nie dzieje to w końcu już mam kupiłem nowiuśką wyciągarkę 12000 LBS moc jest z nią
tu zaraz po montażu
a tu już w błocie brudnitka
lewa jest od poloneza oryginał, a prawa jeszcze od samuraja, ale już jest naderwana więc też przekładam od poloneza tylko muszę otwór dolny przesunąć
W związku że mam jeszcze mosty od sj410 dziś zacząłem przeróbkę i wzmocnienie przedniego napędu założyłem półosie razem z przegubami z mostu sj413, efekt jest dobry wszystko się udało zmieściło się wszystko frezy pasują jest ok, plus to taki że grubsze półosie większy mocniejszy przegub, a co najważniejsze tańsze o połowę przeguby w zakupie
wiesz cadilac to to na pewno nie będzie, ale na tych pollonezoskich chyba bardziej miękko chodzi i są wytrzymalsze bo orginalna od samuraja tomi wytrzyma jakieś 2 tygodnie i sie zerwała, a że miałem jeszcze z poldka przechodzone założyłem je i jest dobrze, telepać telepie wszystkim bo sami jest lekki na ten silnik, z tym że u mnie na plus to jeszcze to, że mój silniczek chodzi równiutko jak zegareczek bo to jest nówka silnik od nowości ma nie całe 40 tyś km przejechane, kole mój założył olejowe z jakiej renówki to była tragedia na wolnych obrotach liczniki mało nie chciały odpaść i też założył z poldka i jest dużo lepiej
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 274 Skąd: Wrocław/Zielona Góra
Wysłany: 2014-03-26, 11:40
No aj założyłem, bo takie mieliśmy z kolegą poduszki od jakiejś masy wyrównoważającej z mostu landroverowskiego. Są okrągłe i bardzo ładnie spasowały, tylko, że sztywnawe i się drgania przenoszą na budę. Jak siedzisz w fotelu, to czuć jest wyraźnie. Pierwotny plan był poduszki z vitary; są takie jak w samcu, tylko większe sporo, ale cena mnie zabiła... oryginalne z samuraia diesla jeszcze droższe były... Spróbuję z tymi z poldersa, bo są bardzo tanie i prawie takie same jak moje obecne.
_________________ Nie ma za dużych kół, są tylko za słabe silniki, za szybkie przełożenia i za mało podcięte nadkola ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum