Jezeli to nie jest Blacharski "BIAŁY KRUK" to daj spokój.
Popytaj na malym i duzym Forum, pewnie cos sie znajdzie w zakresie Twoich zainteresowań.
Suka z silnikiem 1.0 tylko w stanie idealnym i jak Kolega powyżej napisał "Żółte Blachy"
_________________ Bo ja wolno myślę.
Rozum zostawiłem na warsztacie.
Dołączył: 21 Sie 2018 Posty: 15 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2018-08-24, 21:23
Rzeczywiście dojezdzam na ta dzialke sluzbowka i daje rade :) Ponoc nie o pojemnosc chodzi a o reduktory. Znalazlem 1,0 i juz raczej zdania nie zmienie. Czkeam az sprzedajacy bedzie dostepny po wczasach.
Pomógł: 6 razy Wiek: 31 Dołączył: 24 Mar 2014 Posty: 652 Skąd: wyszków
Wysłany: 2018-08-26, 11:14
nie rozumiem takich ludzi to po ch,j sie pytasz zawracasz ludziom głowe żeby pisali co o tym sądzą jak i tak zrobisz to co ty chcesz? wszyscy piszą ze nie a ty tak , ludzie robią swapy na 1.6 bo 1.3 jest za słaby a ty sie pytasz o 1.0 który prawie nie jedzie
_________________ samurai 1.6 16v, sprężyna, przód blokada arb+wzmacniane półosie, tył mini spool, spiek, reduktor 1.0, tył wał uaz,wspomaganie,kubełki, chłodnica na tyle, simex 260/75r15, tarcze z tyłu+zaciski od alfy.
i to będzie sądny dzień w twoim życiu przeklniesz gaznik bo za pewne nie wiesz nawet jak działa i jak z nim sobie radzić , przeklniesz brak części zamiennych , przeklniesz samuraja na końcu.
W końcowej fazie i tak bedziesz na działkę jezdził służbowym.
Na działkę to lepsze duże auto z B-B pakujesz graty rodzine i jedziesz a do litrówki zapakujesz swoje dupsko i jak bedziesz miał szczęście to ruszysz z pod świateł. Jak ci się pływak nie utopi.
Dołączył: 21 Sie 2018 Posty: 15 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2018-08-29, 10:56
rumun napisał/a:
nie rozumiem takich ludzi to po ch,j sie pytasz zawracasz ludziom głowe żeby pisali co o tym sądzą jak i tak zrobisz to co ty chcesz? wszyscy piszą ze nie a ty tak , ludzie robią swapy na 1.6 bo 1.3 jest za słaby a ty sie pytasz o 1.0 który prawie nie jedzie
Tak, zrobię co zechcę po przeczytaniu wszystkich opinii. Raczej i prawie robi czasem roznice. Ubolewam ze zawróciłem Twój pusty rondel.
[ Dodano: 2018-08-29, 11:02 ]
Starscream napisał/a:
i to będzie sądny dzień w twoim życiu przeklniesz gaznik bo za pewne nie wiesz nawet jak działa i jak z nim sobie radzić , przeklniesz brak części zamiennych , przeklniesz samuraja na końcu.
W końcowej fazie i tak bedziesz na działkę jezdził służbowym.
Na działkę to lepsze duże auto z B-B pakujesz graty rodzine i jedziesz a do litrówki zapakujesz swoje dupsko i jak bedziesz miał szczęście to ruszysz z pod świateł. Jak ci się pływak nie utopi.
Nie wiem jak działa, bo od tego mam mechanika. W końcowej fazie na działce stanie w pełni wyposazony domek do którego będę woził tylko swoje i rodzinki dupsko :P Na szczęście po drodze brak świateł więc moze nie będzie tak źle.
Nie róbcie scen.
Ten silnik wystarcza do rekreacyjnego przewiezienia się po szutrze tam i z powrotem.
Po to ma wolniejsze mosty i reduktor, żeby dał radę zakręcić kołem.
Przecież właściciel nie wsadzi tam simeksa 31 i wyciągarek, tylko kobietę i małoletnich.
Jak jadę do roboty lj z silnikiem 0,8 to obok równo ze mną jadą wypasione Q7 i X9 z dziesięć razy większą mocą i momentem (o cenie nie wspomnę).
Korek drogowy to najbardziej demokratyczne miejsce na świecie
A wszystkie dzieci i tak oglądają się za moim autem, a nie tymi błyszczącymi plastykami
ps
W litrówce gaźnik jest zupełnie inny (dużo prostszy) niż w 413
Pomógł: 4 razy Dołączył: 11 Lut 2014 Posty: 208 Skąd: PAROLE
Wysłany: 2018-08-29, 23:20
ps
W litrówce gaźnik jest zupełnie inny (dużo prostszy) niż w 413[/quote]
Potwierdzam gaznik od litrowki jest o niebo prostzry niz w 413
A odnosnie jazdy to niejeden by sie zdziwil jak by wsiadł do litrowki na oryginalnych kolach
Miałem ostatnio takiego na graty ale zanim rozebralem to pozwolilem sobie na przejazdzke i powiem szczerze ze przyspieszenie porownywalne z moim baleno 1.8 na 35 calach
Fakt że w teren bym tym nie pojechal ale na dojazd do działki mysle ze spokojnie da rade
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2018-08-30, 08:30
Bo litrówka trochę lżejsza, nie zapada się tak w terenie dopóki się nie przesadzi z kołami, to motor jakoś tam sobie radzi.
Gaźnik jest śmiechowy, bocznossący, jak z motocykla
Po prostu pozwólmy Zainteresowanemu doświadczyć nowej przygody... a jak sie wykrzaczy (co wcale nie musi miec miejsca)... to bedziemy mu pomagac i zrzedzic;D
_________________ Bo ja wolno myślę.
Rozum zostawiłem na warsztacie.
Wiek: 39 Dołączył: 07 Maj 2014 Posty: 64 Skąd: Radomsko
Wysłany: 2018-11-18, 11:37
ja jezdze na codzień litróweczka z BFG 235/75/15 Predkosc max 85km/h
do ruszania trzeba dodac sporo gazu bo faktycznie momentu zero
ale uważam ze daje rade.
waga mojego samca po odbudowie 910 kg z pełnym zbiornikiem:))
na seryjnych kołach leciał nawet 100 na godzine
pod górke na reduktorze mysle ,ze wjedzie wszedzie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum