Do tej pory mój Samurai/Santana wyglądał tak, nawet przyzwoicie:
zakupiony i zarejestrowany jako Samurai rocznik '94, wg. VINu jest to jednak Santana. Na wyposażeniu posiada:
- szyby na korbki,
- radio CD/MP3,
- fotele Suzuki Baleno (mój mod),
- otwierany szmaciany dach (kolejny mój mod),
- koła Mangels 7j15 et -30 + dystans 5mm + opony 195/70/15 Maxx Cross ( tu nie ma błędu w nazwie),
- instalacja gazowa I-gen - pokochałem tankowanie do pełna.
Kilka słów o oponach: niestety niskie ale dość szerokie, mają bardzo dobre właściwości samoczyszczenia, trudno mi je odnieść do Simexów ale nie zawiodły w błocie (mam wrażenie że dalej dojeżdżałem bez reduktora niż kolega na MTku BFG), na sypkich podłożach mocno się zakopują. Na asfalcie huczą, jednak całkiem dobrze trzymają nawet na mokrym - ale nie ma co przesadzać z szybkością w deszczu.
Rzeczone fotele.
Osadzone na oryginalnych szynach Samuraia, dopasowanie wymagało kilku drobnych poprawek konstruktorskich ale z użyciem wiertarki i kątówki zajmuje to jeden wieczór dla dwóch osób. Szyny w fotelu kierowcy po zamontowaniu do foteli baleno są kilka centymetrów szerzej niż w org. fotelu samuraia. Siedzi się też o kilka centymetrów wyżej. Wygodne i wyraźnie trzymające kierowce na swoim miejscu.
Rzeczony dach.
Dawca było twingo, sterownie ręczne. Otwór montażowy wyciąłem wg szablonu z dachu dawcy wyrzynarką do drewna z brzeszczotem do stali. Czas operacyjny około 8h, najwięcej czasu zajęło mi zabezpieczenie wnętrza, zerwanie podsufitki i sprzatąnie po zakończonej robocie.
W maju samurai nie przeszedł przeglądu ze względu na nie w pełni sprawne hamulce (brak hamulca głównego oraz ręcznego w tylnym lewym kole), luz na łożysku koła lewego przedniego oraz korozje nadwozia.
Tak więc samurai został uziemiony i zaczęło się gromadzenie części oraz szukanie czasu do roboty.
Skompletowałem zestaw łożysk i uszczelniaczy do mostu tylnego i przedniego - wybór padł na łożyska SKF ( w pudełkach były mixy SKF, SKN oraz KOYO - ????) a także zestaw do naprawy układu hamulcowego. Zdecydowałem się na zrobienie tarczy z tyłu oraz hydraulicznego ręcznego na wale. Zakupiłem zestaw tarcz kotwiczych oraz mocowań jarzma hamulca dla mostu tylnego + dwa dodatkowe zaciski lucasa. Zaciski zostały porządnie oczyszczone oraz zregenerowane. Doszedł też komplet nowych przewodów hamulcowych z uwzględnieniem liftu w przyszłości. Dotychczasowe przednie tarcze i klocki wylądowały z tyłu a na przód trafił zestaw ATE.
Jak już auto wylądowało na klockach to poszedłem o krok dalej, ocena zakresu prac blacharskich.
Progi:
Nadkola przednie i tylne:
Wnętrze:
Tu po wycięciu progów i nadkoli do przymiarki nowych błotników zewnętrznych:
Bogu dzięki że rama jest zdrowa.
I to na tyle słowem wstępu do mojej zapewne długiej przygody z przywracaniem piękna tej 20 latce.
Jakie mam plany - odbudowa budy i zmiana koloru, centralny zamek sterowany z pilota, lift na sprężynie + koła 235/75/15 ze zmianą przełożenia w reduktorze, stalowe zderzaki + jakieś orurowanie. Kiedyś wspomaganie i silnik 1.6 8v.
PS:
kasa na remont znaleziona w zakamarkach nadwozia, całe 1zł7gr.
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
Ostatnio zmieniony przez Myszon 2017-12-30, 23:14, w całości zmieniany 8 razy
No w końcu się zabrałeś do tematu pracy przed Tobą sporo... sam wiem po sobie i widziałeś jak to wyglądało ale dasz rade Podoba mi się to że masz koncepcje i wszystko poukładane co i jak chcesz zrobić! W jednym cię przebiłem... ja znalazłem 15 zł w pozostałościach ze starej budy działaj bo nie mam z kim jeździć !!!
progi oczywiście profil 100x100x3, obecnie poszukuję dawcy podłogi i progów w okolicy 1000km od mojego miejsca zamieszkania.
Lala co do koloru to będzie tajemnica do końca, miałem wiele pomysłów dość odważnych ale po przeczytaniu przykazań offroadowca na landklinice zdecydowałem się na stonowany kolor.
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
o takim nie pomyślałem, na szczęście nie wszystko stracone
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
Jak dalej jeszcze się nie zdecydowałeś to polecam takie rozwiązanie -docierasz, odtłuszczasz, szpachla , odtłuszczasz i machasz tym : http://allegro.pl/farba-r...4440237159.html Masz fajny półmat i nie trzeba specjalnie podkładu ani bezbarwnego, czyli tzw. na raz i dobrze to wygląda na Samuraiu.
Buda odkręcona od ramy, wybebeszone wszystko ze środka, została tylko z szyby żeby nie padało do środka (auto stoi pod chmurką, garaż nieskończony bo dostawca drzwi garażowych ma obsuwę).
Progi podpierają ścianę
a wczoraj dotarła paczuszka z lakierami z polifarbu Cieszyn:) podkład Epoxydowy + nawierzchniówka poliuretanowa, system do malowania maszyn budowalanych
po przeczytaniu miliona wątków, po pooglądaniu live kilku realizacji wybór padł na produkty do malowań przemysłowych. I tak oto w tych błyszczących puszkach znajduje się podkład epoksydowy Uniepox primer oraz farba powierzchniowa poliuretanowa Betallux gładka pólmatowa aby polakierować detale typu mosty, osłony, wały oraz strukturalna aby polakierować podłogę we wnętrzu budy, spód budy, komorę silnika, wnęki nadkoli oraz ramę. Do tego stosowne utwardzacze i dedykowane rozcieńczalniki.
Farba tą Polifarb rekomenduje do stosowana przy malowaniu nadbudów ciężarówek, maszyn rolniczych, autobusów, oporęczowania oraz konstrukcji stalowych. Kumpel ma tym pomalowanego gazika i zaskakuje twardość tej powierzchni, po aucie walają się narzędzia, łazi się po gołych blachach a to prawie się nie rysuje.
Z materiałów lakierniczych został tylko zakup czegoś do profili zamkniętych oraz docelowego lakieru nawierzchniowego.
Firma Polifarb Cieszyn prowadzi dystrybucję wysyłkową swoich produktów poprzez tgz. polifarb market www.pmarket.pl . Można kupować ich produkty w ilościach jednostkowych w dowolnej ilości. Nawet 0,2kg jeśli rozchodzi się o utwardzacze.
Dla zainteresowanych mogę podesłać cenny jednostkowe produktów które zamówiłem.
[ Dodano: 2015-01-01, 11:41 ]
Samuraiowy cel na 2015. Ogarnąć ten złom.
[ Dodano: 2015-04-19, 14:28 ]
będzie to działać?
tutaj samurai na półce
a tutaj na podwórku
i tu najbardziej aktualny stan rzeczy, taka tam moja interpretacja 4-link i 3-link
[ Dodano: 2016-08-29, 22:09 ]
stan aktualny na 8.2016, z Samuraia zostaje mi coraz mniej samochodu
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
A ja myślałem, że to ja mam już długo rozgrzebanego samiego.
Kibicuję projektowi, bo zapowiada się dość ciekawie. Oby jak najszybciej powrócił do żywych i przyjął kąpiel w błotku
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2016-08-30, 09:08
A kto powiedział, że nie można?
3-link, taki jak na fotach z przodu, jest rozwiązaniem trochę bardziej "ułomnym" ze względu na konieczność zastosowania panharda, który to z kolei powoduje przesuwanie się mostu prawo-lewo przy pracy zawieszenia.
Lepszy pod tym względem jest 4-link albo sierżant, bo eliminuje panharda, z przodu ciężko upchnąć takie rozwiązanie, ale z tyłu aż się prosi...
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2016-08-30, 11:04
kumam, czyli z przodu to kompromis bardziej niż wymarzone rozwiązanie. Z tyłu można pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa i zrealizować marzenia w pełni.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
pierwszy kolorek rzucony i od razu humor mi się poprawił
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum