Wiek: 40 Dołączył: 31 Sie 2015 Posty: 5 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-10-30, 08:24 Wahacz tylny
Cześć,
Niestety nie obyło się bez usterki na zlocie...
Do domu dojechałem nie świadomy ale samochód prowadził się dobrze. Musiał się urwać na dobre dopiero w Krakowie.
Jak się okazało to samoróbka - taki kupiłem nie mając wiedzy więc nie komentujcie proszę.
Pytanie do Was jest takie czy ktoś ma założone lub ma wiedzę jaką długość mają wahacze od Jimnego? Wyglądają na oko mniej więcej podobnie co do zasady. Mam do wyboru naprawę (spawanie) i wzmocnienie obecnej rzeźby albo wymianę na coś bardziej normalnego i pasującego w miarę plug and play.
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2015-10-30, 08:47
Zawsze twierdziłem, że radiusy z tyłu to zło
Ja bym dorobił wahacze na wymiar obecnych, tylko z mocniejszego materiału.
Jeśli twoje obecne radiusy nie są wierną kopią jakiejś istniejącej konstrukcji, to bez sensu je zmieniać, bo będziesz musiał przerabiać mocowania, a już szczególnie bez sensu zamieniać je na zlom z jimny, bo to papierowa konstrukcja.
ja robię tego typu wahacze do do suk które przerabiam (na przód, bo z tyłu stosuję inne układy), ale stosuję rury bezszwowe ze ścianką 5mm. Jeszcze w żadnym z aut nie uległy one uszkodzeniu, a nasze auta nie mają lekkiego żywota.
Zrób sobie kopię tego co miałeś, ale z odpowiedniego materiału i po problemie.
Tuleje do wahaczy od jamnika są drogie.
Warto pomyśleć o tańszym systemie i skoro już i tak będzie robione na wymiar to dostosować ucho do tegoż systemu.
Jak coś znajdziesz to daj znać dla potomnych.
_________________ Arek
Życie jest jak muzyka.
Przestrzeń między nutami jest ważna jak nuty.
ja daję polibusze z resorów Samuraia (te duże). Ładnie na tym pracuje i w Elast Polu 2 połówki + metalowa tulejka w środek kosztuje 20zł, więc bez tragedii
Dołączył: 08 Paź 2013 Posty: 41 Skąd: Nowy Wiśnicz
Wysłany: 2015-11-01, 17:00
ja właśnie mam zamiar do wahaczy od jimiego zastosować stalowe tuleje redukcyjne z 52/40 i zastosować właśnie polibusze z resorów samuraja które mi zostały
Ja od czasu do czasu serwisuje jimny teściowej wersja cywilna 2009 DDIS jedne co z tego auta bym chciał u siebie to deska rozdzielcza no i wspomaganie bo u mnie zdaje egzamin cała reszta to papier- współczesny marketing i oszczędność materiału. Dziwie się wam że chcecie ten szmelc pakować do samca. Ja gdybym kiedykolwiek robił zawieszenie na sprężynie to nigdy w oparciu o wahacze z jamnika
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum