[NielichyBandyta]

Cześć! Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem Samuraia. (1,3 wtrysk 91 rok) Moja znajomość mechaniki jest zerowa, uczę się jej powoli serwisując mój samochód. Ostatnio wziąłem się za wymianę uszczelniaczy kuli mostu ze względu na wyciek, przeprowadziłem ją zgodnie z poradnikiem terenwizji i profesora Chrisa. Przy okazji zostały wymienione łożyska zwrotnicy. Wszystko zdawało się iść zgodnie z planem aż nie postanowiłem poruszać zwrotnicą, żeby sprawdzić czy płynnie chodzi. Zaczęła się ona blokować i wymagać włożenia dużej siły by przełamać opór. Najczęściej blokuje się w środkowym położeniu, ale nie ma na to zasady. Wrzucam link do filmiku, który nagrałem by to pokazać - https://youtube.com/shorts/RNxUeBTQjSI . Popełniłem duży błąd, że nie sprawdziłem jak ona chodziła przed wzięciem się za to, dlatego nie wiem czy ta dolegliwość jest wynikiem mojej ingerencji. Zwracam się do Was z pytaniem, czy wygląda to na awarię któregoś z elementów które wymieniałem (np. łożysko zwrotnicy) czy raczej problem może leżeć w przegubie/półosi.

Pozdrawiam!

[Didymos]

Test płynności działania powinno się robić przed włożeniem półosi i montażem uszczelniaczy kuli, ale już po ptokach...
Czasem walnięty przegub daje takie objawy, obejrzałeś go dokładnie przed montażem?
A napięcie łożysk zwrotnicy ustawiłeś jakoś, dobierałeś podkładki regulacyjne pod sworznie, czy na pałę?

[NielichyBandyta]

Dzięki za odpowiedź!
Podkładki regulacyjne zostawiłem tak, jak je zastałem (po jednej na każdy sworzeń).
Plan był taki by wymienić uszczelniacz ściągając całą zwrotnicę (demontując tylko sworznie, końcówkę drążka kierowniczego i i te śruby trzymające blaszki), dlatego nie oglądałem przegubu, natomiast w najbliższym czasie planuję to zrobić.