Wysłany: 2010-12-04, 19:32 Nie działa wskaźnik poziomu paliwa.
Dzisiaj patrzę, a wskazówka jest na samym dole. Byłem przy CPN-ie i zalałem do pełna. Dalej wskazówka na dole. Co najpierw sprawdzić, żeby nie rozgrzebywać (w ten nieludzki mróz) połowy auta???
miałem ten sam problem!! Gdy bak był pełny wskaźnik lądował na samym dole! W ramach łatania dziury w zbiorniku odkręciłem bak i przy okazji przeczyściłem wsuwkę, która łączy czujnik z kablem i teraz działa poprawnie. Ale z naprawą tego poczekaj tak jak radzi corny
Należało by sprawdzić połączenie przewodów przy zbiorniku często styki potrafią zaśniedzieć no i później przewód do wskaźnika. Jeżeli okaże się, że przewód jest dobry to po prostu trzeba to olać bo wymieniać czujnik z pływakiem mija się z celem szczerze to nie wiem czy jest to wykonalne, śrub raczej się nie odkręci w zbiorniku.
mam podobna sytuacje - po zatankowaniu o pelna wskaznik pokazuje roznie - tak miedzy 0.5 a 0.7 - olalem bo jezdze glownie na gazie a patrzac na przejechan km co jakis czas kontroluje poziom paliwa i czasem dolewam
W moim samim też wskaźnik nie pokazuje tak jak trzeba ale tylko od polowy w górę. Jak zatankuje do pełna to i tak mam 3/4 na wskaźniku. Skoro u ciebie w ogóle nie działa to prawdopodobnie kabelek się odpioł lub zaśniedział.
To samo mam ze wskaźnikiem temperatury - ledwo do połowy dochodzi chociaż w sumie to gdzieś na 1/3 ale grzeje elegancko :)
Jeśli samo połączenie kabelka na szczycie zbiornika jest w porządku, a wskaźnik dalej nie działa jak należy to znaczy, że blaszka potencjometru ze starości straciła sprężystość i nie ma dobrego styku (pływak w baku przez ramię porusza blaszką, która przesuwa się po oporniku. Różna długość opornika, w zależności od położenia kątowego blaszki, daje nam różny opór, a wskazanie na desce rozdzielczej jest wprost proporcjonalne do oporu).
Naprawa:
Podłożyć pod bak kobyłkę, taborecik, cokolwiek by nie opuścił się na więcej niż jakieś 10cm.
Odkręcić 4 śruby trzymające bak (klucz 17).
Opuścić bak i podeprzeć.
Odkręcić wszystkie przewody gumowe, odczepić kabelek (należy nastawić się, że wszystkie przewody gumowe są do wymiany, a nawet jak są rokujące, to przy ich groszowej cenie szkoda nie wymienić mając wszystko na wierzchu).
Zwalić bak na podłogę.
Odkręcić śrubki (klucz chyba 12) ułożone koliście wokół przyłącza elektrycznego (jak nie idzie kluczem, to zawsze można morsem).
Wyciągnąć pływam z obudową potencjometru.
Obudowa potencjometru jest teoretycznie nierozbieralna. W praktyce rozginamy cienkimi kombinerkami zapracowania na krawędziach i rozpoławiamy.
Blaszkę suwającą się po oporniku (w sumie może to uproszczenie nazewnicze, tam jest solenoid) doginamy zdecydowanie, tak by był dobry styk.
Sprawdzamy czy blaszka swobodnie się obraca i wędruje w całym zakresie pracy.
Nie zaszkodzi spryskać wszystkiego elektrosolem lub innym tego typu środkiem.
Składamy wszystko w odwrotnej kolejności.
_________________ Jimny M16A
Samurai 1,6 TD odszedł
KS zapomniałeś dodać jedną istotną rzecz :) Te wszystkie śrubki często są tak zardzewiałe że trzeba przygotować się na najgorsze, oczywiście jeśli w ogóle uda nam się odkręcić bak :)
W moim samim też wskaźnik nie pokazuje tak jak trzeba ale tylko od polowy w górę. Jak zatankuje do pełna to i tak mam 3/4 na wskaźniku. Skoro u ciebie w ogóle nie działa to prawdopodobnie kabelek się odpioł lub zaśniedział.
To samo mam ze wskaźnikiem temperatury - ledwo do połowy dochodzi chociaż w sumie to gdzieś na 1/3 ale grzeje elegancko :)
z paliwem to mam prawie samo jak jest zalane ponad polowe to się zacina na połowie lub spada na dół dodam że jak zapalam światło w kabinie(które się nie zapala) to zapala się na desce rozdzielczej kontrolka od długich świateł ale to takie tajemnice samuraja
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum