Wysłany: 2019-10-30, 13:13 Xud9 1.9td kręci, nie odpala
Cześć!
Mam problem z samurajcem. Stał dwa miesiące porozkładany, dzisiaj złożyłem wnętrze do kupy, zamontowałem przekładnię i... Nie pali, nawet na chwilę nie zagada.
Null, zero, nic. Tak jakby mu się czasy immobilisera przypomniały.
Odkręciłem nakrętkę od wtrysku - paliwa nie podaje.
Dziwne jest też to, że ciągle świeci się kontrolka od świateł drogowych. Kable przeleciałem, wszystko na miejscu.
Przy próbie odpalenia kręci bez problemu, ale nie podnosi się wskazówka od obrotomierza, też ciekawe.
Immo kiedyś był, mam panel, który nawet kablami nie jest podłączony. Tak było wcześniej, działało, paliło, jeździło.
Burza mózgów - co może być nie tak?
1. Jakiś problem z immo, ale jakim cudem?
2. Czujnik położenia wału?
to w ogóle możliwe, że nie ma gdzieś masy, a kontrolki świecą i rozrusznik kręci?
z tym immo to śliski temat trochę, na bank coś musieli rzeźbić, ale wszystko grało. z dnia na dzień by zdechło?
jedyne co mi przychodzi do głowy to czujnik położenia wału. tylko czy steruje wtryskami przez komputer czy jest tylko do obrotomierza (w kilku samochodach się z tym minąłem - czujnik był przy alternatorze).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum