Pomógł: 15 razy Wiek: 46 Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 663 Skąd: Powiat Żyrardów
Wysłany: 2015-02-04, 20:26
Najlepiej to zrobić coś przykręcanego do ramy na te same otwory co jest przykręcany zderzak tylko bardziej pancerniejsze plus można wywiercić dodatkowy otwór mocujący w ramie.
Pomógł: 17 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Kwi 2012 Posty: 1030 Skąd: Bristol UK
Wysłany: 2015-02-04, 21:14
Z tylu to nie oroblm jutro Ci zrobie fote jak ja to mam rozwiazane z mockwaniem w miejscu na sruby z haka. Z przodu z ori zderzakiem nie ma wielkiego pola do popisu niestety, juz qrde nie pamietam jak tam wyglada sprawa szpary miedzy zderzakiem a pasem przednim czy by czegos sie nie dalo na dore ramy dostawic.
co prawda to tylko tył ale i z przodu da się to tak zrobić, tego nie urwiesz. Blacha 10mm, 3,2t nośności wg normy na uszy stalowe spawane. idealne pod szakle 4,75t.
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
Z tyłu Kurian fajne rozwiązanie ale belki z hakiem już nie zamontujesz. Moim zdaniem, z naciskiem na "moim" najlepiej było by zrobić podobnie lecz blachę spawać nie w dół a w tył - wzdłuż ramy jako przedłużenie bo nie było by siły gnącej. Nie wiem co by się działo z tym uchwytem przy szarpaniu pod kątem w bok, płaska blacha 10mm gnie się spokojnie w takiej sytuacji chyba że jest gatunkowa. Zniszczyć można wszystko jak się nie myśli, ogólnie fajna opcja. Na kinetyku pogiąłem mocno belkę z hakiem wyciągając pacjenta cięższego od siebie i widziałem co się stało z mocowaniami 10mm nie mówiąc już o profilu belki który nie jest cienki - 5mm ściana.
Na przodzie jak Tytus pisze, do kinetyka jeśli chcemy wykorzystać istniejące otwory w ramie to bez tulei w ramie szkoda nawet o tym myśleć bo ktoś może zginąć. O ile mocujemy bez tulei większy element jak zderzak to jeszcze ujdzie ale nie do szarpania, w razie "W" ewentualne wyrwie ramę i spadnie na ziemię ale jeśli będzie tak zamontowany kawałek blachy o wadze np. 2kg i przy kinetyku puści odlatując w powietrze to... nie chciał bym znajdować się w zasięgu. Wspomaganie się cybantami do rurki poprzecznej można uwzględnić pod warunkiem wykorzystania jej przy samych krawędziach ramy bo bliżej środka się wygnie. Podobnie z oryginalnym uchem, najlepiej go od razu wyciąć coby komuś nie przyszło do głowy za niego szarpać bo się rama zejdzie
No napewno bede musiał byc 100% pewny tego mocowania inaczej nikogo nie podczepie nawet. Myślalem o zrobieniu zaczepu pod szekle a najlepiej takiego jak jest w ursusach dużych górny zaczep na bolec i skręcic to przez zderzak do ramy i ewentualnie jeszcze pospawac dla pewnosci tylko niewiem jak wyglada mocowanie zderzaków a dopiero w marcu bede w kraju i nie mam jak teraz tego sprwadzic a zaczepy juz mógł bym zlecic do zrobienia
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2015-02-05, 20:42
hasiuk napisał/a:
(...) a zaczepy juz mógł bym zlecic do zrobienia
Może zagadaj z Krzykkiem, ma doświadczenie w różnych rozwiązaniach, zna Samcia i sposoby mocowania zderzaka, pewnie coś by zaprojektował pod Twoje widzimisię, a i z wykonaniem nie byłoby kłopotu ;>
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum