[panrysiek]

Witam kolegów i koleżanki (jeśli takie są na forum).
Od tygodnia śmigam Samuraiem zakupionym tu na forum. Rok temu kupiłem swoje pierwsze auto terenowe- Daihatsu Feroza. Ferka była dzielna ale jej motanie było drogie i kłopotliwe (brak części i gotowych rozwiązań) choć dzielność terenowa była ogromna nawet bez motania, na seryjnym zawieszeniu i ATkach. Później dorobiła się liftu +5cm i Simexów 225/75.
Tak czy siak całe 3 tygodnie po sprzedaży Ferozy mam już Sammiego.

Co on tam ma? Ano:
-31ki Silverstone,
-resory Mazura HD z poliuretanami w zawiasie,
-felgi z ET-25,
-windę 13kę,
-akumulator żelowy Optima Red 80Ah+ duży alternator,
-silnik na wtrysku,
-klatkę zewnętrzną,
-LPG z wywalonym zbiornikiem na benzynę i w jego miejsce 5-litrowym kwasiakiem z pompą elektryczną odłączaną z poziomu deski rozdzielczej,
-tarcze z tyły,
-sprzęgło spiekowe,
-2 robocze LEDy z tyłu,
-metalowe "zderzaki" itd.

IMO jest w bdb stanie blacharskim i pod tym kontem nie wymaga interwencji, może przemaluję podwozie specjalną farbą przemysłową do wagonów kolejowych. Dostałem od znajomego, który jest tego dystrybutorem, pomalowałem dół Ferozy i sporo tego zostało.

Pojeździłem nim chwilę w terenie i idzie jak czołg, czasem ładniej niż auto kolegi z trzema blokadami na 35kach (zmota na Patrolu). Jedyny mankament w terenie to długa skrzynia/mała moc. Tam gdzie w Ferozie mocy nie brakowało (105KM) (dłuuugie podjazdy) tam Sami się krztusi, trzeba brać większy rozpęd a to grozi rolką (już raz stał na 2 kołach, najadłem się strachu!). Stąd decyzja o zmianie przełożeń w mostach. Kolejny zakup na forum i jutro, mam nadzieję, wylądują u mnie 2 komplety przednich przełożeń od Vitary 5.125.

W międzyczasie Sammy dostał:

-nowy olej 10W40 z filtrem,
-filtr powietrza,
-zregenerowałem zacinający się rozrusznik,
-pasek klinowy,
-a dziś wpadł LED bar w wersji slim- jeden rząd LEDów- 120W (w Ferozie miałem 72W i świecił cudownie, po montażu do Sammiego przejechałem się dziś trochę po polach w nocy i jest moc!).
-Kupiłem też (choć jeszcze nie odebrałem) komplet opon szosowych 205/70 jeśli przyjdzie mi ochota na dalsze eskapady- zloty czy rajdy.

Plany:
Na razie jeździć jeździć i uczyć się, w przyszłości może odważę się na jakieś rajdy. W zależności od tego jak Sammy będzie się sprawował w przyszłości i z krótszymi mostami od Vitki, może pomyślę kiedyś o swapie na coś mocniejszego. No i blokada choć jedna by się przydała!
Foty (ostatnie 2 pokazują jasność świateł mijania vs LED bar):

[Didymos]

Jak założysz 5,125 w mosty, to na 205/70/15 zamęczysz się na trasie, przy 80 km/h będziesz miał pewnie blisko 4000 obr/min na piątce (nie chce mi się dokładnie liczyć), a stówy nie wytrzymają uszy.

[panrysiek]

Spoko, akceptuję prędkość przelotową 70km/h. Pewnie założę ten setup 2-3 razy w roku. Opony kosztowały bezcen więc brałem :)
Swoją drogą sprawdziłem dziś prędkość GPSem przy 2000obr było 53km/h na 4 biegu. 5ka jest już praktycznie bezużyteczna na 31kach, można ją wrzucić wyłącznie z górki, w pozostałych przypadkach auto zwalnia.

[Myszon]

[Starscream]

a to auto nie miało czasem 4.16 ???

[panrysiek]

Miało ale nie ma.

[ Dodano: 2016-03-24, 00:18 ]
Jutro mają mi majstry założyć przełożenia 5.125 i odbieram czerwone kubły+ pasy 4-punktowe. Siedziały wcześniej w malczaku KJSowym więc do Sammiego się zmieszczą :) Może uda się wrzucić je jeszcze przed świętami, choć wypadałoby je wyprać póki są nie w aucie.
EDIT:
Dziś przy wymianie bebechów mostu z przodu okazało się, że klocki są na wykończeniu także wpadły nowe. Jutro mosty powinny już siedzieć w aucie oba :)
W międzyczasie znalazłem jakieś styrane (ale proste) felgi samurajowe, założę na nie szosówki, o których wspomniałem wcześniej i będzie zestaw jak ta na dojazdy dalsze.

[ Dodano: 2016-03-25, 23:58 ]
Dziś pierwsza krótka pojeżdżawka z 5.125. Jest lepiej ale nie ma rewolucji jak myślałem. Największa różnica raczej na szosie niż w terenie, w końcu 5ka stała się użytecznym biegiem. Auto zwolniło o ok.20% i przy 2000obr/4 biegu jedzie ok 40km/h (wcześniej było 53km/h). Vty bieg ma podobne przełożenie jak 4ty ze starymi mostami. Przy okazji wymiany przełożeń mosty dostały nowy olej. Wczoraj odebrałem kubły wraz z pasami 4-punktowymi- strasznie cieszą się z nich koty :) Montaż niestety dopiero po świętach.
W trakcie powrotu z błota zablokował się prawy przedni hamulec aż dym poleciał. Postałem chwilę, odblokował się i jakoś dojechałem do domu. Ponoć trzeba zregenerować zacisk (też po świętach).
Aaaa miałem okazję przetestować wyciągarkę. Przejechaliśmy 4 razy głęboki i zarośnięty rów drenażowy. Za 5tym razem auto utknęło w nim na dobre robiąc trochę gnojówki na dnie rowu. Dobrze, że była przed nami licha bo licha ale wystarczająca brzoza.
Tak czy siak auto czeka umyte po taplaniu w błocie na prace po świętach. Niestety w święta nie pojeżdżę bo boję się, że znów zablokuje się zacisk.






[ Dodano: 2016-03-30, 23:47 ]
Dziś odebrałem auto od majstra po wymianie cylinderka w przednim prawym hamulcu- po powrocie z ostatniego upalania zablokował się prawy zacisk, na szczęście odpuścił, tak że mogłem dojechać do domu i warsztatu. Dziś prosto z jednego warsztatu pojechał do drugiego na montaż foteli i pasów 4-punktowych. Mam nadzieję, że do weekendu już będą siedziały w aucie. Wczoraj odebrałem też koła kupione na OLX (przywiozła mi je koleżanka mieszkająca w pobliżu sprzedającego felgi po wizycie świątecznej u rodziny), plan jest taki aby mieć drugi komplet kół na szosówkach (205/70r15) na dalsze dojazdy na zloty/rajdy czy inne pojeżdżawki. Lakiernik ma mi je pomalować jakimiś resztkami farby jaka mu zostanie po malowaniu czegoś tam (mówił coś o ciemnoszarej). Opony też już wyczaiłem w Wałbrzychu, odbiorę w weekend bo w soboty pracuję w Świdnicy.

[ Dodano: 2016-04-03, 14:57 ]
Wczoraj fotele wpadły na auto, super wygodne toto (no, może nie przy wsiadaniu bo trzeba przeskoczyć przez wysoki boczek). Tak czy siak długo czyste nie były :(

Po podtopieniu auta przestały działać kierunkowskazy, auto chodzi tylko na benzynie i mam problem ze sprzęgłem (napisałem w innym temacie o tym).

[ Dodano: 2016-04-08, 12:32 ]
Po wysuszeniu auta na słonku instalacja LPG i kierunkowskazy wróciły do życia. Za to przy myciu podwozia zauważyłem pęknięte pióro główne resora z przodu po prawej. Już zamówione u Mazura na prawą i lewą stronę. Tak czy nie będzie zabawy w weekend :(

[ Dodano: 2016-04-12, 11:09 ]
No i po przyjściu resorów głównych okazuje się, że pęknięty jest też jeden spinający :( Kurde! tak czy siak już żelastwo domówione. Dobrze, że kontakt z Mazurem jest błyskawiczny (tak jak i jego przesyłki), jest szansa, że wpadnie żelastwo na auto do weekendu.

[ Dodano: 2016-04-28, 06:49 ]
Po rozebraniu sprzęgła (które nie wysprzęglało do końca) okazało się, że skończył się docisk. Już kupiony Aisin. Mam nadzieję, że poskładają Sammiego do majówki :D


[ Dodano: 2016-05-27, 20:44 ]
Przy wyjeździe z grząskiego błota ukręciłem bebechy w przednim moście :( Już na szczęście kupione! Poza tym: wymienione pióro spinające po drugiej stronie (po wymianie 1sz krzywo stał) i szukam pompy hamulcowej Lucas bo padła.



[ Dodano: 2016-06-14, 22:32 ]
Ostatnio wymienione:
-pompa hamulcowa,
-kosz satelitów z przodu,
-teraz w kolejce zacisk prawy przód (stary nie ma odpowietrznika!).
Ostatnio w terenie zaczął się grzać stojąc długo na obrotach biegu jałowego także jeszcze to trzeba by sprawdzić. No i w drodze do domu przestała działać instalacja LPG. Ponieważ zbiornik na PB ma tylko 5l doprowadzenie gazu do porządku jest sprawą priorytetową.

[ Dodano: 2017-04-16, 13:27 ]
Po kilkumiesięcznej przerwie ostatnio trochę pojeździłem.
A graty jakie ostatnio wpadły to:
-uszczelnienie prawej przedniej kuli zwrotnicy (ciekła sobie),
-nowe klocki z tyłu,
-nowy olej 10W40+ nowy filtr oleju i powietrza,
-kupione kable (NGK) i świece (Bosch), zamontuję jutro w ramach świątecznego dłubania.
BTW Wczoraj przy wklejce nie zadziałała wyciągarka :( Na szczęście pomógł hi lift)