silnik 1.9td XUD9 ze świeżo dołożonym intercoolerem
nowa chłodnica
wymieniony termostat
nowa pompa wody
...a wóz wciąż jeździ niedogrzany (na oko jakieś 40-50C).
wcześniej było git - auto szybko łapało temperaturę, na trasie wskazówka stała na 90C. zaczął jeździć niedogrzany, jak mechanik mi namieszał w silniku (choć układu chłodzenia w ogóle nie miał ruszać i - rzekomo - nie ruszał). następnie wymieniłem termostat, wymieniłem chłodnicę, nic nie pomogło. wóz normalnie odpala, choć trochę głośno chodzi, jeżdżąc po mieście nie jestem w stanie go dogrzać.
jakieś wskazówki? miał ktoś podobną historię? tam można coś kretyńsko źle popodłączać?
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2018-01-11, 13:21
na oko (szczególnie bawole) to tak średni pomiar... ten w desce instrument pomiarowy też bywa zwodniczy zwłaszcza jak podczas walk w komorze utrąci się kabel i nie styka, albo zgubi się masa do czujnika.
Po mojemu:
1. zmierz temperaturę jakimś sprawdzonym urządzeniem pomiarowym; jak się okaże, że jest te okolice 90 stopni to masz trop do podążania (czujnik temp w bloku, kabelki, masa, sam wskaźnik w desce)
2. obmacaj chłodnicę po odpaleniu i chwilowym pochodzeniu silnika albo chociaż rurę która idzie od termostatu na duży obig do chłodnicy właśnie; jeśli robi się od razu ciepła/letnia, znakiem tego termostat nie domyka na starcie i od razu puszcza duży obieg -> zajrzyj do termostatu, może ktoś go złożył odwrotną stroną, a może nowy nie równa się sprawny.
Cudów bym się nie spodziewał i po weryfikacji powyższego coś się powinno rozjaśnić. No chyba, że poszło jakieś druciarstwo niechcący i przy składaniu silnika któryś przewód z małego obiegu został podłączony z pominięciem termostatu ale nie wiem czy tak się da :) (zdaje się, że obwód nagrzewnicy do nadmuchu jest wpięty w mały obieg więc i jemu można się przyjżeć jak zbadanie punktów 1 i 2 nie da rozstrzygnięcia).
pozdro i powodzenia
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
zajrzyj do termostatu, może ktoś go złożył odwrotną stroną, a może nowy nie równa się sprawny
...choć i tego nie wykluczam. mechanika, co mi namieszał w aucie za jaja na suchej gałęzi powinienem powiesić. dość powiedzieć, że auto kupiłem we wrześniu, a wciąż je robię...
czujnik temperatury działa raczej dobrze - czasem auto się dogrzewa (po długiej trasie, jak wóz np. staje w korku, temperatura zdarza się rosnąć) i wtedy, po przekroczeniu 90C, choćby minimalnym, automatycznie włącza się wiatrak chłodnicy.
tej nagrzewnicy się przyjrzę i zweryfikuję sposób montażu termostatu (właśnie jakąś taką głupotę obstawiam)...
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2018-01-11, 14:19
Jak wspomniał Sam - sprawdź, czy góra chłodnicy nie robi się ciepła przedwcześnie, jeśli tak, to termostat do weryfikacji.
Wskaźniki temperatury w suzukach, to raczej luźna sugestia, niż wiarygodny przyrząd pomiarowy
Nie wiem jak w dieslu, bo nigdy nie miałem nieprzyjemności, ale w benzynowej vitarze niewiele da się spieprzyć w kwestii nagrzewnicy.
Aaa właśnie - nagrzewnica grzeje porządnie, czy ledwo co? W vitarach grzanie jest całkiem wydajne, przy sprawnym układzie oczywiście.
W samuraju zbiorniczek występuje, ALE z tego co mi się kołacze w zakamarkach pamięci to nie we wszystkich modelach aut z tym silnikiem był zbiornik. Taki np. Peugeot 405 i jeszcze jakiś inny, miał zbiorniczek zabudowany w chłodnicy.
O tak:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum