Witam miał bym takie o to pytanie . Dało by radę wstawić tylni most od poloneza , oczywiści po małych modyfikacjach wiadomo spawanie, wiercenie itp. i czy by były jakieś konsekwencje tego bądź problemy ? Już wyjaśniam dlaczego gdyż mój most siadł cały dyferencjał się posypał a mam dostępny most od poloneza . Chodzi o tylni most
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2017-10-31, 14:14
a co z przednim? Jakie masz tam przełożenia w tym polonezowym? dyfry kręcą się w tę samą stronę? :D
Zrobić to się bankowo da, skoro za chwilę lecimy na Marsa.... ;) dyfra samuraiowego być może zakupisz w cenie niższej niż skonsumują to przeróbki niezbędne do adaptacji tego co masz.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
To tylni most z przełożeniem 10:43 - 4.3 to te co miały silniki od rovera polonezy
[ Dodano: 2017-10-31, 14:21 ]
przedni most działa bez problemów wszystko przez niefart półoś się wysunęła i jak by to powiedzieć ciężko to wytłumaczyć był naprawiany wszystko ładnie pięknie no i gwałtowny skręt i znów się wysuną więc wpadłem na pomysł że lepiej się pobawić w modyfikację niż znów to samo robić na marne
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2017-10-31, 14:24
no ale jeśli planujesz jeździć z napędem na dwie osie to w przednim i tylnym dyfrze powinny być te same przełożenia...
jak się tylna półoś wysuwa to źle trzyma pierścień zabezpieczający. Masz manuala? Zobacz sobie jak jest "mocowana" tylna półoś. Dyfer Ci uszkodziło czy tylko ta półoś Ci wyjeżdża i z tego powodu chcesz partyzancić jakiegoś polonezoraia ?
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
No właśnie wysuwa się i to jest to tak zwany mój czarny koń próbowałem kilka razy i walczyłem z tym pierścieniem nie wiem czy go źle montuje czy co ręce opadają . A tak manual dokładnie suzuki samruaj sj 410 .
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2017-10-31, 14:53
"manual" czyli miałem na myślę instrukcję serwisową. Przepraszam za brak precyzji. W tejże instrukcji masz przystępnie rozpisane wszelkie naprawy w tym montaż tylnej półosi i tego pierścienia. Jeśli sam pierścień Ci puszcza to można też dla pewności po jego montażu przyłapać delikatnym spawem.
Zakładałeś nowy pierścień za każdym razem czy ten sam? Na ciepło? Na prasie?
Moim zdaniem lepiej doprowadzić do ładu tylny most samuraia jeśli to jedyna bolączka niż pchać się w jakieś wydumki.
Dzięki za pomoc spróbuję to zrobić . Zakładałem ten sam to już wiem dlaczego tam było na spawane trochę widocznie spaw puścił i wysunął się no to już wiem co i jak. Jeszcze raz dzięki wielki
[ Dodano: 2017-10-31, 15:04 ]
To jak dobrze Cię zrozumiałem to w tym miejscu tzw cheftnąć spawarką ?
Pomógł: 4 razy Dołączył: 11 Lut 2014 Posty: 208 Skąd: PAROLE
Wysłany: 2017-10-31, 18:53
załóż hamulce tarczowe na tyl i polos nie bedzie wyjezdzac (oczywiscie na adapterach pod zaciski od samuraia,witary badź hondy)wtedy adapter jest rownoczesnie trzymaniem lozyska .
ewentualnie tak jak koledzy pisza nowy pierscien zacviskowy montowany na goraco i powinno sprawe rozwiazac
dzis wymieniałem łozyska w tylnym moscie. łozyska zainstalowałem komputerowo rurką . pierscienie potraktowałem palnikiem rurka i komputer :) pierscien trzymna sie jak zły :) nic nie trzeba spawac
Bart dzis miałem do czynienia z takim mostem ze gdyby nie adaptery to na 3 kołach by samiec przyleciał:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum