Wysłany: 2012-01-22, 11:17 ściąga suzi przy hamowaniu
witojcie
problem jak w temacie - ściąga suzę na prawo przy hamowaniu. Tarcze, klocki, gumy przy tłoczku są nowe. Po oględzinach tarczy widać, że z lewej strony klocek jakby nie dotyka całą powierzchnią, z prawej natomiast jest równo przytarte. Co ciekawe przed zmianą ww. części nie było ściągania, ale po rozebraniu, stare klocki z lewej strony były skoszone i dlatego pewnie dotykały całą powierzchnią i ściągania nie było.
Co może być przyczyną? Coś jest pewnie skrzywione ale co, zacisk, jarzmo? help
Bo pewnie nie chodzą ci samo regulatory z przodu i dla tego ci ściąga . http://suzuki-czesci.pl/p...amuraiJimny/558 tu masz komplet naprawczy jeśli by nie udało ci się starych uratować
docisk=zacisk (?) Już chyba z 4 razy było rozbierane, czyszczone, smarowane. Po zmontowaniu przez pierwsze kilka hamowań jest równo a po kilku hamowaniach, jak już się ułoży, znowu ściąga. Zastanawiam się czy zacisk nie jest krzywy? Może na rozgrzanych hamulcach ktoś kiedyś w wodę wparował i coś minimalnie się odkształciło i teraz zacisk nierówno chodzi na prowadnicach. Co myślicie?
tarcza nowa. Ale jak sprawdzić czy jarzmo krzywe? Najlepszym sprawdzeniem chyba jest wymiana:D Nowy zacisk z tłoczkiem 120zl a z jarzmem to już gorzej..
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-01-23, 07:55
kolego rozwiązałeś problem? Jak teraz jest ślisko to mam podobny problem - pierwsze nieprzemyślane naciśnięcie hamulca i samochód stoi prawie bokiem, tak jakby hamował tylko kołami na krzyż przód kierowcy i tył po przekątnej. Każde kolejne naciśnięcie już w miarę równo idzie. Zaciski rozbierane czyszczone, klocki i tarcze sprawdzone, prowadnice smarowane. Układ odpowietrzony. Samorogulatory w bębnach sprawne, czyszczone, smarowane.
Czy to może być jakaś awaria jednej sekcji w pompie?
Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-01-23, 09:32
Ja bym płyn jeszcze wymienił. a jak dalej będzie Cię krzywiło to bym się nie przejmował aż tak bardzo no chyba że naprawdę jest źle i całkiem bokiem lecisz przy hamowaniu.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-01-23, 10:09
Nie, źle nie jest :) ale od dawna wiadomo, że moja furmanka ma być lansiarska i idealna :D to raczej dmucham na zimne bo w normalnej jeździe jest całkiem ok tylko w przypadku awaryjnego hamowania pewnie prócz przeszkody będę musiał jeszcze skupić się na ogarnięciu samochodu.
Płyn "się trochę wymienił" przy odpowietrzaniu, przetłoczyłem prawie całą flaszkę i dolewałem świeżego.
u mnie rewolucji nie było - tylny cylinderek nie działał = tylne koło nie hamowało w ogóle. Cały czas szukałem przyczyny z przodu, a okazało się, że niespodzianka była z tyłu. Pojechałem do pierwszego z brzegu diagnosty i za 20 zł sprawdził mi siłę hamowania wszystkich kół i od razu była wiadoma przyczyna.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-01-23, 10:52
hmm tył też przeglądałem i wyglądało ok. Jest jeszcze opcja jednej krzywej tarczy, bo mam też tak jakby któreś koło było lekko shamowane bo jak podjeżdżam pod małą górkę i wciskam sprzęgło to samochód zamiast zatrzymać się i zacząć powoli staczać dohamowuje i stoi. Ale tu ciekawostka jak podlewarowałem przód i kręciłem kołami to idą swobodnie, z tyłu jakieś tam opory są, ale to głównie myślę, że dyfer stawia jakiś tam opór.
Tak samo u siebie zauważyłem, tylko ściąga na lewo przy hamowaniu odkąd zmroziło porządznie drogę. Da się zdiagnozować bez wizyty u diagnosty? U mnie w okolicy pracują od 8-16, czyli jak ja i nie mam gdzie sprawdzić.
Tarcze, klocki z przodu ok, nie przegrzane. Zaciski działają. Cylinderki z tyłu zmienione, szczęki mają jeszcze z 2mm okładziny, wszystko odpowietrzone i dalej boczek jak hamuje. Już mnie zaczyna to w.....ć.
Może coś poradzice..
Po polsku proszę. Jarzma resorów i hamulce? Przeczytałęm forum solidnie i nie spotkałęm się z połączeniemj jarzmami resorów z hamulcami..
Jarzma resorów??
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-01-24, 22:51
Jarzma resorów - czyli cybanty, czyli te śrubska w kształcie litery U którymi przykręcony jest most do resorów. Jak są luzy na tych nakrętkach to Samczyk potrafi tańcować.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum