Wysłany: 2015-09-17, 22:32 most od vitary w samuraju pomocy !!!!
Witam jak w temacie mam samurajka i wlasnie postawilem go na sprezyny od focusa kombi .z przodu mam zalozowe wahacze od pajero tył ,a z tyłu wahacze i most od vitary wahacze wydłużone o 3 cm i zamontowane pod orginalne miejsca mocowania resorów . sierżant wlasnej roboty z regulacja na koncówce od ciezarówki renault. Po złozeniu wszystkiego w calosc okazuje sie ze na tylnym wale sa takie wibracje i grzechotanie ze nic nie widac w lusterkach .Dodam ze własnie wymieniłem wał na wał z forda rengera w idealnym stanie wiec ta przyczyna wyeliminowana .macie moze takiego zmotanca z mostem vitarki i u was jest dobrze ,bardzo prosze o pomoc bo mi sie juz pomysły wyczerpały pozdrawiam i czekam na podpowiedzi znawców tematu .łukasz
Stachu dobrze mowi. Z tego co kojarze wahacze z vitary krotkie. Zeby to funkcjonowalo to niestety trzebaby zrobic taka piekelna rzezbe jak u Myszona, czyli trzeba mocowanie spuscic w dol i wtedy dopiero kat jest ok. Tak mi sie to widzi, ale slaby szpecu ze mnie ;)
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2015-09-18, 08:43
Może być też tak, że kąt na wale jest na tyle duży, że krzyżaki nie wyrabiają.
Vitara ma główkę na środku, na dodatek wałek atakujący wystaje z niej mocniej do przodu ze względu na większą przekładnię.
Chociaż u mnie żadnych problemów nie było, nawet jak jeździłem na własnoręcznie przedłużanym wale, a most mam przesunięty do tyłu zaledwie 3 cm, za to główka ustawiona książkowo.
Koledzy wczoraj ustawiłem kat na wale na prosto do mostu po dzisiejszych testach jest tak ze jak jadę po czarnym i puszczam noge z gazu to tak zaczyna churgotac jak udar w wiertarce pod obciążeniem jest Oki ale w chwili opuszczenia gazu zaczyna od nowa .wahacze mam 3 cm do tylu.
Panowie wal igła od forda Ranger 2.5 d przedni z 2008 .wieloklin bajka poduszki reduktora nowe ford Fiesta poduszki silnika .zastanawiam się czy to czasem nie skrzynia biegów tak hałasuje. Przed wymiana reduktora tez tak było tak sobie przypominam ale słychać to przy reduktorze tak mi się bynajmniej wydaje
[ Dodano: 2015-09-20, 19:56 ]
Panowie a to taki filmik jak to hałasuje podczas jazdy https://youtu.be/ClhpeMZqM3g może to pomoże w zdiagnozowaniu
[ Dodano: 2015-09-20, 21:33 ]
Dźwięk się ujawnia podczas popuszczania i dodawania gazu i jak do wyluzuje i tak lecę na luzie. Na gazie nie slychac nic a co do poszczególnych biegów to nie wiem bo nie sprawdziłem jeszcze .na piątce to napewno
Pomógł: 15 razy Wiek: 46 Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 663 Skąd: Powiat Żyrardów
Wysłany: 2015-09-21, 07:03
Jak dla mnie może być też wyłamany któryś ząb na kole zębatym, atak plus koło koronowe, lub w reduktorze. Spuść z mostu i reduktora olej profilaktycznie aby poszukać w nim opiłków czy może bardziej grubszych kawałków zębów.
Choć u mnie dokładnie taki dźwięk generuje wytłuczony wieloklin na przednim wale jak mam zapięty przód i właśnie najgłośniej słychać jak się dodaje i popuszcza gazu.
Most tylny jest dopiero co złożony i jest ładny bo go przeglądałem .reduktor tez wymieniłem bo mój stary się rozlecial i kupiłem inny gość zapewniał ze z niemiec. A co sądzicie o wyjacej skrzyni? ???
u mnie był taki dźwięk jak miałam śruby z za wysokim łepkiem na wale skonczylo sie tym ze krzyżak wybuchł zobacz czy nie ma śladów odbitych śrub na flanszy wału
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum