Wysłany: 2011-04-21, 15:26 śruby mocujące resory i wieszaki w samcu
W związku z tym iż zbieram się do wymiany resorów, a zakładam, że nie wszystkie śruby uda mi się odzyskać ze starego zestawu (mam przyspawane śruby do wieszaków przez poprzedniego właściciela), poruszyłem na czacie temat śrub, którego na forum nie znalazlem wcześniej i żeby nie zginął w krótkim żywocie czatu pozwalam sobie założyć oddzielny wątek:
Kolega wojtassj napisał mi na czacie:
Cytat:
śruba do przedniego resora to oryginalna fi 13 z gwintem nie pełnym M12 -długość śruby 100mm, więc od biedy możesz wsadzić zwykłą M12x100 z nie pełnym gwintem.
co do tyłu to już jest gorzej bo jest tam wałek też fi 13mm długości 60mm + czop dlugości 23mm z gwintem M10x1.25 czyli w gwarze wersztatowej drobnozwojny:) taki jak do przekręcania skrzyni biegów do silnika
i tu się zaczyna moja historia. Jestem po wizycie w 6 sklepach, w tym u dwóch producentów śrub z Olsztyna i ... zonk dupa blada
Nie ma takich śrub w standardzie jak podawał wojtassj - "mogą zrobić" - w jednym sklepie chcieli zamówienie na 500 kg, a w drugim rysunki techniczne śrub plus czekanie 3 dni i ok. 80 zł plus transport za 6 śrub W jednym sklepie sugestia - "weż pan 14 i do tokarza", w drugim "czekać tydzień" na pół calówki (12,7 ponoć). Kto by pomyślał, że może być z tym problem.
Podzielcie się swoim doświadczeniem, co wstawialiście - jakieś inne śruby? Może się to komuś przydać na przyszłość ;)
Czy brać po prostu M12x100 z niepełnym gwintem na przód i M12x90 (?) z niepełnym gwintem na tył i dupy sobie nie zawracać szczegółami i luzami?
Mogę Ci kolego wysłać moje tylne oryginalne wieszaki bo mam rewolwery swoje założone i mi te oryginały nie potrzebne. I śruby do przodu M12x100 mogę też dorzucić
dzięki wojtassj za propozycję no nie będę żenił, tych parę śrub sobie kupię ;) a docelowo i tak chce albo bumerangi albo rewolwery7 wsadzic ;P standard m12x100 z niepełnym gwintem dostane bez problemu i wychodzi chyba, że takie muszą starczyć na przód, tylko co na tył? też M12x100 z niepełnym gwintem może być? czy coś innego? pzdr
no 12 mm w tylnych wieszakach to Ci nie wejdzie w otwór blachy wieszaka ale zawsze możesz wiertełkiem wióra puścić i Ci się zmieści. A co do wieszaków jeśli nie chcesz przeplacać to napisz na prv dorobimy takie jakie tylko zechcesz!
no 12 mm w tylnych wieszakach to Ci nie wejdzie w otwór blachy wieszaka ale zawsze możesz wiertełkiem wióra puścić i Ci się zmieści. A co do wieszaków jeśli nie chcesz przeplacać to napisz na prv dorobimy takie jakie tylko zechcesz!
No obserwuję wątek o wieszakach z zainteresowaniem;) Jakby co odezwę się, ale to dopiero czerwiec/lipiec - na razie 3 wesela w rodzinie i po znajomych w maju iczerwcu, więc troche wydatków się szykuję z innej bajki ;)
Wracając do śrub na tył - czyli do M12 trzeba wiercic, a bez wiercenia? M10x100 z niepełnym gwintem? czy co? ;) Wiem może głupio drąże temat, ale dobrze wiedzieć. Btw wczoraj po tygodniu psikania wd40, w5 i innymi wynalazkami zacząłem próbować ruszyć śruby - przy dobrych wiatrach może 2/3 puszczą reszta jest tajemnicą czym się skończy, ale flexa czeka przygotowana Stąd i te moje drążenie tematu banalnych śrub - zwłaszcza że właśnie te z tyłu nie puszczają
pzdr!!
kurcze musze sprawdzic, bo nie pamietam szczerze powiem (ponad rok temu temat) ;P badz co badz cos wstawiłem i jezdze od ponad roku z powodzeniem ;) dam znac jutro.pzdr
[ Dodano: 2012-07-30, 09:38 ]
ok. sprawdziłem ;) M12x110 z niepełnym gwintem (spokojnie mogą być też 100) - tylko muszę dodać o czym juz zapomniałem, że dorobiłem sobie wtedy nowe, dłuzsze wieszaki na taki wymiar śrub i po problemie (nie pamiętam czy coś jeszcze rozwiercałem przy mocowaniach?) ;)
Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2012-07-31, 11:41
Ja dzisiaj kupiłem śruby oczywiście 8.8, ale w rozmiarze M14x120. Kupiłem takie ponieważ na M12 był za duży luz w polibuszu a M13 oczywiście nie było w sklepie. M14 za to bardzo ładnie wchodzi na sucho da się wcisnąć. A jak się da trochę tej wazelinki co jest w zestawie z polibuszami to będzie gitara. Taką mam przynajmniej nadzieje. Jedyne co trzeba zrobić to wywiercić większe otwory w wieszakach.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2012-08-04, 21:41
macie jakiś patent na wybicie śruby z mocowania tylnego resoru do ramy? Się uparła i nie chce wyjść. Nakrętka poszła, wieszaki poszły, a ta śruba tak jakby się zgrzała z gumą bo jak nią próbuję zakręcić to cały resor idzie w górę :/
Młotkologia narazie bezskuteczna. Zalałem na noc olejem może rano się wyślizgnie sama
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2012-08-04, 22:02
Zawias napisał/a:
Może jest przyspawana ?
cała reszta wychodziła nadspodziewanie ładnie i bez większego wysiłku. Nie sądzę by tutaj była jakaś rzeźba. Na moje oko to się zrobiła jakaś "zadra" na śrubie i nawinęła trochę sfatygowanej gumy, a jak to tak pracowało dłuższy czas to się skleiło :/ ciąć śruby mi szkoda bo jest bardzo dobra, a jak wezmę fleksa to bez strat w mocowaniu albo resorze też się pewnie nie obędzie.
Pewnie tuleja 'przyrdzewiała się' do śruby, naparzanie młotkiem itp. nic nie da, najskuteczniejsze było by obcięcie śruby po obu stronach resora, wtedy wyjdzie bez problemu.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2012-08-05, 09:09
Tanto napisał/a:
Pewnie tuleja 'przyrdzewiała się' do śruby, naparzanie młotkiem itp. nic nie da, najskuteczniejsze było by obcięcie śruby po obu stronach resora, wtedy wyjdzie bez problemu.
ooo dokładnie taki objaw jest. Zapomniałem, że tam tuleja jest a nie goła guma od razu i pewnie się zespawało "na rdzę" :/ no nic, kończę solidne śniadanie i idę kontynuować tę nierówną walkę :D
[ Dodano: 2012-08-05, 21:04 ]
nierówna walka zakończyła się ostatecznym argumentem w postaci flexa pod naporem którego mocowania puściły. Teraz jest jazda bo te stare polibuszki to chyba na jakiejś prasce tylko będzie można wycisnąć.
I w ogóle z tymi resorami i amorami. Poprzedni właściciel był chyba jakimś zapalonym konserwatorem zabytków wszelakich bo każda śruba tak dramatycznie zasrana jakimś biteksem i innym barankiem, że najpierw pół dnia czyściłem gwinty a później psikałem jakimś turbo brunoxem i cx`em a i tak jak już puściły to jęczały jak kury w kurniku na widok koguta...
Finalnie resory zdemontowane i teraz mam kolejne wątpliwości, że skoro tyle z tym pierdzelenia to czy dawać do walcowania budżetowo tak jak myślałem pierwotnie czy od razu na bogato słać gołębia pocztowego do Pana Mazura...
Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2012-08-05, 21:56
Ja dalej polecam nowe. Starczą na dłużej. Ja swoje polibusze wyjmowałem kombinerkami i palcami. Naszczęście obeszło się bez problemów wszelakich. Chociaż teraz po wymianie coś mi dziwnie piszczy z tyłu samochodu w czasie jazdy po nierównościach i nie jestem w stanie zlokalizować tego piszczenia (świergotania).
Panie/Panowie w mojej miejscowosci tj. Międzyrzecz mam sruby jakie kto chce, sam dzis zakupilem m14x100 twardosc 8,8 zeby nie byla luzna w polibuszu. sa rowniez 12x100, 12x110, 14x100,14x110(10.9). za 1szt zaplacilem 2zl. jak cos to sluze pomoca:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum